Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halina6666666

Jak namówic syna na psychologa

Polecane posty

Gość halina6666666

Ma 26 lat, dobrą prace, samochód, ostatnio dostał w spadku mieszkanie, przestał wynajmować przeprowadził się na swoje.Myślę sobie czas najwyższy czas na rodzinę,więc się go pytam, przy najbliższej okazji no i zaczęło się Pierwszy tekst Nienawidzę kobiet, masz wnuki po mojej siostrze nimi się zajmuj, a jak chcesz sobie przewijać to sobie weź z domu dziecka, przynajmniej, komuś życie uratujesz Zaczęła się kłótnia Wyszło z niej jakaś tam kiedyś powiedziała mu że jest brzydki, To mu tłumacze, to że się komuś nie podobasz nie znaczy że jesteś brzydki, po prostu gustujesz w takich sukach i ją po prostu to bawiło, chciała cie po prostu dobić,dalej się to zaczyła bezsensowna rozmowa Po prostu syn potrzebuje psychologa nie wiem jak go namówić On twierdzi że 20, 30 lat temu to może był by atrakcyjny ale nie dzisiaj ani 10 lat temu gdy zaczął się interesować laskami Dziewczyny są bardzo płytkie dzisiaj wychowane na MTV i wystarczy im że ktoś jest ładny i nic po za tym i są jeszcze z których ja korzystam od czasu do czasu za 100, 150, mogę mięć każda na godzinę Tłumaczę mu że przecież przystojny jesteś jak byliśmy tam ta się na ciebie gapiła uśmiechała się, on mówi tam jakaś na pewno znajdzie ale ja po prostu nienawidzę kobiet zakochany byłem raz w życiu więcej nie będe.Po prostu od tego czasu tak mi zostało że wydaje kosmiczne pieniądze na ciuchy, trochę ćwiczę, prawko zrobiłem, to tam może jakaś się gapi,bo sprawiam wrażenie kogoś bogatego może jestem przystojny ale ładny nie jestem i tu jest problem.Każda jak mi się podobała mówiła mi że brzydki jestem, ja sam mam wsrtęt do swojej twarzy i nie będe sobie robić operacji bo bym śmiesznie wyglądał tak sztucznie, kumple by się ze mnie śmiali No i faktycznie teraz to widzę, czy byliśmy na zakupach czy coś, wogóle nie ogląda się za dziewczynami, po prostu nie wiem jak go namówić na wizytę ten stan już kilka lat trwa, on każe mi się nie wtrącać, ale on po prostu potrzebuje pomocy po prostu boli mnie to że nigdy się nie zwierzał wcześniej może by się to dało załatwić a tak to ma 26lat i jak twierdzi wszystko mu jedno, trzeba było mnie wogólę nie rodzić bo byłaś już po 40sce i teraz są tego efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczyki ki
dopóki on nie widzi problemu to trudno bedzie go zawlec do psychologa, zreszta mezczyźni w tym wieku mam nie słuchają ja porozmawiaabym o tym z jego najlepszym przyjacielem i niech on spróbuje go namówić na wizytę najlepiej jak powie że sam był tez u tego samego psychologa z jakimś problemem bo męzczyżni lubią robić to samo co ich najlepsi przyjaciele wyszukaj takiego bardzo blisko niego przyjaciela, kogos dojrzałego kto ci pomoże i jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina6666666
No widzisz większość tych jego kolegów to ma już zony dzieci swoje życie Jak kiedyś byli przyjaciółmi t za dzieciaka Czy to są tacy przyjaciele chyba tylko od wódki i pożycz coś,przynajmniej tak mi się wydaje On widzi problem, ale w swojej egzystencji Po prostu zakompleksiony nie dziwota, że nie ma dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×