W moim wieku już nie wypada psioczyć na przeszłość seksualną ew. partnerki :(

Kiedyś z dumą skreślałem dziewczyny za przeszłość seksualną, czułem się Panem swojego losu, czułem się kimś wymagającym. Uważałem, że taka która miała kilku partnerów nie jest dla mnie, że tego kwiatu pół światu i mogę sobie dalej wybrzydzać i szukać idealnej. Skreślałem dziewczyny z automatu. A teraz? Zbliżam się do 25tki, dalej jestem prawiczkiem i czuję się mały i bezradny. Czuję, że teraz już pretensję mogę mieć tylko do siebie, że dziewczyna w moim wieku mogła już mieć kilku partnerów i to ja mam problem, bo zatrzymałem się w rozwoju i to ja odbiegam od społeczeństwa. I to mnie boli najbardziej, że nie jestem już kozakiem, co sobie wybrzydza, a małym, bezradnym chłopcem, który nie dość że tyle się naczekał to jeszcze co najwyżej może liczyć na dziewczynę, która swoje już przeżyła. To mnie właśnie dobija :( Nie uważałem bycia prawiczkiem za atut, uważałem że było neutralne, jednak uważałem że mam prawo wymagać od dziewczyny odpowiedniej przeszłości. A teraz bycie prawiczkiem (w moim wieku) to już znacząca wada i ja jestem teraz malutkim pachołkiem, który co najwyżej może błagać o litość, a dziewczynie doświadczonej tylko dziękować jeśli zechciałaby ze mną być. Boli mnie strasznie, że teraz już nie wypada mi rozdawać kart jak kiedyś :( A pamiętam, że czerpałem wielką przyjemność jak mówiłem dziewczynie: nie pasujemy do siebie, za dużo miałaś facetów w łóżku, a ja jestem prawiczkiem i to za dużo jak na mnie. A teraz... szkoda gadać :( Każdy wiek ma swoje prawa, bycie prawiczkiem w moim wieku to porażka i nie wypada mi już tak wybrzydzać

Boli mnie, że piękne dla mnie czasy już się skończyły i to już nie ja rozgrywam karty w tej grze :( Czuję się nic nie warty :(

nie przesadzaj, poprostu nie kaze Ci nikt z rozwiazłymi dziewuchami sie zadawac ale nie mozesz kogos poprzez ten pryzmat traktować, bo jakby kazdy czlowiek wiedzial ze ten zwiazek aktualny to nie to to by nieraz ominął szerokim łukiem danbą osobę i czekał na jedynego/ną A Ty znajdziesz dziewczyne w koncu z ktorą to zrobisz z miłości, a nie taką z ktorą to zrobisz bo tak wypada. Sama mialam 24 lata jak mialam swoj pierwszy raz, a moglam poczekac bo ten pierwszy to był naprawde kawał ch.uja ktoremu zaufałam.

Ale czuję się po prostu poniżony, przygaszony. A byłem pewnym siebie cwaniaczkiem co chichotał i szczycił się tym, że skreśla dziewczyny jak losy na loterii. To była dziką żądza sprawiająca mi satysfakcję - skreśli dziewczynę za to że spała z kilkoma chłopakami i odczuwać z tego powodu męską dumę, czuć się kimś wyjątkowym

i do czego CIe to doprowadziło juz wiesz, teraz ogon podkul pdo du.pe i staraj sie w ten sposób nie traktować więcej kobiet ! Albo sie zmienisz albo długo jeszcze bedziesz tym prawiczkiem bo kazda wypnie tyłek na tak myślącego faceta.

Ale czuję się jak ktoś, kto nagle musi podkulić ogon i iść na zaciskające pasa kompromisy. Czuję się jak ktoś kto musi padać na kolana. Bo tak naprawdę dziewczyna w moim wieku, która miała kilku partnerów jest normalna, to co najwyżej ja mam problem. I to mnie boli, że w tym wieku zmieniła się moja sytuacja. Czuję jakbym stracił swoją silę, czuję się mały i slaby

no to moze idz na dzi.wki zrób to jak to takie brzemię wielkie, wtedy bedzie Ci lzej ?

A to myślenie jest silniejsze ode mnie i nadal chętnie bym dawał kosze dziewczynom za ich przeszłość i odczuwał z tego powodu dziką, pierwotną satysfakcję i pompował swoje ego, ale wiem że teraz już mi nie wypada. Jednak podświadomość podświadomością. Ciężko z niej będzie to wykorzenić

Nie zamierzam iść na dziwki, szanuję się. Jednak po prostu zawsze uważałem, że dla faceta to utrata dumy być z kobietą o dużo bujniejszej przeszłości od niego

to moze ostatnia propozycja poszukaj dziewicy.... moze sie jeszcze uda tylko wiesz sex z osoba ponizej 15 lat jest karalny :D

Dobra ale na powaznie to powiem Ci ze tez by mnie nie interesował jakis dzi...wkarz ktory zalicza laski jak leci, mam swoje zasady i się szanuję. Nie masz wcale tak złego toku myslenia moze ciut musisz popuscic tylko nie tak ostro i nie wyrazac tego tak na głos przy kobietach.

Ja bym po prostu chciał się zakochać, tak naturalnie i wyzbyć się tego myślenia oraz czuć się dla dziewczyny równym graczem. Wiem, że takie oceniania po przeszłości nie jest dobre, ale to silniejsze ode mnie

ehhhhh ciezsza sprawa ja nic juz nie wymysle :P

to działa w obie strony, pewnie większość doświadczonych dziewczyn nie chciałaby w łóżku prawiczka. a tak to już wygląda, że atrakcyjnej 25 letniej dziewicy ze świecą szukać. większość korzystała z życia. :D

z życia, albo ze wspomnianej świecy

nic tylko iść na dziwki, ja idę za rok :(

pójście na dziwki z desperacji jest wyjątkowo smutne

ale nie smutniejsze niż życie w celibacie jak jakiś czarnuch, trzeba się w końcu będzie przełamać, iść, zapłacić te 50 zł za loda... a potem to już się stanie cotygodniową rutyną chodzenie na dziwki :( taki już nasz los życiowych przegrańców... wódka, papierosy i dziwki :(

a nie potrafisz znaleźć sobie znajomych? poznać ludzi, w tym dziewczyny? może już trochę na to późno, ale nikt przecież nie musi wiedzieć, że to dopiero początek Twojego towarzyskiego życia. c: nie marnuj czasu.

"a nie potrafisz znaleźć sobie znajomych? poznać ludzi, w tym dziewczyny?" Nie potrafię. "może już trochę na to późno, ale nikt przecież nie musi wiedzieć, że to dopiero początek Twojego towarzyskiego życia." Jest za późno. Nic tylko zacząć pić i chodzić na dziwki... to już pozostało, przegrałem życie:(

o ile mi wiadomo, to jesteś studnetem, więc nie jest za późno. patrząc na to, do czego zdolny jest człowiek dziwnie jest mówić, że "nie potrafi się" tak banalnych rzeczy. niegdyś sama byłam zmuszona do totalnej zmiany moich poglądów i osobowości, do przełamania najgrubszych lodów. i co, dało się? dało. nie ma blokady nie do przełamania, sam odbierasz sobie szansę i pożałujesz tego niesamowicie. a jak już naprawdę przegrasz (za jakieś parę lat, o ile czegoś w końcu nie zmienisz), to zacznij napieprzać w MMO RPG i zdobądź sobie tamtejszy respekt. lepsze zajebiste życie wirtualne, niż chujowe realne. :O

A mnie boli bycie prawiczkiem, to straszne, nie czuję się już dobrą partią dla dziewczyn, tęsknię za tym wybrzydzaniem :(

przeciez masz dopiero 24 lata, mozesz szukac dziewczyny z 5 lat mlodszej, a taka moze byc jeszcze dziewicą. sama mam 27 lat, mlodszego chlopaka i prawiczka :)

jest masa nieatrakcyjnych/zakompleksionych/niesmialych kobiet w wieku 25 lat ktore sa dziewicami. ale Ty bys pewnie chcial ladną....

Ale Ty chyba dziewicą nie jesteś?

dsdddfdfffgfgfgfggh to było do. A owszem, że szukam takiej co mi się podoba, bo podobno jestem przystojny i podobam się dziewczynom

kurwa, nie pocieszajcie tych prawików. niech nie uprawiają seksu bo jeszcze miernoty się rozmnożą

do Prawiczek mam 24 lata Wkurzony, ;) no co ty gadasz - masz 24 lata, możesz umawiać się z dziewczynami o kilka lat młodszymi, więc masz jeszcze szansę na swoją upragnioną dziewicę - nie rozumiem gdzie tu problem;)

mam bardzo male doswiadczenie, mialam chlopakow ale nie sypialam z nimi, ejdnak 100% dziewicą nie jestem ale doswiadczoną tez nie jestem, wszystko przede mna w tej sferze jeszcze :)

ja nie jestem :D ale pomagam z czystej uprzejmosci sama mam faceta od 7 lat ;-)