Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Odźwierny

Jak postrzegacie zawód-osoba sprzątająca, potocznie zwana cieciem? ?

Polecane posty

Gość nie możeeee być
osoba sprzatajaca? smieszne sa, bardzo lubie takie osoby, maja zazwyczaj poczucie humoru, sa pomocne i sympatyczne. A praca jak praca- ciezka i za marne grosze, ale szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cucamber
Nie chciałabym wykonywac takiej pracy, ale żadna praca nie hańbi. Nigdy nie wysmiewałam osób wykonujących taką pracę ani nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze proszę żeby przyznał się każdy z Was . Czy bylibyście w stanie pracować w tym zawodzie? Dużo ludzi mówi, że zawód jak każdy inny, że praca jak każda inna, a wydaje mi się, że jednak wstydziliby się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możeeee być
Warto podkreslic, iz nie mazdy potrafi sprzatac! Do tej pracy trzeba miec rowniez predyspozycje. Jak widze jak u mnie w pracy przychodza na zastepstwo panie i "sprzataja" to az zal... Sprzatanie to nie latwa praca, ale sa ludzie, ktorzy to lubia. Czy bym podjela sie takiej pracy? Nie wiem... byc moze... gdyby mnie okolicznosci zmusily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cucamber
Powiem Ci szczerze, że ja broń Boże nie krytykuje takich osób ale wstydziłabym się wykonywac taką pracę. Nie wiem czemu. NIe ma w tym nic upokarzającego. Moze to ja mam po prostu za wysokie mniemanie o sobie. A dlaczego pytasz? Będziesz wykonywac taką pracę czy juz to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cucamber
Powiem Ci jeszcze że to wszystko zalerzy od Twojej / mojej sytaucji, okolicznośći. Pamietaj że pieniądz nie śmierdzi, jeśli potrzebowałabym pieniędzy to trudno sie mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam kiedys propozycje pracy jako sprzataczka domków jednorodzinnych i sie nie zdecydowałam bo jak by cokolwiek zginęło to oczywiscie byłabym pierwszą podejrzaną tym bardziej że jestem młoda i to główny minus . ale jakby to było w jakiejś firmie to czemu nie , robota jak kazda inna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cucamber Chciałbym w tym zawodzie pracować . Dziękuję za szczerą odpowiedź. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze jedno pytanie . Czy nie wstyd byłoby mieć partnera z takim zawodem ? Proszę o szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllljaaaaaaaaaa
teraz ten zawód nazywa się konserwator powierzchni płaskich :P i zaraz moim zdaniem lepiej brzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstydzilabym sie wykonywac taka prace, fakt.. ale to chyba przez to ze od malego mi wmawiano ze to praca dla ludzi ktorzy nie skonczyli zadnej szkoly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo rzeczywiście tak chyba jest, że większość w tym zawodzie jest bez wykształcenia . Dzięki za szczerość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsxsdede
mam 21 lat skonczyłam technikum hotelarstwa mam mature , dyplom zawodowy teraz jestem na studiach a parcuje w hotelowej czesci sanatorium jako obsługa hotelowa i do moiich obowiazków nalezy sprzatanie.. nie mam nic do tej pracy nie wstydze sie tego ..zarobie tyle ze jak na moje potrzeby to mi starcza a nawet zostaje , niedawno kupiłam auto .. gdy skoncze studia to przenosze sie na fizjoterapie w tym samym sanatorium ..pracuje tam z dwoma kolezankami wszystkie sie uczymy . wole byc sprzataczka i dostawac napiwki czasami dosc spore, czekolady, kawy niz siedziec w sklepie za kasa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umnie było tak
że byłam w okropnym dołku życiowym i miałam wybór albo iść po prośbie do opieki społecznej albo siedzieć w kieszeni u swoich starych schorowanych rodzicow,więc schowałam wstyd i zaczełam pracować jako sprzątaczka (denerwują mnie określenia pani sprzątająca i inne zastępcze określena tego zawodu) teraz się przyzwyczailam do tego co robie ludzie w pracy mnie lubią okazuje się że wiele osób które teraz sa na wysokich stanowiskach też kiedyś sprzątaly ,zarabiam całkiem nieżle i nie musze tyrać 8 godz ,miałam pracować tylko chwilowo w tym zawodzie ale na razie chyba przy tym zostane , a osoby którym przeszkadza że jestem sprzątaczką mam gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieć to stróz a nie osoba
sprzatajaca, gwoli scislości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczkka nn
moja mama jest sprzataczka.kiedys jak bylam dzieckiem przychodzilam do niej do pracy zeby pomoc.i tu musze przyznac szczerze ze wstydzilam sie tam byc krecilo sie tam duzo ludzi.i jeszcze moja mama krzyczala na caly budynek "daj mi miotle"a ja musialam biec z ta miotla przez caly korytarz a tam tlum ludzi no i gapili sie na mnie jak na kosmite.teraz czlowiek inaczej mysli niz bedac dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Torere
nieuki i gamonie bez ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alksdj+igfg
gamoniem to jestes ty bucu rzadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olny mi
teraz to nie mówi się sprzątaczka only KONSERWATORKA POWIERZCHNI PŁASKICH!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanitas prawdziwa
Tacy tez muszą być, a dobre wychowanie zostanie mu policzone in plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×