zdradza czy nie?

Mam pytanie: znajduję u małżonki sms-y do mężczyzny kilkanaście wciągu kilku dni -oczywiście skasowane ale mam dojście do bilingu na necie, zakłada skayp choć nigdy nie umiała z niego korzystać. Pisze do przyjaciółek że spada pomarzyć. Jak jej to wszystko wywlokłem przekonała mnie że to tylko kolega - co myślicie czy kobieta zajęła by sobie tyle czasu tylko koledze?Czy ja jestem naiwny wierząc w to.

działaj nim będzie za późno

Jak mam to rozumieć?

Najprawdopodobniej Cię zdradza... choć do poziomu łóżka jeszcze niekoniecznie doszło ale to tylko kwestia czasu. Bądź pewny - tekst z kolegą to kłamstwo w żywe oczy.

kolega o którym idzie pomarzyć...z którym pisze smsy i gada na skype... Kolega w którym sie zauroczyła i marzy o namiętnym seksie, jakimś skoku w bok.. Tak myślę

zdradza a jak nie to poczatek zdrady...proponuje nastraszyc..jesli jej zalezy a jest zagubiona to skonczy..gorzej jak mysli o rozstaniu..jesli chcesz byc jeleniem to toleruj...moim zdaniem zdrada badz jej poczatki.im wczesniej zareagowac tym leiej.

Nie bądź taki zaborczy. Podziel się.

Czyli jednak nie wierzyć w jej płacze i przysięgi:(

Nie. Płacze bo czuje się winna...

Nie wiesz nigdy nie byłem zazdrosny może to dlatego lecz po tych akcjach zrobiłem się strasznie zaborczy- wciąż do niej dzwonie i sprawdzam ją. Troszkę mi głupio ale sprawdzam jej gg i historię kompa - żenada po prostu:)

Jednoznacznie i bezapelacyjnie - nie wierz w te bzdury.

tzn. mam na myśli jej płacze i zapewnienia.

Właśnie zawsze wszystko mi zawsze tak wytłumaczy i zamota że to ja czuję się winny:(

Czyli nie mam się co łudzić robi mi rogi i już:(

hihih...i tutaj tak naprawdę nie wiadomo jak zareagować ..ja chętnie posłucham dojrzałych i doświadczonych kobiet co należy w takim przypadku zrobić. Z tego co wiem Wszelka agresja i wyrzuty pogorszą sytuację i pogłębią zauroczenie bo ty uwidaczniasz złe emocje ..będąc pasywny = brak emocji ; ) ..a kolega=dobre emocje..; ) i tu jest pies pogrzebany w tych jebanych emocjach...bo w tym momencie ty musisz wyzwolić w niej więcej pozytywnych niż kolega ,a to będzie cholernie trudne ,ale może ktoś doradzi

Zamontuj jej GPS (są takie małe ustrojstwa, które wkładasz np. do torebki) a potem prześledź przebytą trasę na mapie (z czasami przejazdów, czasami przebywania w określonych miejscach) i skonfrontuj to z jej zeznaniami. W komórkach masz uslugi w stylu "wiem gdzie jesteś" czy "gdzie jest dziecko" które też podają info gdzie przebywa dany aparat.

niestety.Wiekszość tu ma racje

Hmm może czuła się nie atrakcyjna, spodobała się innemu i poczuła się kobieca, zauważona..nie wiem.. ale myślę żę myśli o zdradzie jak już tego nie zrobiła...

0/10

jeżeli nie chcesz żeby do tego doszło to musisz sam szybko wypełnić pewną lukę emocjonalna ..musisz się dowiedzieć czego jej mogło brakować ,a to podejrzewam będzie trudne do zweryfikowania bo nie jesteś obiektywny w tym wypadku ...więc zdrada na 99% cokolwiek byś nie zrobił ..machina ruszyła ..

Tak, nie masz co się łudzić - jeżeli jeszcze nie masz rogów to je otrzymasz wkrótce.

Przeprowadź się do Iranu czy jakiegoś arabskiego kraju z prawem szariatu. Tam nie odważy się zdradzić, a jeśli już... pierwszy rzucisz kamieniem.

Poza tym jak kolega to niech cie przedstawi.Przecież chętnie go poznasz aby rozwiac watpliwości. Jak zacznie motac,masz odpowiedź

jestescie malzenstem czy tylko para?? jak na moje oko to zdrada badz jej poczatki. niema co sie ludzic i wierzyc w jej placze.. ps. pisze to jako kobieta, zeby nie bylo...

na kompie bedziesz miał podglad na to co twoja żonka pisze na kompie.

Nie mam jeszcze pewności za rękę tak naprawdę jej nie złapałem tłumaczy że to jedyny facet z którym mogła pogadać w pracy .Teraz ponoć już nie pracuje ale widzę jak szuka z nim kontaktu choćby przez szukanie go na portalach społecznościowych.

kobiety są strachliwe - myślę, że się teraz wystraszy i sprawę zakończy. Pytanie jeszcze, czy jeśli zdradziła lub miała zamiar chcesz jeszcze z nia być.

chyba najłatwiejszym rozwiązaniem i najbardziej realnym to będzie jak sam sobie znajdziesz koleżankę ..może to nią potrząśnie ,że ona też może stracić Ciebie ,a nie tylko ty ją...bo tak to żadne rozmowy , prośby groźby to nic nie da.

jesteśmy małżeństwem od kilku lat myślałem o tym programie

obserwuj, albo powiedz że jesteś zazdrosny i żeby nie wypisywała tyle smsów do kolegi. na podst. tego co napisałeś, nie da się za dużo wywnioskować.