Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham jedynego jednego

Mój ukochany były ma opis na gg "brak tego czegoś..."

Polecane posty

Gość kocham jedynego jednego

co to może znaczyc? a ja mam opis ' czy cokolwiek ma jeszcze sens ......." jestem taka nieszczęśliwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
ja go rzuciłam 10 msc temu pozniej chciałam wrócic ale nie wyszlo jakos i 8 miesiecy temu on zerwał kontakt a teraz ja jeszcze mam nowego chlopaka w dodatku ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie rozumiem o co chodzi masz chłopaka to sie ciesz - coś już się skończyło dla ciebie i jego a ten jego opis wcale nie musi ciebie dotyczyć po co się nie potrzebnie montujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
montujesz? :O nie jestem szafą :P ale do tego nowego nic nie czuję, on zresztą do mnie też. ja byłam na pocieszenie dla niego bo 2 miesiace temu rzuciła go laska...i myslalam że może sie zakocham. ale oboje czujemy że nic z tego i niedlugo sie rozstaniemy , moim marzeniem jest by ex wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
i własnie dla mnie sie nie skończyło! wciąż czuje to samo co 2 lata i 2 miesiace temu :( wciaz czuję ,że to tylko taki etap, przerwa ,bolesna rozłąka ale że bedziemy razem. nie umiem bez niego... rzuciłam go byłam głupia ale to moja jedyna miłość! mój ideał...niedoceniony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
ludzie popełniają błędy. myślę że on sie zmienił , dostrzegł że ma teraz spokój ale i brak mu mnie. a ja? ja nie chce innego, każdy ma wady, a jego wady mogę zaakceptować ,bylam mało wyrozumiała...już dojrzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co piszesz to coś jak instytucja charytatywna :P po mojemu - jesli on pisze "brak tego czegoś" to nie znaczy kogoś czyli albo pisze o tobie jesli do niego chcialas wrocic i to dla ciebie odpowiedz lub poznal kogos i tam mu też nie wychodzi ale skoro cie odrzucił możliwe że to do ciebie bylo. gdyby mnie kobieta rzucila tez bym do niej nie wrocil - nie wchodze do tej samej rzeki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz ze mu ciebie brakuje skoro napisał tego czegoś czyli jako facet ci powiem że jeśli kobiecie brak tego czegoś albo w zwiazku nie bede go tworzył z ta osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
oj brak tego czegoś czyli budzisz sie rano i nie możesz napisać smsa do tej osoby, nie możesz z nią sie spotkac, o taki brak mi chodzi ja w ostatnie dni miałam uczucie dosłownie że brakowało mi oddechu...to co ? dosłownie byś brał taki opis? że "pewnie laska uprawia właśnie seks skoro brak jej oddechu?" to nie jest tak że mnie nie chciał. chciał mnie. nie rzucił mnie nigdy, nie byl z inną od tamtej pory mimo że spotykał naprawdę ładne dziewczyny i one leciały na niego... ale czuję że ja byłam tą jedyną i on dla mnie...to sie czuje :( ale nie gadalismy od marca więc klops. teraz ne wyobrażam sobie napisania do niego...on pewnie tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
brakuje mu miłosci...jak kazdemu tzn . mi nie brakowało aż tak dopóki nie zaczęłam chodzic z tym nowym. związek bez uczuć jest bez sensu............... z moim exem prawie nie było seksu...a mimo to mnie kochał i nie zdradzał a co więcej ja bym oddała dla niego teraz wszystko :(wczesniej bylam głupia ale dojrzałam , zmądrzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od marca do dzis to 4 miesiące więc dawno...bardzo dawno w tym czasie wiele się mogło wydarzyć i zmienić. faceci to nie kobiety - są prości jeśli chciałaś do niego wrócić a on nie chciał znaczy że nie chciał i tyle a jeśli by mu ciebie brakowało skrobnął by chociaż sms-a a nie liczył na jakieś cuda że zobaczysz opis na gg i co? jak tak bardzo ci na nim zależy i jeśli czujesz że masz racje to po prostu napisz do niego ot tak co słychać i tyle i zaproponuj kawe - jak odmówi to masz gotowe potwierdzenie że nie o ciebie mu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
nie bede mu juz bruzdzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
to byla moja pierwszza miłosc i pewnie ostatnia...on potrafił przyjechać pod mój blok ze łzami w oczach i przepraszać :( a ja? ja tak nie umiałam...balam sie że mnie wyśmieje, jedtem nieśmiala mam kompleksy powinien to wiedzeć i nie oczekiwać że stanę na głowię, ale jak już by wrócił to zrobiłabym wszystko by był szczęśliwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
jak z nim byłam to nienawidziłam jego samochodu, wkurzało mnie to wszystko, a teraz jakbym wygrała milion to pierwsze co bym zrobiła to bym mu kupiła takie auto o jakim marzył )chociaz wczesniej nie chciałam o tym slyszeć) nawet bym nie mówiła że to ode mnie. tylko chciałabym wiedziec że jest szczęśliwy :( jakby miał inną, jakby było mu dobrze nie wracałabym do tego , ale ja czuję że on potrzebuje mnie...tylko nie powie tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to napisz do niego, wykorzystaj tą sznsę, moze on tez ne ejst pewien czy nadal go kochasz, boi sie zrobic pierwszy krok. moze nie wie czy tez tego chcesz. napisz do niego, a sie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
w międzyczasie od rozstania umarł mu ojciec i jak pytałam czy mogę jakos pomóc albo coś to nawet nie odpisal...może mu jednak nie jestem potrzebna..jakbym poszła wtedy na pogrzeb to bym go spotkała...ale niestety nie mogłam iść wtedy.....eh :( daremna idiotka ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mow tak. W takich chwilach jak śmierć bliskiej osoby, przydaje sie wsparcie bliskich. Nie byliscie jednak juz razem, nie chciał się może narzucać, nie chciał byc ciężarem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
nie wyobrażam sobie tego. nawet po pijaku nie bylabym w stanie napisać... chociaz ciągle marzę że on napisze...mam kilkajego rzeczy, mógłby sie o nie upomnieć ...ewentualnie ja mogę do niego napisac pod pretekstem że mu chce je oddać :) ale to on zerwął kontakt ostatecznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
ale ja mu zaprpoowałam pomoc , mógł napisać 'tak przyjedz" albo 'nie dzieki" ...nic nie napisal...jakby mu to było obojętne...a rok wczesniej umarla mu ciotka, i wtedy przyjechał do mne po prostu płakał, a ja nie musiałam nic mówić żadnych pocieszań po prostu przytuliłam a on płakał w moich ramionach :( czułam że mogę sie nim zaopiekowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
i naiwnie myslalm że teraz też tak bedzie...że to przykre wydarzenie połączy nas na nowo ...tymbardziej że on został teraz całkiem sam...nie ma rodzeństwa...mama jest chora...gdyby miał dziewczynę byłabym spokojniejsza..ale wiem że nie ma, wiem że mu źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisząc do niego żeby odebrał swoje rzeczy dasz mu do zrozumienia ze to juz definitywny koniec i nic tym nie zdzialasz. Nie licz na to, ze on pierwszy napisze, to jest facet, moze wiele w swoim zyciu nie przeszlam, ale wiem ze onimusza miec białe na czarnym i ine są zbyt wylewni jeśli chodzi o uczucia, zreszta często przeszkadza im duma. Powiec mi, dlaczego nie chcesz do niego napisać... ? A jeżeli to twoja jedyna szansa ? nie chcesz jej wykorzystac ? chcesz pluć sobie w brode do konca zycia ze jej nie wykorzystałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tym bardziej jest zagubiony. Umarlmu ojciec, jest sam, ma chorą mamę... Nie chce pewnie obarczać cie swoim ciezarem , zresztą pewnie wie ze masz chlopaka imysli ze jestes szczesliwa, a jednak pozory mylą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
jakbym sie odezwała to tak jakbym sie narzucała...nie umiem tak, on jest przystojny pewny siebie, nawet gdy chcialam wrócic to powiedział " wiem że ci zależy " to mnie wtedy zniechęciło...wiedział że mi zależy a mimo wszystko chciał mnie "testowac" tzn powiedział w grudniu że nie chce sie wiązać , i że możemy sie spotkać pogadać..ale bolało mnie to jeszcze wtedy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
potem gdy w grudniu oddałam mu jego rzecz byłam już obojętna, chłodna, mila (bo pisalismy na gg) ale spotkalismy sie i tylo podałam mu to on mi dzięki ja mu proszę i to było tyle.... może jednak nic nie czuje i tylko ja sobie coś ubzdurałam...może w marcu chciał mnie zobaczyc żeby sprawdzić czy budze w nim jakies emocje ,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile masz lat bo z tego co piszesz chyba jakies 17 posłuchaj mnie teraz - jeśli mu ojciec umarł i jeśli był z nim blisko związany to możesz mi wierzyć że na pogrzebie za tobą się nie rozglądał. też już nie mam ojca i ostatnia rzecz jaka by mi przyszła do glowy to rozgladac sie w tłumie a piszac do niego zwyczajnie czesc co słychać moze na kawe skoczymy nie narzucasz sie - jedyne czego sie boisz to tego ze ci odmowi kolejna rzecz - jeśli jego ojciec umarł jestem pewien ze nie mial glowy do wchodzenia w zwiazki nie z powodu ciebie a z powodu tego że żałoba nie kończy sie z dniem pogrzebu wiec jeśli ci na nim zalezy to sie do niego odezwij a nie marudź tyle bo z tego nic nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zastanow sie czy do niego cos czujesz. Napisanie i spytanie się jak leci albo zaproponowanie kawy nie jest narzucaniem się. Jezeli się zgodzi, to bedziesz wiedziała ze jednak cos jest na rzcezy, jezeli nie to oddaj mu rzeczy i juz wiecej nei rob sobei zludnych nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój problem w tym że za dużo myślisz - i dajesz sama sobie odpowiedzi za niego zadziałaj i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jedynego jednego
ale on przed śmiercią ojca tak mi powiedział...tuż przed świętami :( byłam załamana...straciłam mój Skarb :( ojciec jego umarł pod koniec stycznia... już nawet nie chodziło mi wtedy o to by być jego dziewczyną ale żeby mu jakoś pomóc, jakby coś chciał jakąs sprawę, kasę czy cokolwiek! niestety on nie jest osobą która może zwyczajnie odmówić, on wyzywa ludzi .. tzn swwoją ex wyzywał od kurvy (zdradziła go chociaz on ją też) ze mną często sie kłócił...ciągle były awnaturyon mi cisnął ja jemu też. teraz mógłby mnie wyśmiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×