Kto ma panele w kuchni i nie żałuje tej decyzji lub żałuje ?

Ile lat użytkujecie i czy to był dobry pomysł ?

pomysk kijowy szybko zmieniaja kolor od pary

ja mam, dosc dobre, leza od lat 90 tych i jest fajnie. Troche sie wyniszczyły przy zlewie i kuchence, ale generalnie chyba lepiej wygląda z panelami. jakos tak cieplej i przytulniej.bardziej widac niestety brud (mam jasne).

jakiej pary? poza tym jeszcze jesli kuchania jest malutka to moglyby byc plytki, ale ja mam taka wiekszą, jest jadalnią i głównym miejscem w domu. Znajomi maja kuchnio-jadalnie z płytkami i jest tam tak zimno... jedzenie posilków w dzwiekach suwania nóg krzeseł o zimne płytki... nieee

no i wazniejsze są chyba listwy przypodłogowe - te akurat mam badziewne, odklejaja się i duuzo brudu za nie włazi. Nie da sie tego doczyscic. Zwlaszcza przy kuchence, i w akich tam miejscach.

ja mam i nie żałuję ale być może dlatego, że rzadko gotuję. ale wyglądają pięknie a wcale drogie nie były :)

moze niech autorka okresli najpierw o jakie palele jej chodzi podlogowe czy scienne niestety ale scienne nie sprawdzily sie

panele*

panele podłogowe o takie pytam. Para w kuchni będzie pochłaniana przez okap, a przecież zawsze jeśli ktoś nie posiada można sobie okno otworzyć. Nie lubie płytek. Gdyby się dało to w łazience też bym miała drewno na podłodze ;/

położyłam jasne panele na płytki, bo były zimne i tak wilgocią zalatywało; od 3 lat nic się nie zniszczyły, uzytkujemy niewielką kuchnię cały dzień +3 koty, myję codziennie mopem za 3 lata zmienię na ciemniejsze; jestem zadowolona a do łazienki możesz kupić specjalne drewno impregnowane

oczywiście, że da się w łazience położyć drewno, jednak nie krajowe a egzotyczne, np. tek. jest odporne na wilgoć i fajnie sprawdza się w łazience, kuchni itd. tylko że jest drogie - obliczyłam sobie, że za tek położony w łazience zapłacę prawie tyle, co za panele w sporej części mieszkania. więc wybrałam płytki z imitacją drewna - dla śmiechu :) i wygląda bardzo fajnie.

lat i to te najtańsze i jestem zadowolona bardzo, nieraz coś kapnie czy sie wyleje ale panele trzymaja sie jak należy i wystarczy mopem przejechac i juz sa czyste. Nie chcialam plytek bo sa zimne i denerwuja mnie fugi np w lazience, poza tym na jasnych widac jak cos sie wyleje a na ciemnych smugi wiec wybralam panele, w dodatku jest to tańsza opcja ale jestem bardzo zadowolona

Ja mam panele. I bardzo sobie chwale. Tak jak ktos napisal, w kuchni jest przytulniej. Mam duza kuchnie i panele bardzo ja "ocieplaja".

wystarczy kupić takie, co to się do kuchni nadają. Ja mam deskę barlinecką ósmy rok i nic sie z nią nie dzieje. Nie odbarwila się i nie wybrzuszyła nawet wtedy, gdy zmywarka zalała mi kuchnię.

ja mam panele a właściwie to deskę, pokrytą takim lakierem- nie wiem jak to się nazywa chwalę sobie mam ogromna kuchnie , 30m2, mamy w niej od razu kanapę, tv, stół i krzesła nie wyobrażam sobie mieć kafli :)

Bardzo dobrym i praktycznym wyborem na pokrycie podłogi w kuchni i łazience są panele winylowe. Ce...ą się dużą wytrzymałości a i odpornością na uszkodzenia a jednocześnie w przeciwieństwie do płytek ceramicznych są miłe i ciepłe w dotyku. Arbiton udziela na nie aż 20 lat gwarancji. Przy panelach winylowych można stosować ogrzewanie podłogowe (i to bardzo oszczędnie!), co szczególnie ważne jest w łazience i strefie kąpielowej. Podłoga winylowa jest tez łatwa w utrzymaniu czystości, antybakteryjna i nie chłonie plam. Bardzo dobrze imituje drewno lub kamień, dzięki czemu można dopasować ją do każdej stylizacji.

Jeśli już się decydujemy na podłogę inną niż płytki to raczej drewno, deska warstwowa, a nie panel.

https://www.facebook.com/decoroom.eu/