Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowana mama ehh

mam mega doła:( i dwumiesieczne dziecko...:(

Polecane posty

Gość zdołowana mama ehh

mam 22 lata, skonczone studia licencjackie, prace,dwumiesieczne dziecko i mega doła:( pogoda do dupy, nawet na spacer nie mozna wyjsc, bo juz 3 dzien leje, a wszyscy moi znajomi, rodzina wyjezdzaja na wczasy :( ja siedze w domu, z facetem, ktory namietnie gra na swoim laptopie i cały swiat ma w dupie. Mialam dzisiaj isc do fryzjera na poprawe humoru, ale wlasnie dzownil chlopak, ze sie bardzo zle czuje i prosto po prracy idzie do lekarza, wiec nici z fryzjera:( od wczoraj caly czas placze, nie mam na nic siły nawet na zajmowanie sie małym. Tak bardzo brakuje mi beztroskiej młodosci...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto wez sie w garsc. oczywiscie masz prawo ,miec doła. tylko ganiaj twojego partnera niech ci pomaga. przeciez dziecko nie jest tylko twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co ze leje..wkladaj kalosze,kurke na deszcz,malego do wozka,folia i w droge:) a faceta zaprzegnij do roboty-co to znaczy,ze cały swiat ma w dupie? jak ma w dupie to niech wypierdala do mamusi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama ehh
mowie mu, ze ma sie zajac, ze chce sobie chwile odpoczac, to sie nim zajmuje, ale jak tylko mały zaczyna plakac to wola mnie, ze ja go sobie rozpuscilam, ze tylko mały na rekach chce byc i heja do komputera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie pytaj czy zostanie z dzieckiem,tylko stawiaj go przed faktem dokonanym-"wychodze a ty teraz zostajesz z dzieckiem!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvgfnfghfghfghfghh
rozumiem ze jego rodzina to laptop a nie WY? ile ona ma lat? bo zachowuje sie jak 15-latek ktory jest pochłonuiety tylko przez gry. na twoim miejscu przykróciłabym to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama ehh
dziewczyny nawet nie wiecie ile razy ja sie z nim kłocilam przez to! nie raz bylo tak, ze jak sie porzadnie na niego wkurzylam to zostawialam małego z nim a sama wychodziłam sobie do kolezanki, czy na zakupy, ale teraz tak nie moge zrobic, bo jest kuzwa chory :( ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvgfnfghfghfghfghh
dla mnie ojciec i matka to 50%obowiazków przypada na kazdego. skasuj mu gry albo pochowaj. posuj mu kompa(tylko niech nie wie ze to ty) niech sie troche odetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie na darmo ktoś powiedział:: FACET ROZWIJA SIĘ DO 5 roku życia POTEM TYLKO ROŚNIE. no sorry ale taka prawda czasem. No

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym była zła gdybym miała takiego faceta w domu. I rozumiem Cie doskonale, że możesz czuć się zmęczona bo opieka nad niemowlakiem wymaga dużo poświęcenia. Ale zdanie, które napisałaś "Tak bardzo brakuje mi beztroskiej młodości" mówi samo za siebie. Chyba oboje nie dorośliście jeszcze do roli rodziców. Ale już nimi jesteście i teraz weź się za Swojego partnera i podzielcie się obowiązkami bo długo tak nie pociągniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama ehh
masz racje, nie dorosłam do bycia mama, ale teraz juz nie wyobrazam sobie zycia bez synka, musze dojrzec, a to bardzo trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z rada: kalosze, folia przeciwdeszczowa na wozek i jazda na dwor! I co z tego ze pada? Przeciez z cukru nie jestes ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
widziały gały co brały....a tak na poważnie to jak ja bym miała takiego faceta to bym zwariowała. weź go kopnij w d*pe niech sie weźnie ogarnie i zacznie ci pomagac bo nie wyrobisz dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się 2 miesiące
to bardzo krótko! wszyscy musicie się do nowej sytuacji przyzwyczaić... ja nawet przy 2 dziecku i z 10 letnim stażem małżeńskim też się z mężem kłóciłam strasznie tuż po porodzie...hormony spadają, nowa sytuacja norma, że jak ludzie temperamentni to są spięcia, ale jeśli się kochacie wszystko się ułoży, zobaczysz! aha 1 dziecko urodziłam w wieku 21 lat, więc byłam młodsza od ciebie! ...i nadal żyjemy i jesteśmy razem szczęśliwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama ehh
tylko ja juz nie wiem jak mam na niego wpłynać, zeby sie opamietal, ze jest ojcem;( probowalam juz prosbami, grozbami, wszystko działa na 5 minut, Potrafi sie obrazic jeszcze na mnie za to, widzi tylko swoje racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo, masakra
do zdołowana mama: ja mam to samo:/ W niczym mi nie pomoga. Na początku jeszcze jakoś to było, a teraz dziecko ma 10 m-cy i dla niego wykąpanie dziecka raz w tygodniu to jest kara. Dziecka z nim nie mogę zostawić, bo da je na cały ten czas na podłogę do zabawek a on będzie grał na komputerze. Ani razu nie wstał do dziecka. Śpi po 12 godzin a czasem i nawet więcej i on jest strasznie zmęczony. A ja nie mam prawa bo zajmowanie się dzieckiem i domem jego zdaniem polega na tym że się siedzi na dupie i nic nie robi. Już mam dość! I mogę mu grozić, prosić a on i tak ma to w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się 2 miesiące
autorko daj mu trochę czasu! Zostawiaj go z małym jak najczęściej, nie pouczaj jak coś przy nim robi, tylko chwal nawet za to co nie do końca mu wyszło, nie biegnij pierwsza do łóżeczka jak mały zacznie płakać, pozwól zrobić to jemu..... pamiętaj że facet nie chodził w ciąży, nie ma hormonów które działają na ciebie i podpowiadają ci co robić z dzieckiem, dlatego facet potrzebuje więcej czasu żeby się oswoić z sytuacją, to normalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana mama ehh
oki, on mi juz mowil, ze ja go zmuszamm do robienia przy małym, czy przy sprzataniu, a on tego nie lubi, wiec nei pomaga. Ok nie zmuszalam go do niczego przez ostatnie kilka tygodni i co? siedzi na necie, albo gra, albo chodzi na swoje spotkania, a ja sama w domu, cały dom na glowie, dzisiaj jestem tak wykonczona ze nie mam siły nawet podniesc małego. napisałam do niego smsa, zeby mi pomagał a ten znalazł wymowke ze sie po nim wyżywam bo nie ide do fryzjera! rece opadaja...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo, masakra
jak bym czytała o swoim męzu... ehh masakra:/ ja chyba odejdę bo już mam dość tego wszystkiego. Miał wystarczająco dużo czasu na oswojenie z nową sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a probowalyscie dziewczyny powiedziec cos takiego do meza: to co wolisz robic, zmyc podloge w kuchyni czy wykapac dziecko? Albo odkurzyc czy isc po zakupy? Dawajcie im dwie rzeczy do wyboru ;) moze jedna zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wiesz co ja bylam w podobnej sytuacji jak Ty... teraz z biegiem czasu moge Ci powiedziec ze bedzie lepiej.jesli chcialabys porozmawiac mozemy ie wymienic numerami gg.pozdrawiam (jestem w Twoim wieku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×