Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczesliwa masochistka

on ciagle powtarza,ze nie wie czy mnie kocha ale zerwac definitywnie nie chce

Polecane posty

Gość nieszczesliwa masochistka

kiedys byl zupelnie inny,bardzo mu na mnie zalezalo,bylo czuc,ze naprawde to cos prawdziwego.Po jakims czasie musielismy przeniesc sie do jego domu rodzinnego,gdzie mieszka tylko jego matka(ale to bardzo dziwna osoba,prawie nie wychodzi z swojego salonu,ma depresje).Od tego czasu cos pomalu czulam ze sie zmienia,mijaly miesiace,az zdalam sobie sprawe,ze naprawde cos jest na rzeczy i w marcu na 1dzien zerwalismy bo on stwierdzil,ze nie wie co czuje,a pozniej powiedzial,ze to klamstwo,a pozniej powrot,po 3miesiacach powtorka(on nie wie co czuje) tylko,ze tym razem ja wzielam duza czesc swoich rzeczy i odeszlam,stwierdzilam ,ze dam mu czas do namyslu,ale nic sie nie zmienia,on nie chce zerwac ale tez nie mowi,ze mnie kocha,a mnie to drazni,bo odnosze wrazenie,ze nie chce zerwac bo zabolaloby go gdybym zaczela wychodzic z kims innym.niby sie widujemy,gadamy ale ja juz chyba mam dosc,dla mnie to czysta manipulacja z jego strony.. on mowi,ze nie jest gotowy na powazny zwiazek,na wiazanie sie na cale zycie,ale nie mowi,ze to koniec. co uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej123
Nie trać czasu.Nie ma sensu czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.b.b.b.
Tacy są najgorsi. Jeśli nie jest gotowy, to powinien pozwolić Ci odejsć, a nie zawracać głowę. Ja bym odeszła. Niech sie dowie czego chce, a ni marnuje Ci czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa masochistka
tez tak mysle.Wczoraj rozmawialismy i mu powiedzialam,ze nie widze sensu w czekaniu na jego decyzje,bo odnosze wrazenie,ze mu jest dobrze,ze jakby naprawde mial watpliwosci,nie byl pewien,robilby cos,zebym ja sie nie zniechecila i dalej czekala. tkwie w jakims glupim zawieszeniu,z jednej strony kocham a z drugiej mam go dosc,bo dla mnie to ze on nie wie co czuje to odpowiedz : nie ,nie kocham cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa masochistka
to znaczy ja moge odejsc,to bylaby chyba najlepsza decyzja,ale nie mam odwagi podjac ja,pewnie tak samo jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej123
Miałam ten sam problem. Zerwałam a teraz jestem szczęśliwa. Nie trać czasu. Jak długo jesteś w stanie tak się miotać? Życie w niepewności jest najgorsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.b.b.b.
Poza tym wiesz, może dopiero jak odejdziesz facetowi sie rozjaśni w głowie i stwierdzi, że jednak kocha? Choć lepiej żebyś nie robiła sobie takich nadziei. Tak czy siak, lepiej odejsć a nie tkwić w martwym punkcie. Ale wydaje mi się, że doskonale o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on ma lat?? ze taki
niezdecydowany?? 20???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna maryśka
zerwij, natychmiast. on jest albo głupi, albo paaskudnie sobie Tobą pogrywa - ma na każde zawołanie oddaną kobietę, ale bez zobowiązań ze swojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa masochistka
mamy po 22lata,rozumiem,ze mu sie znudzilam i chce sie wyszalec,ale nie chce mi tego powiedziec wprost,bo poprostu tchorzy,boi sie mojej reakcji,moze mysli sobie,ze jakis czas bedzie sobie znowu wolny i jak mu sie znudzi badz nie znajdzie lepszej to wtedy wspanialomyslnie powie mi,ze juz jest pewien,ze kocha.coz,czegos takiego nie chce. wchodzac w ten zwiazek moglam podejrzewac,ze nie wypali,na przyszlosc juz bede wiedziec,zeby wiazac sie z kims starszym i przez to najprawdopodobniej dojrzalszym :( i tak czuje sie,ze on poprostu mna manipuluje,wie,ze mi zalezy/zalezalo/mam sentyment do niego i tak sobie pogrywa ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .defefrfgeg
Pogrywa z toba do czasu, bawi sie twoimi uczuciami. Ciekawe co zrobi gdy to wlasnie ty poznasz pierwsza kogos dla kogo nie bedziesz obojetna. Powiesz mu wtedy ze mial sporo czasu na zdecydowanie sie ale ten czas juz upłynął .Zobaczysz ze ocknie sie jak to uslyszy ale bedzie juz zapozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa masochistka
chyba jednak go to nie martwi,ze to co robi nie moze przyniesc niczego dobrego,a moze go to wali?moze ma w nosie czy poznam kogos.Jednak z kazdym dniem moje uczucie do niego gasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha
hej mam podobny problem i pytanie jak to się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejdź od niego, a twoja sytuacja się rozjaśni. Jeśli naprawdę kocha, to przybiegnie i ci to pokaże. Wiem z doświadczenia. Na tę chwilę marnujesz tylko czas. Im prędzej tym lepiej autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie spokój z tym manipulantem. Szkoda ciebie, twojego czasu, życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×