Z "dobrymi" chłopakami, często jest coś nie tak

a co mnie obchodzą pragnienia kobiet :-D :-D :-D wolę dziwki- płace i żądam :-D :-D więcej oprócz jej cipy i ust nie potrzebuje

KURWA, SZUKASZ ROMANTYCZNEJ SAMICY A NIE REGUJESZ!!!!!!!!! POCAŁUJ MNIE W DOOPE. ŻEGNAM.

no i meila nie dal:o a tak STRASZNE szuka:o widzisz puste gadanie

Poczekajcie pewnie czyści klawiaturę ze spermy, bo popuścił z tego powodzenia

Czy ja powiedziałem, że kogos szukam? Napisałem tylko co mysle na pewien temat, ze swoich obserwacji. Spodziewałem się takich spamerów jak stasiu, chłopak przegrał życie wiec musi sie dowartosciowac obrazajac kogos w internecie. Nie wysilaj się, nie wyprowadzisz mnie z rownowagi :D

O nie, nie... nie ma że się zmieścimy obaj, na tym forum może być tylko jedna ciota z czarnym nickiem! Jak nie opuści tego forum do zachodu słońca to załatwimy to jak w westernie... nie dam się bez walki... poskarżę się moderatorką że chce mnie wygryźć! :O

hehe to nie rozumiem sensu tego tematu:o powaznie ktos chce cie poznac a ty to olewasz placzac jednoczesnie ze kobiety cie nie chca bo jestes za dobry:o bezsens

To może zwróć uwagę na dziewczyny podobne do Ciebie? A nie krzykliwe pannice, przebojowe, szukające księcia. Okej? To powinno pomóc.

no lrzeciez on nie chce dziewczyny:o

Cariie lata ciągle z chcicą, a zajętą jest samicą. Czyżby fagas miał małego, siermiężnego, zbutwiałego? Że lalunia zmiany szuka, acz nie przeciętnego tłuka. Bo figlarną jest samicą, w łóżku niema jest łasicą. To dlatego potrzebuje, wielkie, sprawne, prężne chuje!

kjgygygyg - gdzie ja płaczę? stwierdziłem jedynie pewien fakt qwertyyjhg - zwracam uwagę na takie, ale one zwykle potrzebuja silnych, zdecydowanych facetow :)

:-D :-D :-D nawet jak ciota odpowiadasz, ja pisze PRAWDĘ, dla ciebie może to spamowanie. ale żyj w swoim przekonaniu cioto

nie jestem ksieciem jestes zalosny zamykam ten zalosny temat:D

staszek mam dla ciebie pewien cytat "Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem pokona doswiadczeniem" Dlatego więcej nie reaguje na twoje posty, wyzywaj do woli :D

nie umiesz czegoś sam wymyslec? może mamusia podsunela ci ten cytat :-D :-D jesteś żałosny, pisz sobie dalej jakie to kobiety są cioto

Księciu - bo autentycznie żyjesz w bajce. Zalety które podałeś, zaletami wcale nie są, a raczej kamieniem u szyi. Pogódź się z tym, albo zmień. Jeśli zmieniać nie chcesz, to powodzenia życzę w przyszłych ekscesach jako "przyjaciel od przykładania do rany", lub innymi słowy Emocjonalny Tampon(TM).

widocznie trafiasz na złe dziewczyny, albo też masz wysokie wymagania, że ich nie dostrzegasz... wokół mnie jest wiele takich "Normalnych" spokojnych dziewczyn, wiec nie wiem w jakim Ty swiecie zyjesz, ze kazda doslownie chce miec za faceta nie wiadomo kogo...dziwne, opowiadasz glupotki po prostu ;))

moj chlopak jest taki jak ty, dokladnie te same cechy charakteru i wygladu jak to opisales w 1 poscie, a i tak bardzo go kocham wiesz dlaczego? bo on ejst inteligentny bardzo i nie pisze bzdur na forach a jak raz zajrzal na to forum to poczul takie obrzydzenie, ze wiecej tu nie zajrzal :O wiec zastanow sie nad soba, bo dla mnie to ty jestes debilem, nikt normalny nie siedzi na tym forum, zwlaszcza facet :O a kobiety niektore sa po prostu uzaleznione bądź bardzo sie nudzą czyli ja np. :O

rtrttytyrttyuyuiouiouyrtrtrtty Wiem, że jest tutaj masa idiotów i wchodzę tutaj jedynie dla rozrywki :D, to mój pierwszy temat. Nastepnego nie bedzie. Nie siedze tutaj 24/h, teraz mam wolne, a ponieważ pogoda nie dopisywała, więc wchodziłem by się troche posmiac. ps. z toba tez jest cos nie tak, skoro wchodzisz tutaj i wyzywasz innych, nie dyskutuje z ludzmi, ktorzy czują się lepszymi jak kogos obrazą, więc daruj sobie te epitety.

bo smieszy mnie taki niedorozwoj, ktory zaklada glupie topiki, bo inaczej tych bzdur nazwac nie mozna. do tego zdjecie oczu w stopce a wiesz co widze w tych oczach? totalną pustotę, NIC w nich nie ma. Tylko GLUPOTA, to widze w tych oczach :O

Dziękuje ci bardzo, nigdy nie przeczytałem tylu komplementów na swój temat, czuję się fantastycznie! :D

spoko moze faktycznie za bardzo sypie czasem wyzwiskami, przynaje sie bez bicia :D a ty na pewno znajdziesz dziewczynę, przeciez mlody jestes jeszcze, na razie skup sie na nauce, studiach

Nie użalam się nad sobą, jestem tylko realista. Po prostu śmieszą mnie coraz cześciej pojawiające się opinie, że kobiety są puste, bo wybierają draniów, a fajni faceci są zwykle samotni :D. Oni są bardzo często sami sobie winni i jeśli się czegoś nie zmienią, to będą tak egzystować do końca życia :)

masz zle myslenie, nie musisz sie zmieniac, bądź soba. ktos cie powinien pokochac za to jaki jestes, czyli tak jak siebie opisales w 1 poscie. Mądra dziewczyna na pewno cie doceni, ale te madre to niestety czesto niezbyt atrakcyjne szare myszki na ktore z kolei tacy jak ty nie zwroca uwagi ;) wam sie podobają super laski, a taka z kolei nie zainteresuje sie takim jak ty, bo woli przebojowych imprezowiczy :O

rtrttytyrttyuyuiouiouyrtrtrtty Zdziwie Cie. Podobają mi się delikatne, wrażliwe dziewczyny. Nie lubię wytapetowanych lalek, które na kazdej imprezie stają się pojemnikiem na sperme. Jesli chodzi o wygląd, to owszem mam swoje wymagania, ale nie są też jakies wygórowane. Np. wielkosc biustu - nie ma to dla mnie kompletnie zadnego znaczenia :)

skoro tak to dobrze. na pewno kgoos znajdziesz, bądź sobą po prostu, nie udawaj nikogo kim nie jestes ;)

Staram się, ale pewne rzeczy muszę zmienić w swoim charakterze, żeby mieć większe pole manewru w przyszłości :)

>powinni być fantastycznymi partnerami, jednak gorzej to wypada w praktyce. Świetny charakter ciężko połączyć z wyglądem, męskoscią, czy innymi cechami, które powinny charakteryzować współczesnego faceta. Porządnego faceta od zarania ludzkości charakteryzują te same cechy. >Podam siebie jako przykład. Mogę powiedzieć, że mam dosyć unikalny charakter. Ciężko spotkać dzisiaj faceta ma twarde zasady i się nich trzyma: Masz charakter podobny do 75% niedowartościowanych mężczyzn > - nie traktuję kobiet przedmiotowo Traktujesz, ponieważ uważasz, że kobieta oddając się mężczyźnie czyni go zobowiązanym. A ona też ma potrzeby seksualne i chce gościa, który to rozumie i postępuje adekwatnie. - w rozmowach nie schodzę na zboczone tematy (jak to wielu lubi robić) W rozmowie o seksie nie ma nic zboczonego. Wzajemne pożądanie zdrowej kobiety i zdrowego mężczyzny jest rzeczą naturalną. Natomiast unikając tych tematów jesteś odbierany co najmniej jak osoba oziębła seksualnie i/lub ekstremalnie nieśmiała. > - jestem "do rany przyłóż", zawsze wysłucham i pomogę radą, jeśli potrafię Nie wiesz czego chcesz od kobiety dlatego to ona narzuca ton znajomości. Albo panicznie się boisz czegoś. Sam wiesz czego, ale musisz to odkryć. > - jestem szczery (ale nie do bólu), uczciwy, wierny, empatyczny, romantyczny Gdybyś był empatyczny i szczery to nie kryłbyś się przed kobietą ze swoją męską naturą i zauważył, że kobieta także często marzy o zupełnie odmiennej relacji niż koleżeństwo, przyjaźń. > - jeśli mi na kimś zależy, poświecam się całkowicie i potrafiłbym skoczyć w ogień Samarytanie dostają od życia po dupie. Zdecydowana większość kobiet nie chce kogoś takiego. To tak w przybliżeniu, choć jest tego jeszcze trochę. > Niestety, na przeciwnej szali stoją cechy które skreślają mnie u większości kobiet: - brak przebojowości, nie sypię dowc*pami, nie jestem duszą towarzystwa, nie udzielam się raczej, zabawny bywam zwykle dla swojej wybranki Wobec powyższego ciekawym jest, ze używasz słowa "wybranka". > - nie mam zbyt wiele pieniędzy, samochodu czy innych bajerów Jak to dobrze nazwałeś - bajery, bo to nie bajery imponują większości kobiet. > - mimo wielkiej pracowitości nie jestem zaradnym człowiekiem, nie cierpię typowych męskich robótek Znajdź błędy w swoim podejściu do pracy i eliminuj je. Prawdopodobnie wiąże się to z chęciom pomocy wszystkim i stawianiu potrzeb innych przed swoimi. > - nie jestem dobrze zbudowany, mimo regularnych treningów (nie każdy osiąga takie same efekty podobnym wysiłkiem) No i co z tego? >Mnie i takim gościom pozostaję najwyżej przyjaźń z dziewczyną, bo mimo wielkiego zaangażowania, na męskiego partnera się nie nadaję. Po moich ostatnich doświadczeniach stwierdziłem, że dopóki się nie zmienię, to szanse na poznanie kogoś ciekawego są bardzo niewielkie. A więc do dzieła! Ogólnie masz mózg wyprany feministycznymi sloganami - skądkolwiek to się wzięło u Ciebie (?!). Sam możesz do tego dojść.

Jak mówiłem- to ciota, oni nigdy się nie zmienią