Jak jej pomoc?!

Otoz chodzi o moja mame. Nie mam pojecia jak jej pomoc ;(( Z moim ojcem jest 18 lat. Kloca sie odkad pamietam. Ojciec pracowal ale stracil prace jak zachorowal. Jest nieuleczalnie chory. Choroba odbiera mu powoli wladze w nogach. Jednakze wogole sie do niczego nie garnie. Wogole nie pomaga w domu ani nie szuka zadnej pracy tylko zawsze wszystko mamie wypomina ze to to nie tak to tamto zle i tylko calymi dniami siedzi i oglada telewizje albo rozwiazuje krzyzowki. A jak o cos go poprosisz to wieeeelka laska. Mama placze po nocach bo boi sie ze nie splaci kredytow bo tylko ona pracuje i ze wszystko jest na jej glowie. Czasem mysli o rozwodzie ale nie ma gdzie wyslac ojca po nim gdyz ten ma tak popier****na rodzinke ze az brak slow. Tyle krzywdy wyrzadzili mnie mojemu bratu i mamie ze to sie w glowie nie misci przez co ojciec odwrocil sie od swojej rodziny i nie utrzymywal z nia kontaktow. Wiem tez ze ojciec po kryjomu odklada sobie pieniadze na swoje wydatki. Nie wiem co robic. Chcialabym zeby moja mama byla szczesliwa ale chyba dopoki bedzie z ojcem to nie ma szans. Co sadzicie? Prosze o pomoc!

;((

pomóc ani sensownie doradzić, ale bardzo współczuję... Wspieraj mamę, dodawaj jej otuchy, podtrzymuj na duchu, a może sama zaczniesz pracować gdzieś dorywczo, chociaż żeby mieć pieniądze na własne potrzeby.