Problem z przyjaciółką

Ok założyłam ten temat bo wierzę że mi pomożecie i doradzicie. No więc mam przyjaciółkę. Z którą jestem spokrewniona to taka dalsza kuzynka. Jesteśmy w tym samym wieku. Ma ona o dwa lata starszą siostrę która za mną nie przepada. Nie podoba jej się że się przyjaźnimy. Jej siostra czasem udaje miłą a potem obgaduje mnie z koleżankami. Stara się rozdzielić mnie z przyjaciółką. A przyjaciółka jak jest przerwa to jak ja chcę pogadac z przyjaciółką ona nie bo musi do siostry i zawsze chodzą do łazienki tam gadają. Jej siostra musi pilnować takiej dużej nastolatki. Wogóle traktują moja przyjaciółkę jak dziecko. Nie puszczą jej ze mną dalej niż kilometr na główną drogę chyba że z siostrą. Nie pozwalają żebyśmy u siebie nocowały choć dzieli nas 200 metrów. Miała pretensja i darła się po mnie że usiadłam koło niej i przyjaciółki w kościele. Przyjaciółka tez sie o to obraziła ale na drugi dzień było dobrze. Albo poszłyśmy na lody ja im postawiłam i usiadłyśmy na ławeczce. ja gdzies wyszłam a jak wróciłam to miały obrażone miny gadały z koleżankami. Jedna powiedziała chcesz sobie usiąść koło martyny i ewy? Ja usiadłam bo mnie nogi bolały spytałam się przyjaciółki Ewy czy mogę usiąść ona że nie i specjalnie rozłożyła się na ławce i tak koło niej usiadłam to ona uciekła obrażona a jej siostra awanturę zrobiła mi przywszystkich i mnie ośmieszyła. Ale wybaczyłam przyjaciółce. One mi jeszcze nieraz bardziej dokuczały ale nie chcę się rozpisywac a ja zawsze wybaczę mojej przyjaciółce. Nie umiem sie dalej gniewać. Problem w tym co zrobić aby moja przyjaciółka miała dla mnie więcej czasu i mnie broniła przed siostra.

ludzie pomocy wiem że myślicie że jestem dzieciakiem jakimś ale jako nastolatki też mieliście podobne problemy.

piszesz jakbys miała z 12 lat a nie 18, a ta Twoja przyjaciółka to głupia suka , nie nazwałabym jej nawet koleżanka a co dopiero przyjaciółka, kopnij ja w dupe i to szybko

A zkąd ty wiesz że mam 18 lat? Na kafeterji nie siedzą same baby