jak się zemścic i czy w ogóle ma to sens?

Poznalam ponad rok temu pewnego chlopaka, ale on? hm w skrocie lubi kontakty z dziewczynami, tzn. mile rozmowy przez telefon, slodkie sms, spotkania sam na sam. I byłam tą jedna. w dodatku on strasznie lubi imprezowac, twierdzil i napisal mi to !sms! ze dla mnie bylby wstanie sie zmienic, pisal, ze chce mnie blizej poznac tak inaczej, czyli wiadomo o co chodzi, bylo to moze z miesiac temu i nagle wszystko zniknelo, fakt- pisze sms, ale nie ma czasu na spotkanie, domyslam sie ze poznal inna, chcialabym mu utrzec nosa, tylko sama nie wiem jak? co zrobic zeby zabolalo jak mnie bolalo?:( Jest mi strasznie przykro, ze bylam zabawka w jego rekach i ze tak traktje dziewczyny.

dodam tylko, że jest czarnoskórym Senegalczykiem i mieszka w pobliskim ośrodku dla uchodźców

k:D

zalej mu kawe goracymi szczynami

Napisz mu sms - zamowilas na niego klatwe w necie, to zadziala na zasadzie samoistnie spelniajacej sie przepowiedni, sa takie strony w necie - podaj mu ja , jak ja zobaczy to uwierzy ze zamowilas ja na niego. :}

eee nie zartujcie sobie. przykro mi

najgorsze jest to ze jemu juz chyba nie zalezy wiec cokolwiek bym nie zrobila to i tak jego to raczej nie zaboli