Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemat jak cholera!

Koleżanka właśnie urodziła, a mąż chyba ją zdradza...

Polecane posty

Gość to żaden dowód bo może
weźcie się odwalcie od tego, czy ktoś się kocha z gumką czy kuźwa smaruje sobie penisa keczupem w ramach antykoncepcji! 😠 temat jest o czym innym, TAK?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat jak cholera!
Skupmy się na problemie a nie na smarowaniu penisa keczupem czy czymkolwiek :P Mam nadzieję, że jednak macie rację i martwię nie niepotrzebnie. Może stoi za tym wszystkim jakieś bardziej racjonalne wytłumaczenie. Ale na razie pewnie będę się tym dręczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z igły widły
Przecież prezerwatywa może mieć dziesiątki innych zastosowań niż tylko zdrada. Z pięciu można zrobić w razie potrzeby rękawiczkę. Można w niej przenosić wodę lub inne płyny. Może służyć za balon do zabawiania noworodka. Albo za czepek kąpielowy. Zastosowań jest wiele. A ty zaraz podejrzewasz najgorsze. Ładnie to tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiejcie się śmiejcie ale
ja kiedyś prezerwatywy używałam do ekhm...aplikowania sobie czopka w tyłek :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plote 5/10
nastepnym razem autorko, jak bedziesz szyla prowokacje, to lepiej sie do tego przygotuj, bo ta sie w ogole kupy nie trzyma. Przede wszystkim, to jak sie rodzi dziecko w szpitalu, to nie siedzi sie tam kilka dni, no chyba ze sa jakies komplikacje. Po drugie, to opakowanie po prezerwatywie moglo sie znalezc na podlodze na 1000 roznych sposobow, i nie musi swiadczyc o zdradzie. Maz twojej kolezanki mogl je nosic w kieszeni spodni od lat, i akurat teraz mu wypadlo....A nawet, jesli to co piszesz to nie prowokacja, i nawet jesli on zdradza twoja kolezanke, to nic ci do tego. Przede wszystkim nie masz zadnych dowodow, po drugie, nie powinno cie interesowac co i gdzie lezy w cudzym domu, do ktorego zostalas zaproszona, a po trzecie, to nie jest twoja sprawa. Jak ci sie nudzi w przerwie wakacyjnej, to zacznij moze lepiej czytac na zapas lektury na przyszly rok szkolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat jak cholera!
Ania urodziła w sobotę przez cesarskie cięcie, wychodzi dzisiaj, a wczoraj była impreza. Uważasz, że na drugi dzień po operacji powinni ją do domu wykopać? :/ Zresztą jak ktoś chce myśleć, że to prowokacja, to jego sprawa. Ja przez całą noc nie spałam ze stresu myśląc o tym wszystkim... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny człowiek.
Wścibskie babsko szpera ludziom w mieszkaniu po kątach i wymyśla spiskowe teorie. Zaproś taką do domu, a rozwali ci związek przez swoje insynuacje. W chorym umyśle rodzą się chore podejrzenia oparte na mętnych podstawach, a potem funduje "przyjaciółce" kryzys w małżeństwie oparty na pomówieniach. Straszne, wpuścić taką do domu. Będzie grzebać w bieliźniarce, po szufladach, przeglądać pocztę w komórkach, itp. Kobieto, przestać wpiep... się w życie innych i zajmij się swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat jak cholera!
Nie przeszukiwałam nikomu kątów, leżało sobie to na podłodze w bardzo widocznym miejscu. Poza tym nikomu nic nie powiedziałam, radzę się na forum żeby nie robić niepotrzebnego bałaganu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliii..30
Tez kiedys mialam podobna sytuacje, podwozil mnie maz kolezanki, otworzyl przy mnie skrytke w samochodzie zeby cos wyciagnac i zauwazylam opakowanie prezerwatyw. A wiem, ze ta kolezanka uzywa wylacznie tabletek anty, nawet chodzimy do jednego gina. Niczego nie dalam po sobie poznac i nic nie powiedzialam, to nie moje zycie, nie moja sprawa i tyle. Tobie autorko radze to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wsadzaniu nosa w nie swoje sprawy zawsze źle się wychodzi. A dowodów żadnych nie masz, tylko 1 poszlakę i swoje podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe ale jaja!!!! ja ostatni
o robiłam generalne porządki i gdzieś między lóżkiem a szafą znalazlam wcisnietą paczke po gumce. westchnęłam z myśla o dawnych czasach (od kilku miesiecy biore pigułki) i zakurzone znaleziątko wyrzuciłam do kosza w łazience. hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe ale jaja!!!! ja ostatni
jakby zdradzal to chyba nie zostawialby dowodów w widocznym miejscu? sama piszesz, że ta paczka była na widoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moim zdaniem powinno się.. .
interweniować! Nie jakoś tam histerycznie, ale przemyślanie... bo jeśli będziemy nawzajem kryć mężów nie swoich, to tak to wygląda, że wiedzą wszyscy oprócz zainteresowanej... A ogólnie wygląda to tak, że ja wiem, że mąż koleżanki ją zdradza, a ona może że mój mnie zdradza itd. Przecież to się k... nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moim zdaniem powinno się.. .
Nie wspomnę już o utrzymywaniu agencji towarzyskich itd. Wszyscy tam chodzą oprócz naszych chłopów.. Każda tak myśli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moim zdaniem powinno się.. .
Liliii..30 - i co możesz tak koleżance patrzeć w oczy? Skoro jesteście tak bliskimi znajomymi, nie mogłaś rzucić coś w stylu: "o prezerwatywy" i zobaczyć jak zareaguje kolega.. I od tego uzależnić czy zapytać koleżankę, czy wie o tym... To bardzo trudne, ale jak tak będziemy się oszukiwać, to też zmierza to do nikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie 2
Do autorki tematu: Zazwyczaj się nie czepiam nikogo i nie krytykuję cudzych opinii. Ale tutaj muszę napisać ostrzej. Dziewczyno, ty chyba nie masz serca albo rozumu. Czy urodziłaś kiedyś dziecko? Kobieta po porodzie jest "bombą hormonalną", jej organizm jest tak rozchwiany, że płacze bez powodu, zagrożona jest depresją poporodową, do tego obolała i wyczerpana. Czuje się nieatrakcyjna, bo jeszcze ma brzuch, dodatkowe kilogramy, za chwilę zacznie tracić włosy. Dziecko też potrafi wykończyć człowieka. Ty natomiast zastanawiasz się, czy nie poinformować przyjaciółki, że chyba mąż ją zdradza. Czy ty tę Anię choć troszkę lubisz? Nie dobijaj jej. Pogadaj z jej mężem, a jak ci głupio, to poproś swojego partnera, żeby to zrobił (piszesz, że są kumplami). Jak Ania wróci do domu i zaprosi cię to idź i kup coś dla niej, a nie kolejne śpioszki - dziecko ma wystarczająco. Nie chciałam być niemiła, ale od razu wyobraziłam sobie, jakbym się poczuła na miejscu Ani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jej powiedziala
nie ze maz ja zdradza, ale ze cos takiego zauwazylam i zeby byla przezorna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moim zdaniem powinno się.. .
Dokładnie, nie jakieś tam swoje teorie, tylko fakty.. A fakty, to fakty.. nie interpretacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napoleon.
Nie mieszaj się do nie swoich spraw. Paczka po prezerwatywach nie musi oznaczać zdrady. A nawet jeśli - może jednorazową, niekoniecznie romans. Nie powiesz - będą żyli długo i szczęśliwie, wychowają dziecko do pełnoletności i nikomu krzywda się nie stanie. Nawet dobrze że używa gumek w takich przypadkach - nie zarazi czymś żony. Powiesz - może rozwali się ich związek. Dziecko będzie z rozwiedzionej rodziny i w traumie. Przyjaciółka w depresji, samotnie wychowująca dziecko (a on sobie znajdzie młodszą i ładniejszą). Adwokaci zarobią. A może ona się załamie i coś sobie zrobi (i dziecko zostanie sierotą)? I wszystkie te nieszcześcia przez twój niewyparzony jęzor. Potrzebujesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynajmij mdetektyta jak sie tak martwisz. i moim zdaniem mozesz poczekać ja tez po porodzie miałam kiepskie dni, gdybym cos takiego usłyszała......o matko może to komus z gości wypadło z kieszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×