Dzienna stawka żywieniowa w przedszkolu - jak płacić???

Witam! Chciałam zapytać jak wygląda płatność za wyżywienie w przedszkolu. Mój synek idzie do prywatnego, ale chyba i w prywatnym i państwowym zasada jest ta sama. Wiadomo, że nie płaci się z góry, bo w jakiś dzień dziecka może nie być. Odprowadzając dziecko do przedszkola muszę za każdym razem przynosić odpowiednią dzienną sumę, czy to jest po prostu na koniec miesiąca wszystko podliczane? Zapomniałam zapytać o to w przedszkolu i teraz mam zagwozdkę... Będę wdzięczna za szybką odpowiedź. Pozdrawiam!

Płacisz z góry a w następnym miesiącu bedziesz płacić mniej o tyle dni ile dziecka nie było w przedszkolu.

No właśnie nie ma stawki "z góry". Jest po prostu 10zł dziennie, i teraz nie wiem czy przyprowadzając dziecko mam mieć te 10zł ze sobą czy jak...

A skad wiesz ze nie płaci sie z góry?Moja idzie do państwowego i tam się płaci z góry, a w drugim miesiącu odejmują ci tyle kasy ile twoje dziecko "nieprzejadło"!

A poza tym chyba zawsze możesz zadzwonić i się zapytać jak cię tak to nurtuje!

Nie wiem, jakieś takie dziwne mi się to wydaje. Może wypowie się mama, której dziecko chodzi do przedszkola prywatnego.

Nie mogę bo mąż mi zablokował telefon domowy żebym do kochanka nie dzwoniła :O

U NAS TEŻ PŁATNOŚĆ JEST Z GÓRY , A W NAST. M-C SIĘ ODEJMUJE 6,60ZŁ BYŁO ALE TERAZ MA BYC PODWYZKA OD WRZESNIA JESTEM Z POMORSKIEGO

Moja kolezanka ma w priv i placi prawie tak samo jak ja 7zł dniówka

privatne przedszkole hue hue hue :D:D

"Nie mogę bo mąż mi zablokował telefon domowy żebym do kochanka nie dzwoniła" Bardzo śmieszne... Nie no chyba pozostaje mi zadzwonić jutro i się dowiedzieć.

czasem jeszcze dzwoniłam do wróżbity macieja i teraz mam bana na telefon :O:O:O

Co za frajerstwo:P.Za 10 złotych to ja mogę mieć pełne wyżywienie dla siebie na 2 dni:D.To już lepiej małolatowi dać połowę tego aby sobi kupił jakieś owoce czy ciastka po wyjściu:D. Nie wspominam o najprostszym przypadku czyli karmieniu przed i po pobycie w przedszkolu:P.Ale możecie też zastosować bardziej radykalna opcję jak ja-nie jadłem 12 dni i nocy.