Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama_pelna_obaw

moje dziecko ciagle krzyczy!!!

Polecane posty

Gość mama_pelna_obaw

Moje dziecko jutro kończy 18 miesięcy. Wydaje się być spokojnym chłopcem, typem obserwatora. Boi się obcych, potrzebuje nawet pół godziny żeby zaakceptować nowe otoczenie. Wszyscy mówią: jakie grzeczne dziecko. Ja tam wiem swoje... To straszny złośnik. Niech tylko coś będzie nie po jego myśli! Krzyki zaczęły się jakieś 2 miesiące temu. Na początek były sporadyczne... Teraz? Uskutecznia je jak tylko coś jest nie po jego myśli. Samochodzik mu się przewróci, bajka się skończy, tata wyjdzie do pracy, od razu jest wrzask, krzyk. Jak go jakoś nie wyciszę potrafi kontynuować tak długo aż się nie rozpłacze, a wtedy to już droga ku równi pochyłej... Na początku to ignorowałam. Nie działało. Krzyczał dalej. Zaczęłam po jakimś czasie mówić, że źle robi, że brzydko, że feeee. Tym bardziej potrafi się nakręcać. Teksty w stylu: grzeczni chłopcy tak nie robią, zbywa... nie mówi za dużo, więc mi nie wyjaśni o co chodzi. Wiecie, jakby to było 2 razy dziennie to mogę próbować np. pozwolić mu się wykrzyczeć, ale on potrafi krzyczeć co 5 minut. Szczególnie jak jest zmęczony, tuż przed spaniem. Ostatnio reaguje też tak jak chodzimy z nim do znajomych. Nie lubi obcych, więc jak gdzieś wchodzimy to od razu jest jego eeeeeeeeee, eeeeeeeeeeeee. Krzyczy, buntuje się, ze nie chce gdzieś iść. Przestaje jak się przyzwyczai do otoczenia. Ewidentnie jest to więc reakcja na jego niezadowolenie, ale ile można??? Zwariuję....!!!! zaczęłam się bać, że to ma jakieś podłoże neurlogiczne, psychiczne. Wokół mi mówią, że to normalne, że rodzi się w nim własna tożsamość, ale chyba wszystko ma swoje granice, co???? :( oprócz tego jest bardzo bystrym chłopcem. Rozumie wszystko co się do niego mówi, wykonuje wszystkie polecenia, mówi ok 20 słówek, naśladuje wszystkich wokół. Ponoć na swój wiek jest bardzo bystry, więc nie to chyba nie jest jakaś wada rozwojowa... aaaaaaaaaaa! sama już nie wiem. Co myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatka
mój ma trzy lata bez miesiąca,i jest taki sam jak twoj.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn też ma 18 mies i też podobnie reaguje moze nie aż tak bardzo krzyczy, ale złości sie i biegnie gdzieś szybko jak coś mu sie zepsuje ja sie śmieję, że to po tatusiu, bo też jest cholerykiem, tylko nie krzyczy, ale jak coś mu sie nie uda to potrafi to coś kopnąć - jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przed spaniem to masakra, biega bez celu, skacze, rzuca zabawkami (to lubie też jak jest wyspany robić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_pelna_obaw
ale co? te krzyki, czy całość zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może być poszczepienny
krzyk .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_pelna_obaw
wiem co to jest krzyk mózgu, ale to nie to samo. To nie jest taki krzyk, że nie da się dziecka uspokoić, on tak bardziej skrzeczy, jak papuga :( cholera, nie wiem jak to opisać.... :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie, że chyba nie, ale to juz potwierdzi lub zaprzeczy temu specjalista mówi dużo, rozumie, po prostu taka jest jego reakcja na otaczające środowisko dzieci o cechach autystycznych nie mówią prawie nic lub nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnka124
To nie musi być autyzm! Ale cechy. A to nie powód do paniki. Piszę bo mój syn miał tak samo, od września zaczynamy terapię,ale widzę, że i bez tego jest lepiej, z wiekiem zaczyna przechodzić, choć jeśli coś ewidentnie nie idzie po jego myśli, to krzyk jest straszny. Ale szybko przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_pelna_obaw
na czym polega terapia w wypadku twojego syna? ile ma syn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszytsko można przypisać cechom autystycznym, skoro dziecku mija takie zachowanie z wiekiem to co to jest? też te cechy? coś mi tu nie pasuje mój brat też podobnie sie zachowywał, a jest całkiem normalnym człekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwiosnka124
3,5. Nie odpowiem ci, bo terapia będzie dopiero od września, na razie ma postawioną diagnozę. Ale od paru miesięcy jest lepiej, więc jestem dobrej myśli, syn się uspokoił. Wcześniej było ciężko, tak jak u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to jest tak jak z wszelkiego rodzaju napięciami u niemowląt prawie wszystkie trzeba rehabilitować, tylko nie zawsze diagnoza jest słuszna ale jeśli autorkę martwi takie zachowanie syna, to wizyta u specjalisty nie zaszkodzi napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_pelna_obaw
no dobra dziewczyny, ale co robicie jak dziecko wydaje te dźwięki? ignorujecie? naśladujecie? tłumaczycie że nie wolno? czy jest jakaś metoda, która działa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mały jak czegoś nie dostanie, to pisk - ja wtedy zwyczajnie przeczekam, bo na głowę też nie dam sobie wejść po chwili uspokaja się i już nie nalegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko pelna obaw...blagam, odetnij sie od diagnozy czytelniczek cafe, idz do specjalisty, Ty juz przyjmujesz do wiadomości,ze to cechy autystyczne a one nawet Twojego dziecka na oczy nie widzialy! ostroznie laski, nie przesadzajcie! co to za diagnozowanie na odleglosc? ehhh kafeteria :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frikooooooo
zgodzę się z ostatnimi wypowiedziami, że to przesada diagniozowac autyzm, duża przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_pelna_obaw
DZIĘKI dziewczyny :) staram się patrzeć na to jak na kolejny etap pt. moje dziecko tupie nogą ze złości czy rzuca się na podłogę w sklepie. Boję się tylko przegapić jakiegoś oczywistego sygnału. Dzięki za uspokojnie mnie, poczekam jeszcze do końca wakacji i jak sytuacja się nie poprawi to wtedy będę się zastanawiać czy szukać pomocy czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co teraz robi Twoje dziecko jest oczywiste bardziej martwiłabym sie, gdyby było obojętne i zamknięte w sobie ale powodzenia i cierpliwości dużo życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frikooooooo
Moje dziecko też jest ostatnio bardziej "dzikie", też nerwowo reaguje, jak coś jest nie po jego myśli, jest w podobnym wieku, 2 miesiące młodszy. Nie mówi jeszcze nic. I żadnemu lekarzowi do głowy by nie przyszło, by autyzm diagnozować, po prostu taki etap rozwoju i tyle a mówią dzieci różnie, jeden gada mając kilkanaście miesięcy, inny jak 3 lata i to też nie jest cecha autystyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_pelna_obaw
POCZYTAŁAM TROSZKĘ I chyba macie rację dziewczyny. Mój Bartuś prócz tym krzykiem i niechęcią do obcych (ja ponoć do 7 roku życia byłam najbardziej nieśmiałym i skrytym dzieckiem na ziemi) nie ma żadnych innych cech, wręcz zaprzecza wszystkim, o jakich czytałam. Lubi czułość, mówi jak na swój wiek naprawdę przyzwoicie, nie przywiązuje się do żadnych konkretnych przedmiotów, je wszystko, bawi się wszystkim co dostanie w ręce, nie widzę u niego jakiejś szczególnej sympatii do rytuałów, systematyczności. W domu nie ma w sobie nic z samotnika, najlepiej jakby we wszystkim uczestniczyła mama albo tata. Nigdy nie robił sobie krzywdy jakimiś zachowaniami autodestrukcyjnymi typu uderzanie w coś głową, nie ma jakiś powtarzalnych ruchów. Jakbym tylko znalazła receptę na te ciągłe krzyki... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzyki też przejdą z czasem, a napewno nie są oznaką cech autyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno Nie martw się, jeśli dziecko jest według ciebie "nieśmiałe" w kontaktach z innymi dziećmi czy obcymi dorosłymi. To zupełnie normalne w tym wieku. Maluch nie czuje potrzeby "wychodzenia do ludzi", pewnie czuje się w towarzystwie tych, których kocha i widzi na co dzień. to fragment tekstu odnośnie rozwoju 18 mies dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abradaewa
Heheh jakie autystyczne cechy? Synek własnie wchodzi w etap buntu dwulatka. Jest na etapie krzyku, za chwile bedzie na etapie rzucania przedmiotami, zabierania zabawek innym, przeszkadzania w kazdej czynnosci, histerii sklepowych albo innych NORMALNYCH zachowan dzieci w tym okresie. Polecam ksiazke "Poskramianie malego dziecka" Greena. Jaką zastosowałabym praktykę? Zupelnej ingnorancji. Tzn - on krzyczy to Ty wychodzisz z pokoju, wlaczasz odkurzacz, zabierasz sie za naczynia, zaczynasz z kims dyskutowac itp... Twoj synek to maly aktor - gra dla publicznosci. Zabraknie jej to powoli zaczna konczyc sie krzyki.. przejdzie z czasem. Staraj sie nie dopuszczac do zbytniego zmeczenia. Jesli zwykle ok 20.00 jest juz rozdrazniony i marudny to moze warto od 19.30 lezec w lozku i czytac razem bajki, wyciszac na lezaco, opowiadac cos sobie.. tak by zasnal jeszcze zanim bedzie przemeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_pelna_obaw
dodajecie otuchy dziewczyny :) akurat jakby mały coś przeczuwał, wczoraj był arcygrzeczny i nie usłyszałam nawet najmniejszego krzyku. Muszę chyba częsciej na niego narzekać :P:P pozdrawiam wszystkie mamy małych diablątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
czemu teraz cokolwiek nie tak to już autyzm? że dziecko nie mowi,że zamknięte w sobie - to że krzyczy - i to zapewne wina szczepionek - no opanujcie się ludzie - mój synek ma 10 m-cy a jak sie uprze to jest krzyk i bunt albo zaciska pięści robi się czerwony i ma takiego "nerwa" - widać dzieci mają taki charakter - jedne są spokojne inne nie, jedne krzyczą i wymuszają wszystko inne nie - proponuje poczytać jakąś ksiązke psychologa dziecięcego ot choćby superniani co ona radzi robić w takich przypadkach - ja troche czytałam ale inaczej obi się u takiego malucha jak mój - ja np . idąć gdzieś czy jak ktoś przychodzi to najpierw tak z daleka albo na rekach jest - albo chodzi w chodziku aż sie przyzywczai bo jak go wezme tak nagle to odrazu jest podkowa i płacz.. i przy wiekszych dzieciach należy ignorować bunt i histerie ale przy takim maluchu trzeba migiem odwrócić dziecku uwage i przewidywać jego reakcje i ubiegać ten krzyk, żeby się nie utrwaliło to w nim - a twój wchodzi jeszcze w bunt dwulatka - może pobierz sobie z chomika i poczytaj książke "tracy hogg - język dwulatka" - ja czytałam język niemowląt i jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, bo choć to zabrzmi głupio
teraz autyzm jest w modzie :( co drugi syndrom widoczny u dziecka, to zachowanie autystyczne. Dobrze, że nasi rodzice nas tak nie prześwietlali, bo wszystkie nadawałybyśmy się pewnie na terapię, swego czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×