DYLEMAT z wozem, faceci dajcie opinie !! co wybrać?

Sprawa wyglada tak: mam wóz Opel astra I rocznik 1997. przebieg 207.000 km, ale pewnie cofany był licznik, wóz sprowadzony był z austrii, jestem jego 4 włascielem. silnik 1.7 TDI teraz czeka mnie naprawa korozji - bo żre nadkola. i na masce tez cos bedzie odpękiwać. Wymieniony ma olej, filtry. mam okazje kupić za 3800 fiata Siena - 4 drzwi, rocznik 1999 "od dziadka" zero korozji, przebieg 47.000 km!!! wersja jest "łysa" bez abs, bez wspomagania, doradźcie-warto zmienic na tą siene?

auto nie jezdzone sypie sie bardziej niz jezdzone

nie, nie dość, że siena jest paskudna to jeszcze taki golas :O lepiej dalej jeździć tą mulastą astrą, a rdze olać :D

No wiem brzydka jest siena, ale chce patrzec tez realnie, na koszt utrzymania bo moze to jest okazja, a astra boje sie ze jak sie zacznie sypac i naprawa silnika to lepiej bedzie ją złomować. chociaz to wersja Lux, welur, elektryka, kolor ma metalik, czarny, a ta Siena jest czerwona. co tu wybrac? :O

nic z tego szukaj dalej

aa siena ma silnik 1.2 w benie

14 letni diesel i Ty wierzeysz w te 207.000km ??? mysle ze spokojnie ma 500.000km

jak nie wiecej :P

Nie wierze ze ma 207 tys:P to jasne. dlatego mysle o tej sienie co ma PEWNE 47tys.

na te siene

nie ma namiarów bo to "po rodzinie" jest . dlatego mam tu dylemat. jak sie nie zdecyduje to ogłoszenia pójda w neta na nią dopiero.

nie opłaca się, już lepsza siena

Diesla juz mam przeciez, zastanawiam sie czy go nie sprzedac i nie kupic tej sieny. Ze względu na jej przebieg , dobre blachy bez korozji i dobry stan techniczny.

Siena brzydka co prawda ale.... Ja mam Bravę z 2001 też silnik 1,2 i pali tak malutko bardzo i tak jak dla mnie to autko idealne bo kasy nie mam na lepsze. No i te niskie koszty utrzymania, naprawy kosztują naprawdę niewiele w porównaniu do innych.

ile ci pali,? bo podobno Siena 1.2 pali 8-9l na 100 km

ponawiam pytanie:P