Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapraszam_kobietki

DIETA KEFIROWO-WARZYWNA :) - urozmaicona, super efekty!

Polecane posty

Wiesz, lżej idzie picie tej wody. Moze i faktycznie nie chce się jeść tak bardzo. Wodę zawsze w pracy mam pod biurkiem, ale całej butelki 1,5l nie zawsze wypijałam. Z aqua s. łatwiej to przychodzi. A co do samej wagi, to nie wiem czy chudnę, bo mam wagę popsutą. Na pewno czuję się lżejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Witam ,dzis ostatni dzien normalnego jedzenia * mozna sie przylaczyc ?w sumie i warzywa lubie i kefir i maslanke uwielbiam moze dam rade ale mam do stracenia 12kg :( jestem juz tak zdeterminowana ze nie dam sie temu tluszczowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej maślaneczka - jak widzisz, tu nie tak rygorystycznie z tym kefirem i warzywami, bo i popkorn się znajdzie :) Myślę, że kazdy ma swoją drogę do szczupłej sylwetki i powinien się jej trzymać. Ja na swoim przykładzie przekonałam się, ze od nabiału nie chudnę, wiec bez sensu, zebym jadła ciągle ten kefir. Jem białko. Dużo tuńczyka, nie ma tłuszczu, ani tych cholernych wglowowanów. Puszką można się spokojnie "zapchać". Polecam też wiejskie serki, tylko trzeba trafic na dobre, bo niektóre "śmietanieją". Tzn, że nie ma w nich już wyraźnich grudek i tej pysznej śmietanki...dla mnie nie do zjedzenia, mimo ze termin mają ważny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Maślaneczka:)) miło, ze ktoś sie przylancza:) tak jak summer wine86 napisała nawet sie pocorn znajdzie:)) ja poprostu stawiam na zdrowe jedzenie, nieobzeranie sie, troche ruchu moze to byc np taniec... summer wine86 z tym serkiem to niestety racja... sama sie juz pare nadziałam na sfermentowany serek, pozniej jakoś miałam uraz do niego, zwlaszcza ze to jeszcze w moim sklepiku... ja kefiry i serki kupuje w lidlu bo to najwiekszy sklep obok mojego zamieszkania, a serki wiejskie zawsze siegam tam gdzie dalej sa upchane bo zauwazylam ze tyle serkow rzuconych a te schowane glebiej maja najdluzsza date waznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Tez nie chudne od nabialu ,tunczyka lubie i jest syty .Ja robie warzywa papryka pomidor cukinia brokul czasem pieczarki troche cebuli dusze solac mini juz na talerzu i polewam super sosem jogurt z granulowanym czosnkiem -czosnku troszke odstawic na 5 min nasiaknie i mniam .Jutro kupie piersi z kurczaka wrzuce .Naprawde to jest smaczne i syte,nie jalowe.Tych aqua nie moge pic tam jest slodzik i pozniej b b zle sie czuje . Ja wazylam 52 kg przy wzroscie 170 teraz po 2 latach nie wiem ale ok 80 .Musze schudnac bo b zle sie czuje ,choc paradox kiedys chcialam b przytyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maslaneczka, na pewno schudniesz :) ja kiedyś nieco ponad 80 kg ważyłam . Na szczęscie ze zgubionych kg wróciło tylko 3 po 2 latach. Teraz ważę ok 72 przy wzroscie 168 i chcę schudnąć tak do 63. Moja koleżanka ma taką wagę i poprostu jako kobieta bardzo mi się podoba - jest taka w sam raz, nie za chuda i nie za gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az nabrałam ochoty na sosik jogurtowo czosnkowy:) ja dziewczynki ide juz lezec, kupilam sobie gazety do czytania wiec do jutra kobitki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Mam nadzieje ,moge tracic tak 5kg na m c bede zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze tak mozna. Trzeba tylko trafić na ten swój sposób. Ja mam za sobą wiele prób odchudzania. Jedyną jak na razie skuteczną było mż i częste wizyty na siłowni lub aerobik. Motywację wtedy miałam, bo poznałam swojego chłopaka i byłam mega zakochana :P Chodziłam niemal codziennie na siłkę i zjachałam w 2 m-ce 13 kg :) Powtórzyłabym to, ale musiałabym chyba faceta wymienić na nowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Milego czytania:) Ja posiedze na necie ,przynajmniej do kuchni juz nie trafie ,hehehe Nie mam wagi wiec bede obserwowac obwody;P Wy dziewczyny macie mniej do stracenia ,mama mowi ze przesadzam i ze waze z 75 kg w kazdym razie dobrze sie czuje w rozmiarze 38 nie 42 .Mam nadzieje ze nie skapituluje jak w zeszle wakacje ,wtedy bralam jeszcze leki i probowalam diety bialkowej choc nie tak mega drastycznej .tyle ze nic nie stracilam .Teraz od 3 m cy nie biore lekow wiec mam szanse . mozne polaczyc kefir z warzywami hehheh ale ja nie jestem przekonana;)Najgorzej mi bedzie przetrwac bez ciast ktore b lubie . Macie jakies sposoby pomijajac zaszycie przelyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nie tylko mi nabiał nie słuzy w chudnieciu , ja jade praktycznie na samych warzywach i mam nadzieje ze schudne :) kalanowska------ - pocorn kupuje taki w przeźroczystym woreczku , on nie jest typowo do mikrofali tylko do wrzucania do garczka ale ja go robie w mikrofali bo sie da i to bez tłuszczu tylko sól sie potem kiepsko trzyma . witaj MASLANKA fajnie ze nas znalazłas i sie dołączyłas w kupie siła :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś takim łasuchem na słodkości, to musisz pilnować, zeby nie być głodną. Właśnie gdy jesteśmy głodni, rzucamy się na jedzenie, zwłaszcza słodkie. Nie napiszę Ci, że możesz pozwolic sobie na kostkę czy 2 czekolady od czasu do czasu, bo od kostki się zaczyna a znika cała tabliczka:P Jeżeli lubisz, to pij słodzoną herbatę, oby nie za czesto, jest jeszcze woda i zielone smakowe herbaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i najważniejsze - z większej wagi szybciej się chudnie, więc nie powiedziane, ze nas nie prześcigniesz w wadzie ;) Na dzisiaj tyle ze mnie. Mam jeszcze cos do zrobienia póki jestem sama w domu....peeling kawowy. Lepiej, zeby mój Ł. nie widział mnie takiej uświnionej fusami bo ze śmiechu padnie :D Trzymajcie się dziewczynki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do słodkosci - moje dzieci dzisiaj pałaszowały laody a mnie tak skrecało ze szok ,szypko kupiłam pepsi light i ja saczyłam dla zabic ia smaku:) i przetrwałam moze kup sobie ananasa lub czerwone grejpfruty ja kupuje w biedronce i sa słodkie ,polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Przypomnialam sobie kiedy kawowe masaze urzadzalam w lazience ,maz wchodzac do niej po mnie najpierw slinotok mial gdzie ta pyszna kawa gdzie ta kawa tak pachnie ,kiedy mowilam ze nie mam kawy na noc nie pijam ,przeszukiwal flaszki w poszukiwaniu plynu o zapachu kawki mamroczac ze wszystko co dobre musialam przed nim schowac ;P Milego kofeinowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zadna mi nie odpowiedziala na pytanie skad jesteście ???? tajemnica jakas ?? no wiecie taka babska ciekawosc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Zawiesilam sie na onecie ,Jestem z Sosnowca woj Slaskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Ide sie kapac ,musze zdazyc na film .Polecam na tvp2 Plac zbawiciela swietny Dobrej nocy ,maz pojechal do tesco po maslanki i kefiry,i po miesko i cole dla siebie hehehheheh.;) Wiec bede gotowa od rana na diete .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja juz na nogach bo mała mi sie obudziła bo ja ukaszenia komarów wybudziły :( i po spaniu, smaruje czym moge nic nie dziala więc siedzimy i ogladamy baje . u mnie kolejny spadek wagi i sama nie moge w to uwierzyć :-O 73,3kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajscie dziewczynki:) adddelka , ladnie ci ta waga leci, az ci zadzroszcze!!! ciekawe co mi waga w piatek pokaze? ja tez wstalam wczesniej, ale nie moge kompa wlanczac bo mala by tylko grac chciala, normalnie taka sie zrobila absorbujaca ze juz nie daja rady!!! u nas dzis slonce od rana, dzis w planach mam isc na spacer z mala, zrobic obiad dla mojego facia i corki i moze jakies warzywa dla mnie... co poleciacie, czym sie bedziecie dzis objadac? jestem z głogowa- dolnoslaskie - jakies 60 km od zielonej gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślaneczka
Dzien dobry dziewczyny :) Bylam na targu zaopatrzylam sie w warzywa ,chcialam kupic malinki czy jagody zamiast slodkosci ale niestety nie ma chyba przez te deszcze .U nas tez komorow duzo choc to srodek miasta do wody daleko ,ale przeciez po tych ulewach to pelno kaluzo bajorek ,powylegaly sie franie i wszyscy mamy pelno babli .Gdyby tak zamiast krwi tluszczyk pily...:)Kupilam duzo papryki ,zawsze ja nadziewam serami feta gouda gorgazola i na grila do pieca a teraz siedze i mysle co tam wlozyc dla mnie :) inne warzywa ? moze troche ryzu? ale ryz to weglowodany...wiec co ? nie mam jakos weny ...i walcze bo rano do kawy zawsze ciasto bylo ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślaneczka - jak najbardziej mozesz dac sobie ryżyk:) wkoncu ile go tam wlozysz"_ :) ja wlasnie na zakupy musze isc i jakis balsam na cellulit sobie kupic:) papa dziewczynki do pozniej, ja juz czuje sie piekniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adddelka ja pracowałam kiedys w cukierni, na poczatku sprzedawalam lody galkowe i z maszyny- tak mnie obrzudzilo ze do dzisiaj nie jem lodow, pozniej poszlam pracowac na sklep przy kasie, wiadomo w cukierni moglam jesc co chcialam i tyle ile chcialam za darmo, wiec dzien wygaldal tak: rano wpadalam do pracy kawak i bulka jeszcze ciepla z serem, poludnie kawka i kawal placka, w miedzyczasie jakies ciastka itd, poszlo mi wtedy niestety we wszytskie partie ciała... masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietomiaczka
Hej;) Jestem nowa;) Stosuje dietę od wczoraj, dziś postanowiłam poszukać jakiegoś wsparcia na forum i proszę znalazłam;) Moja dieta jest baaardzo drastyczna, bo wczoraj spożyłam 375kcal. Dziś zamierzam 510 - bo taki ułożyłam sobie plan. Jestem już zmęczona tymi dietami, całe moje życie jest jedną wielką dietą... Kiedyś byłam trochę grubsza i dużo schudłam - ciężka praca ćwiczenia do upadłego i głodówki + wychodzenie z głodówek i eliminowanie produktów na lata. Przez 3 lata nie jadłam :pieczywa pod żadną postacią, ciast do tej pory przez 1 rok słodyczy no i od 3 lat codziennie liczę kca i ważę sięl. Kiedys trenerka fitness obliczyła ze powinnam spożywać ok 1500 kcal + 2 h ćwiczeń codziennie, zeby efektywnie schudnać. Na siłowni nie schudłam bo dieta a la Dukan powoduje ze TYJĘ!!! Przed ślubem przytyłam na tym 1 kg przez 10 dni zamiast schudnać. Jestem bardzo dokłądną i konsekwentną osobą - jak coś zacznę to po trupach ale dietę dokończę. Ostatnimi czasy juz jestem tak zmęczona dietami, że postanowiłam zawziąć sie ostatni raz ale konkretnie. Chciałabym zrzucić 9kg:) Obecnie ważę 71,8kg i mam 175cm wzrostu. Już nie chcę wracać ze łzami w oczach po zakupach gdzie w wielkim lustrze ujrzałam swój celulit i wielki tyłek;p Postanowiłam, że przejdę na dietę ą z przewagą jogurtów, twarogów i szpinaku. Wczoraj zjadłam: 2 jogurty jogobella light 150g, gorący kubek 70kcal, 2 kukurydziane kółeczka z 1 łyżeczką płaską dzemu jagodowego niskosłodzonego (30 kcal) i kilka ogórków konserwowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boziaaaa
Noo więc ja wczoraj jednak wybrałam się pomaszerować i czułam się o wiele lepiej po tym szybkim spacerku...aleee jak wróciłam to wciągnęłam bułkę i 2 activie :/// Dzisiaj jednak na śniadanko znowu kefirek zmieszany z pomidorkiem, rzodkiewką i szczypiorem i dwie wasy sobie dorzuciłam :P mam nadzieję że do wieczorka nie skuszę się na nic czego bym później żałowała. Wczoraj wieczorkiem gotowałam bigosik takie wegetariański więc chyba na obiad właśnie sobie go zaserwuję. JA mieszkam obecnie w Irlandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jak już wpisujecie to i ja wpiszę..jestem z lubelskiego. Zastanawiam się nad wpisem "dietomiaczki" i powiem, ze optymistycznie on nie nastraja. Bo co jesli schudnąc się nie da i ta nielubiana waga jest właśnie "własciwa" dla organizmu. Tak sobie myślę, że z duzej nadwagi łatwo zejść, ale np 70 kg przy wzroscie 175 to żadna nagwaga, a jednak przeszkadza...W sumie jak ktoś ma skłonnośc do bycia przy kości, to nawet jak schudnie to będzie musiał ciągle walczyć. A męczenie sie ćwiczeniami kilka razy w tyg, na siłowni do starości mnie przeraża :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×