czy jest tu ktos kto chcialby sie zwyczajnie kumplowac

kolejno odlicz 1 :D

Aj tam narozrabiałaś, mnie nie ubodło ;) Ja mam twarda doopę :)

Dajmy na to.

Skromna, ktoś mi powiedział coś identycznego.

A w orszaku dionizosa moge robic za nimfe :) Dostane przepustkę??

A czy mnie obdzielicie jakąś rólką?

Deka, nie wiem kto, ale ja sie ukrzywdzona zaprawde nie czuję. Dla mnie byłas zupełnie w porządku, nawet jednego złego slowa Ci zarzucic nie moge, bo swinią bym była klamliwą w tym momencie :) Ale Ci powiem, że Twoje zamilowanie do wychowywania chamów to jak praca u podstaw, trudna, zmudna i konca nie widać. Kota szczekac nie nauczysz...

-> skrooomna: Możesz liczyć na miejsce w orszaku. Ale musisz uważać bo satyrzy straszyli nimfy ("paniczny strach") po to, żeby je posiąść. Jesteś bojaźliwa?

Mam czas, może jeszcze naprawię lud kafeteryjny.

Satyrze, alez skąd... inaczej nie pisałabym sie na role nimfy. Ale zeby tradycji stało sie zadość moge podskoczyc i pisnąć niczym przerazona, bo taka moja rola w oraszaku :)

SS, zapomniałeś o swojej yuppie. (nie japie) Obrażonam.

No, Ty jeszcze nie wiesz, jaki ja jestem przerażający. Możesz się przestraszyć na tyle, że jeśli nawet pośąście nie wchodzi w grę to chociaż jakiś dialog po francusku mógłby nastąpić.

Deka, rób, jak uważasz, ale rotacja na forum jest tak wysoka, że nie nadążysz... może więc pierdol pospólstwo i dyskutuj tam, gdzie Twój poziom... a zakładam, że wysoko :) No ale to tylko niesmiała sugestia.

Teraz dla odmiany on jest obrażony. Gdzie palnęłam gafę?

tak . jak najbardziej tak .. ale zawsze i tak jedna strona chce czegoś więcej . no .. chyba że to te same płcie czy płci .. ;] ale to też różnie bywa ;]

Satyr, nie uchodzi, by nimfa nie osiagneła wystarczającego poziomu przerazenia by sie nie oddac... musisz mnie przerazić bo sie zawiode i załamie chyba... :(

Skromna, na ogół z łatwością czytam między słowami i rozpoznaję uczucia im towarzyszące, ale tu mam zgryz. Czy to był sarkazm?

Tfu, wierszami.

Nie mówie, że strach musi byc prawdziwy, bo jak juz wspomnialam bojaźliwa nie jestem, ale niech wygląda jak trzeba zeby sromu nie było :) jeszcze mnie z orszaku wywalą :(

proponuje dbac o porzadek na forum..pogaduszki nie zwiazane z tematem prosze przeniesc na swoje tematy..:)

Sztywniak.

Deka, nie był to sarkazm tylko wylew bajtów z mózgu do neta :) Jestes bystra i gdybym chciała sarkazmem pluc to byś to własciwie i bez problemu wyczaiła. Ja naprawde uwazam, że marnujesz potencjał tam, gdzie nie trzeba. Inteligentnych pouczac nie musisz a cham nie zrozumie, bo nie to jego poziom lotu:(

Od razu mi się cieplej na serduchu zrobiło. Może ten potencjał jest, ale nie wiem na co go wykorzystać.

W realu to nie, a internetowo bardzo chętnie :)

zanim bedziesz sie zastanawiała na co go wykorzystac, spróbuj zastanowić sie jako go z siebie wydobyć, on gdzies tam jest, głęboko ukryty, uspiony, ale jest, musisz w to wierzyć, ponoć wiara góry przenosi, jestesmy z Tobą... ja bez podtekstów kumplować się nie potrafie, coby nie było, że OT robie ;)

Deka, na co wykorzystac potencjał... zawsze sie pomysl znajdzie. Na co sie zda wytykanie błedów maluczkim, jesli codziennie inni tu przychodzą? Mańka wyszła, Franka przyszła... a ci co bardziej bystrzy jak zajrza na cafe i zobaczą to gówno to uciakaja gdzie pieprz rosnie.

Stary nick, wybacz... ale usiłujemy sie z Deka zakumplowac i cuzamendokupy uczestniczyc w kumpelskim orszaku Dionizosa. Czy możemy wykorzystac Twój wątek w tym celu? ;)

albo zostana wiedząc jak bardzo są lepsi od tych co tutaj piszą i będą się produkowali poniżając, mieszając z błotem innych

nie..znajdzcie sobie nowy:)

Aniolek..pisze sie krotko i na temat czyli NIE