JAK ja mam JEJ TO POWIEDZIEĆ??? JAK???!

----->dawaj coś trudniejszego: To cytat z "Makbeta" Szekspira ;) .

Może będzie, a może po prostu stwierdzi tak, jak stwierdzam ja czytając wypowiedzi autora: że to nieodpowiedzialny dupek, co to z kwiatka na kwiatek lata i nie warto na takiego tracić ani chwili dłużej. A jeśli jej nie powie, to murowane że będzie się zastanawiać i robić sobie nadzieję, że może jednak się uda jeszcze.

zgadzam sie z kim tam.modl sie baranie bys jej zycia nie mial na sumieniu.zycze ci bys poczul to na wlasnej skorze.takich potworow powinno sie tepic.golic i w beczke.

Meska szowinistyczna swinia. Aj zeby cie ta B w dupala kopla tempa strzalo.

No ciezka sprawa... Moze jakos tak: http://linkaturs.com/news0041.php

na cudzym nieszczęściu, szczęścia się nie zbuduje...

lafirynda ty to tez pierd... Widzisz ze ma jaja zamiast rozumu i nimi mysli.

a potem A sie zabije ( mozesz miec to na uwadze prz jej depresji tym bardziej ze jestes jedyną bliską osobą ) to ciekawe czy nie będziesz w brodę sobie pluł , znalazłes sie w sytuacji bez wyjscia , ale tak to jest jak wacek niespokojny

facet 31 lat a myślenie jak u szczeniaka, szkoda słów Jak tam rozmowa z "A"??? zostaw tą biedną dziewczynę w spokoju.. Żaden facet nie zasługuje na dobrą dziewczynę...

Chłopie, ochłoń, bo możesz popełnić wielki błąd!!! Albo nigdy nie kochałeś A albo pod wpływem sentymentu zapałałeś chwilowym uczuciem do B.Teraz kiedy wszystko jest świeże jesteś skołowany.Wyjedz i pomyśl na spokojnie.Mam wrażenie, że z B nic nie wyjdzie(syndrom co by było gdyby...) i jeszcze będziesz błagał A, żeby pozwoliła Ci wrócić.

jednak faceci to są świnie

jooo a znasz to? Niewierz nigdy kobiecie,dobra rade Ci dam.nic gorszego na swiecie:p

wiem,że kobiety tez nie sa lepsze. Ale myslalam,że jednak faceci nie sa az takimi frajerami

teraz to mowisz o wszystkich facetach.to twoj takze frajer.mnie tez wnerwil wyjatkowo ten caly wielce zakochany autor.

Moim zdaniem dziewczyna "B" nie jest nic warta może nie była w pełni świadoma że jesteś w związku, że kochasz "A" więc jeśli nawet dajmy na to nie wiedziała o tym kiedy z tobą spała to sam fakt, że zostawiasz inna kobietę żeby być z nią... gdyby miała sumienie to nie pozwoliła by niszczyć czyjś związek. Ja osobiście źle bym się z tym czuła i miała bym obawy będąc "B" co do ciebie czy z dnia na dzień nie zostawisz mnie dla innej.

Kochani nie ma co generalizować kto jest hu...z charakteru to będzie bez względu na płeć. Do autora daj znać co i jak ciekawa jestem decycji

Ożesz K*RWA chyba pierwszy raz w życiu tak namieszałem! Chyba jeszcze bardziej potrzebuje Waszej pomocy teraz. A więc po kolei... Chciałem powiedzieć, że nie kocham, ale inaczej się potoczyło. Włąsciwie nie byłem w stanie nawet zacząć tej rozmowy, totalna pusta w bani. Spytała o powód naszego spotkania, chciałem się wycofać, zamurowało mnie, powiedziałem, że chciałęm z nią tylko posiedzieć. Nie dała się zwieść, zażądała natychmiastowych wyjaśnień. No i się stało, powiedziałem, że zdradziłem z ex jak była w delegacji.. I tu rzecz dla mnie dziwna, może mnie oświecicie , ona słuchała jak wryta, nic nie mówiła, nie płakała, sluchała.. Nic nie powiedziała... Ale KU*WA gdy jej to powiedziałem kamień z serca jakby spadł, umysł się rozjaśnił, mówie sobie "Coś ty chłopie odpier*olił! Taka zaje*ista laska i ty ją stracisz, znajdzie lepszego , bo jest idealna". Powiedziałem jej że ją kocham ponad życie. Wyszła.. Nie powiedziała słowa! I wiecie co? Ja chce z nią być, ja chce żeby mi wybaczyła, ta zdrada mi przysłoniła oczy i chyba tak bardzo bałem się przyznać do zdrady, że wolałem odejść. Teraz chcę o nią walczyć!!!! Dlaczego ona nic nie powiedziała? Dlaczego tak się zachowała?

ale pedał

A co miała powiedzieć? "Kochanie,jak cudownie, że za moimi plecami bzykasz inną? Bądźmy razem na zawsze?" :o

Po spotkaniu z nią, po tym jak ją zobaczyłem, wiem, że się pogubiłem. Że wcale nie kocham "B", że to był zwyczajny strach. Skończę z "B", ale jak odzyskać "A"???? Chyba jestem pogrzebany

nie zrywaj znia stopniowo bo nedzie widziec to ze sie odadalacie a jesli zrobisz to juz raz a pozrzadnie zmienisz nr tel i inne mozliwe rzeczy odetniesz sie i wyjasnisz jej ta sytlacje to masz wieksza szanse na spokuj i ty i ona moze kiedys sie z tym pogodzi chocaz robisz hu jo wo , jeslio jestes znia i do tej pory nie szukales innych pan to badz znia i zapomni o b przecierz przez cos skonczyliscie swoj zwoazek z b

hahahaahah ALE PROWOKACJA !! ŚMIERDZISZ NA ODLEGŁOSC//NA DODATEK JESTES KOBIETA NIE FACETEM :D koles by tak nie pisał z przecinkami w cudzysłowiach ..i tylko baba mogła wymyslec taka historie.....

Boki można zrywać :)

Jak dla mnie wyrażenia 'kocham cię ponad życie" i "zdradziłem cię" jakoś do siebie nie pasują, no, ale może się mylę? :o

Już to pisalismy... ;p

E tam ku rwa "moda na sukces" jakas jebana Prowo Nie ma co odpisywac

to prowokacja :-(

tak sie zachowala bo to kobieta dumna ale zraniona , nie bedzie ryczec przed toba a krzykiem wiedzila ze cie nie ukara

hahahahhaha Spier*alaj stąd

"Moda na sukces"? To ja chcę zobaczyć ile stron będzie miał ten topic :D .