Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morenaaa

chodzik: tak czy nie?

Polecane posty

Gość mamamam27
może wy macie dzieci ktore zostawcie na ziemi i się bawią - mój żywczyk wymaga 100% uwagi i taki poprostu jest - jak bym go zostawiła to by się zabeczał na śmierć chyba - czytałam wiele poradników w tym świetny język niemowląt tracy hogg - i wiem że to nie jest kwestia rozpieszczenia tylko osobowości dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoswiadczonaSytuacjaaa
ja mam chodzik bo dostalam po innym dziecku ale moj syn nie lubi w nim chodzic jak juz to siedzi ale woli zdecydowanie skoczek gdzie siedzi buja sie i skacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się w ogóle
10 lat temu ortopeda zdecydowanie odradzała. Nie sądzę, by to się zmieniło :) Mój też był ruchliwy, ale jakoś dawaliśmy radę. Na przykład brałam go ze sobą do kuchni i bawił się w gotowanie w krzesełku do karmienia. Lepiej teraz poszukać sposobów skupiania uwagi dziecka, bo co zrobisz, jak zacznie chodzić?! Dalej będziesz go trzymać w chodziku, żeby coś zrobić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo madra wypowiedz
bardzo madrze napisalas - dokladnie jestesm ciekawa co zrobia te mamuski jak ich dizeci zaczna chodzic - wtedy to juz chyba pozostanie im uwiazanie dzieci do sznurka i kaloryfera bo w mysl ich zasad jak sie dziecka nie unieruchowmi to sie nie da nic w domu zrobic, skoro piszecie ze teraz macie zywe dzieci to ciekawe co powiecie za pare miesiecy jak juz bedzie biegalo i wszedzie, ale to WSZEDZIE wejdzie samo :) chyba lepiej uczyc dziecko co wolno a czego nie od poczatku. ja od poczatu mowilam mojej co moze dotykac a czego nie i nie musialam mieszkania przemeblowywac bo dziecko zaczelo sie przemieszczac. kolezanki mi mowily jak urodzilam " o teraz to bedziesz musiala zlikwidowac te niskie szafki bo ci wszystko rozwali" a ja co....mowilam spokojnie ze nie wolno i pokazazywalam czym innym moze sie bawic. i teraz mam spokoj i dziecko nie szarpie za kable czy nie sciaga z polek wazonow i plyt DVD. To jak sie dziecko zachowuje zalezy w duzej mierze od wychowanie - oczywiscie dzieci sa inne ale to wlasnie zadanie rodzicow odpowiednio do niego przemawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×