Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wstyd w cukiernki

Jaki wstyd...

Polecane posty

Gość Wstyd w cukiernki

Dzisiaj w cukierni tak sobie wstyd zrobiłam że chyba przez rok tam nie pójde :O Kasjerka jak na ufo sie patrzyła :O Nie umiem kupować w cukierni, dobrze że mnie nie zna bo juz wiecej mnie nie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd w cukiernki
Ciasto chciałam kupić, ja myślałam że to sie jakoś na kawałki kupuje bo czasami jak u kogoś jestem to ma z tamtąd własnie w kawałkach ale to co ja chcialam kupic bylo sprzedawane na wage a ja jej mowilam zeby mi 4 kawalki zapakowala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd w cukiernki
I ona chciałą mi to całe ciasto za 8,50 chciała pokroić na 4 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd w cukiernki
Stwierdziłam tylko że to za drogo i wyszłam ze sklepu z podniesioną głową ale wiecej tam nie wróce bo sie spale ze wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd w cukiernki
No może nie problem ale wstyd bo nie wiem jak sie ciasto kupuje i sie skompromitowałam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcestaduciec
no pisz cos zrobila? u mnie po miescie chodzi taka babka, byla nawet w magazynie ekspresu reporterow. chodzi po miescie i gada sama do siebie, a jak wchodzi do cukierni to gada "mniam mniam ale takiego loda bym zjadla mniam mniam.." kurwa i jej daja za darmo. tylko nie pisz ze wzielas z niej przyklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o k jakas ty głupia g...sie przejmujesz cipa durnaq!!!!!!ty mi lepiej nie pomagaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd w cukiernki
No chodzi o to że ja myślałam że ciasto sie kupuje na kawałki a nie na wage :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcestaduciec
o masakra to rzeczywiscie wstyd teraz pozostalo ci chodzic jedynie z torba na glowie, przeciez cale miasto sie z ciebie smieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana,ja nie wiem jak sie ciasto kupuje,kawałki chyba...jak sie je tez kawłąki...a jak nie to od tego baba tam siedzi/stoi zeby powiedziec,a ty przesadzasz!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd w cukiernki
Ale durne pały z was, nigdzie nie pisalam ze sie ze mnie smieja :O Tylko ze tam juz nie pojde. No bo tam są ciasta na kawałki i na wage a ja myślałam że wszystkie sie kupuje na kawałki i ona mi chciała to całe pokroić na 4 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne ze matka Ci nie powie jak i co a tu sie pytasz....ja sama nie wiem.,cia!sta nie kupuje!bleee jakbym kupila tobym zjadla cale pewnie haaaa,jak dla mnie to na tony sprzedaja albo kloce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te,pipka,albo my ci pomagamy i badz mila albo sp...tam do cukierni to cie wysmieja!!!!!!!!!nie badzze sucza denna!a tfu,tak to zdeychaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu się nie porozumiałyście (Ty ze sprzedawczynią). Ja robię tak "Przepraszam, ale nie zrozumieliśmy się - ja myślałem że ... a Pani" Albo "... miałem na myśli że ...." Komunikacja, komunikacja i jeszcze raz komunikacja ... spokojnie uczymy się tego przez całe życie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiaajiiaia
beda sie smiac z takiej idiotki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcestaduciec
widzialam ja wczoraj nawet wyszlo tak ze przez moment lazla kolo mnie i mowi "trzeba isc do kolejnej cukierni moze cos dadza za darmo". podeszla do budki z lodami gdzie w tym czasie lodziara wydawala loda jakiemus facetowi, a ta mu nad uchem "ooo jaki piekny lod mniam mniam ale bym takiego zjadla". sprzedawczyni chyba chciala zeby jak najszybciej odeszla dala jej tego loda, a ta wpierdalala z trzecacymi sie uszami. juz sama nie wiem czy to chora baba czy tylko udaje psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ty piszesz? "No bo tam są ciasta na kawałki i na wagę, a ja myślałam, że wszystkie się kupuje na kawałki..." A idź, ale sensacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd w cukiernki
No bo ja wlasciwie sama nie wiem o co mi w tej cukierni chodziło :O nie dziwie sie tej kasjerce ze jak na ufo sie patrzyła :O Tak czy siak tam już wiecej nie pójde, w pobliżu są jeszcze 3 cukiernie wiec sie obęde bez tej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałaś "No bo ja wlasciwie sama nie wiem o co mi w tej cukierni chodziło" Na to jest też odpowiedź - można powiedzieć "To ja się jeszcze zastanowię." albo "W sumie to jeszcze nie wiem co potrzebuję. Proszę dać mi chwilę."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azerfazer.
kurwa mać jaka ty głupia jesteś to w palę się nie mieści powinni cię rozczłonkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Jesteś kobietą, to Cię tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloczykijkaaa
ja mialam dzis gorszy przypal. wrocilam z imprezy do domu jakos o 5 i myslalam, ze jestem calkiem cala w chacie. odstawilam taki burdel, bzykalam sie z chlopakiem w kazdym miejscu i fest glosno, a rano sie okazalo ze jednak moj wspollokator jest w mieszkaniu:/ wstyyyyyd na maksa teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
w dupę też ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIOOOOOOO
Jacus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzajka
nie żryj ciasta tylko bób to i wstydu nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale bezsensowny problem. Ja zawsze, jak już kupuję ciasto w cukierni, prosze o pokrojenie a kawałki, bo w domu nie chce mi się brudzic noża i deski (wiem, że to szczyt lenistwa), poza tym mam problem z oceną, ile kawałków wyjdzie mi po pokrojeniu, przez co zawsze kupowałam za dużo. Więc nie jesteś jedyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×