Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miszelunicia

Jak sie zyje w Zielonej Gorze?

Polecane posty

Gość Miszelunicia

Od pazdziernika rozpoczynam tam studia i chcialam sie dowiedziec jak sie mieszka w tym miescie? Czy wynajecie pokoju jest drogie (czy znajde pokoj 1osobowy ze wszystkim za 400zl?) czy sa jakies ciekawe miejsca, czy ogolnie jest gdzie pojsc w wolnych chwilach? No i jak ceny zywnosci? I jeszcze czy jest szansa na znalezienie jakiejs dorywczej pracy dla studentki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nue ime akeprz
żyje sie podobnie jak w Jeleniej Górze tylko nieco drożej i większa konkurencja jeśli chodzi o znalezienie sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
Czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo jak w łysej. Nie ma okien, ciemno. Wilgotność zależy od struktury geologicznej ale zasadniczo na powierzchni jest mniej reumatyczne środowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pokoju nie znajdziesz za tyle. koło 350zł kosztował akademik, ale 2-osobowy pokój. Teraz pewnie drożej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość studentów stołuje się nadal w turyście i elizie :P dorywcza praca jak najbardziej, ja całe 3 lata pracowałam :) a wolne chwile, hm, zależy co lubisz...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
Wypowie sie ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to siup..
mieszkam n aobrezach wiec Ci nie odpowiem ile kosztuje wynajecie mieszkania. Ogolnie miasto fajne..czyste .jest gdzie poszalec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michal - zielona gora 31l
hej ODPOWIADAM SERIO - bez zartow;-) studiowalem tam i mieszkamz przerwami do dzis, zielona gora- to bardzo czyste , zadbana miasto ladne centrum odnowione wszystko - czyste , bez duzych zakladow pracy, pokoj od 400 dla studentow sa - duzo ofert lecz juz teraz trzeba zaklepac bo potem po wakacjach sporo studentow bedzie szukalo =zywnosci hmm troche drogo -ale gdzie w polsce jest tanio ceny dzis wariuja to ogolnie chory kraj sie staje , poby sa , 3 dyskoteki --wtorki , srody = studenci wstep darmo -kilka fajnych pubow aby isc na piwko pogadac tez jest --duze bezrobocie troche i ciezko o prace ---bilet autobusowy -2,40 narazie -tramwajow nie ma:-) jak chcialabys cos wiecej jakies info , pomoc porade napisz smialo na maila fotoartysta@wp.pl pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i've become so numb
Żyję tu od urodzenia i powiem jedno - kicha. Zapadła dziura, prawie nic tu nie ma. A kierunki studiów w wiekszosci na niskim poziomie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
Dzieki Michal za bardzo szczegolowe info;) Ja wczesniej studiowalam w jeszcze wiekszej, w moim mniemaniu, dziurze (Nysa), wiec chyba w Zielonej jest lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaczkliop
ja w Zielonej mieszkam i studiuje od 3 lat i mi sie tu podoba. Nie ma takiego tloku, ceny tez sa nizsze niz w innych miastach akademickich. Miasto dla ludzi ceniacych spokoj, ale z wieloma mozliwosciami. Jak wczesniej bylas w Nysie to w Zielonej napewno jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujyhgfdgfdc
ja tu mieszkam i studiowalam i powiem tak - poziom na studiach taki se, chociaz zalezy od kierunku. z pracą dla studenta nie jest trudno znalezc ale juz jako absolwent ciezko sie odnalezc na rynku bo tu sie nic nowego w sumie nie buduje, miasto nie rozwija sie i nie ma duzych zakladow pracy czy inwestycji, wiec o prace ciezko ale zawsze mozna pokombinowac, załozyc cos wlasnego.. ogolnie spokojnie, tylko na głębokich osiedlach z domieszka patologii lepiej sie noca nie pokazywac. ale ja jeszcze nigdy , nawet jak wracalam nocami sama skądś tam to nikt mnie nie zaczepial. w autobucach podmiejskich tez przewaznie bezpiecznie. bilet dla studenta jest za 1,20 , miesieczny ok 60 zł. pokoj znajdziesz za tyle, w ciagu roku pelno tez ogloszen ludzie wywieszaja na slupach czy na uczelni na tablicach jak potrzebuja kogos do mieszkania. jesc faktycznie mozna w studenckich barach tanio i smacznie. imprezy jak sobie wykopmbinujesz ze znajomymi to beda. sa fajne puby np 4 roże albo kawon, dyskoteki tez sa - popularne to heaven i studio i wiele innych zalezy od upodobań i gustu. niestety nie jest to wroclaw gdzie zycie tętni cala dobe. po 18stej generalnie miasto zamiera, zamykaja sklepy i troche kicha z atmosferą na miescie.. jest dosyc duza galeria handlowa -focus mall. sa kina multikino, teatr, przyjemny deptak, jest gdzie yjwsc na spacer, latem i wiosna jest bardzo zielono bo duzo tu drzerw i parków, jesienia pieknie kolorowo. tylko zimą jest okropnie szaro.. obok pelno lasów na spacery, jeziorka do wyskoczenia zaraz za miastem, basen auquaprk.. w skrocie- niby duze miasto ale wszedzie blisko, bezpiecznie- nawet jakis czas temu wymyslono sobie seryjnego gwałciciela z braku atrakcji ;p zielono, czysto.. jest gdzie wyjsc wieczorem ale to nie to samo co wieksze miasta jednak. mało wielkich koncertów. raczej kameralnie. niektorzy uciekaja bo mowia ze nudno i nie ma pracy a inni zostają bo dobrze sie tu czują. zobaczysz sama jak tu bedzie. źle niejest. ludzie mili, bedzie ok:)) ja sie nigdzie stad nie ruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kujyhgfdgfdc
a i jakbys chcisla gdzies wyskoczyc na weekend - pociagiem w ok 2 godziny jestes w poznaniu, ok 4 godz autobusem we wroclawiu lub w berlinie posiagiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
a jeszcze chcialam zapytac. Czy wiecie jak to jest z tymi zajeciami, tzn bo sa rozne zaklady i czy trzeba przemieszvzac sie miedzy zajeciami np z wojska polskiego na energetykow? Bo nie wiem czy powinnam szukac czegos do wynajecie w okolicy wojska polskiego czy energetykow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeci słońce
zależy od kierunku, ja miałam np. tylko na alejach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyński
można chodzić na randki do Palmiarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham bo znam
to piekne miast z klimatem, malo takich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
chodzi o pedagogike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeci słońce
możliwe, że pedagogika może mieć zajęcia na wojska polskiego i na energetyku, socjologia, praca socjalna tak mają.. jak z pedagogiką nie mogę ręczyć... np. w tym semestrze może być tak, że będziesz miała tylko na wojska polskiego, a w przyszłym tu i tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeci słońce
poza tym Zielona ma swój klimat... nie jest do duże miasto, ale jak dla mnie ma coś przyciągającego... zwłaszcza wiosną i latem, gdy jest tak zielono.. no i deptak zimą, przed świętami też ma swój urok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
aha, dzieki wielkie bo ja wlasnie bede pomoc spoleczna i socjoterapie studiowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeci słońce
czyli musisz się liczyć z tym, że możesz mieć zajęcia na Energetyku, ale z wojska polskiego jest tam dość dobry dojazd, polecam Ci tę stronę http://zielonagora.dlastudenta.pl/stancje/ chyba najlepszym rozwiązaniem mimo wszystko będzie mieszkanie gdzieś na wyszyńskiego, wojska polskiego... :) powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokijuyhgf
po co to dziadostwo srtudiowac?? pracy po tym nie ma, jak i po kazdej pedagogice/socjologii/filozofii i innych bzdetach. nie pisze tego zlosliwie - ale po co marnowaz zycie na studia ksztalcacych bezrobotnych?? na twoim miejscu zapisala bym sie jeszcze na jakis kierunek - na pedagogice tylko jełop by chyba sobie nieporadził , zajec za duzo nie ma tez, wiec mozna to pogodzic z innymi studiami. serdecznie polecam. przemysleć sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×