Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość echhhh :(

Czuje sie samotna

Polecane posty

Gość echhhh :(

Nie wiem czy niektorzy z was tez maja podobny problem, ale mnie to naprawde przygnebia. Otoz juz od kilku lat nie mam zadnych przyjaciol. Jakos nie moge znalesc sobie kolezanki, z ktora moglabym gdzies wyjsc na zakupy czy zwyczajnie pogadac. Mialam kiedys przyjaciolke, bylysmy jak siostry, lecz pozniej nasza przyjazn sie urwala i od tamtej pory nie umiem nawiazac kontaktu z zadna dziewczyna. Jestem mila osoba, uczciwa, zawsze pomoge w potrzebie, umiem dotrzymac tajemnicy... a jednak jestem bez przyjaciol. Mam wspanialego narzeczonego, ale czasem potrzebuje tez gdzies wyjsc z kolezanka...Ale co zrobic, zadna mnie nigdzie nie zaprasza. Moja jedyna przyjaciolka jest moja mama, ale przeciez nie moge o wszystkim zawsze rozmawiac z wlasna mama. Nikt do mnie nie dzwoni, nie pisze smsow co slychac (oprocz mojej mamy i narzeczonego oczywiscie). Jaka moze byc przyczyna? Ta samotnosc naprawde mnie dobija :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh :(
Dodam, ze nie mam rodzenstwa, tak to chociaz mialabym z kim pogadac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh :(
Mam wspanialego narzeczonego, ale przeciez nie pojde z nim do sklepu z kosmetykami, bo on bedzie sie nudzil. A zwykle babskie rozmowki? Co, mam siedziec z moim facetem na babskich rozmowkach? Przeciez ja potrzebuje kolezanki, ale co jak zadna mnie nie chce. Albo spotykam nieuczciwe dwulicowe dziewczyny albo po prostu takie, ktore maja mnie gleboko w du***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mąż lubi bardziej niż ja chodzic po sklepach... a i uwielbia mnie sluchać wiec ja nie narzekam na nude z nim... a i mam w zyciu kilka dosw. z "przyjaciolkami" wiec wole unikać takich babskich relacjki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh :(
Czyli spedzasz caly swoj wolny czas tylko i wylacznie z mezem? A wypady do pubu czy na miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tyg. nie mamy czasu ja i on pracujemy itd. wiec weekendy spedzamy razem - chodzimy na zakupy, do kina, na rowerki, jedziemy do rodziny, chodzimy do pubów np. na piłkarzyki i piwko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh :(
No tak, a ja nawet nie mam kogo na slub zaprosic. Zadna ze starych kolezanek z podstawowki i liceum sie do mnie nie odzywa. Odkad wyjechala za granice, totalnie przestaly ze mna rozmawiac. I choc jestesmy w Polsce co okolo 7 miesiecy i zawsze staram sie zagadac do jakiejs kumpeli ze szkoly, to jednak one zwyczajnie mnie ignoruja. A tu gdzie mieszkam tez jakos nie moge nawiazac kontaktu. Poznalam duzo Polakow, ale jak juz wspomnialam wczesniej, okazali sie dwulicowi. Mam prace i znajomych w pracy, ale oni tylko pogadaja ot tak, na przerwie. Moj facet ma kilku znajomych ( koledzy z pracy), i czasem wyjdzie z nimi do pubu, ale robi to bardzo rzadko, bo wie, ze ja nie mam kolezanki, z ktora moglabym wyjsc, a przeciez nie pojde do pubu z 5 facetami. Wiec on jak juz wyjdzie z nimi to raz na 2, 3 miesiace. Nie wiem jaka moze byc przyczyna, moze dlatego, ze nie pije alkoholu? Kiedys kilka lat temu dziewczyny poczestowaly mnie wodka, ale ja odmowilam, to mnie wysmialy. Chyba tylko laski, ktore pija i pala maja sporo przyjaciol i chodza na imprezy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to troche jestes samotna na wlasne zyczenie - wyjechalas i nie potrzebne byly ci kolezanki a jak wrocilas to myslisz ze tylko one czekaja jak sie odezwiesz? sory ale jak sie nie dba o przyjaznie i znajomosci jak jest dobrze a przypomina sobie jak jest zle.. to ja sie nie dziwie ze twoje kolezanki nie maja ochoty sie z Toba spotykac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh :(
Ale ja dzwonilam do kazdej z nich, pisalam, a wiadomo, ze tanie to nie jest. Dzwonilam na skypie, na poczatku tam troche rozmawialy, a potem w ogole przestaly odbierac. A ja wciaz pisalam, dzwonilam a one nic. Wiec to chyba nie jest raczej moja wina, skoro ja sie staram, dzwonie zza granicy, o one nawet nie odbieraja i nie odpisuja na smsy... Moj polski numer jest caly czas aktywny, wiec moga odpisac na polski numer, zeby bylo im taniej, ale jak ktos po prostu nie chce to ile ja moge sie narzucac... Mimo tego, ze mnie ignorowaly, to i tak za kazdym razem jak przyjade, patrza sie na mnie spod byka, na moje ubrania, na samochod. Ale ja nigdy przenigdy nie dalam im powodu, zeby mnie tak traktowaly. I to kumpele ze szkolnej lawy, tyle lat sie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a znajomi twojego męża nie maja narzeczonych itd ? moze z nimi warto sie zapoznac np. na jakims wspolnym wyjsciu albo zaproscie na jakas kolacje itd do siebie znajomych z pracy meza z ich 2 polowkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh :(
Jeden jego znajomy ma zone, poznalam ja, ale nie polubilysmy sie i od tamtej pory kontakt z nia sie urwal. Reszta jego kolegow ( a ma ich kilka, ale za to prawdziwi przyjaciele), nie sa zonaci, nie maja nawet dziewczyny. Pytali sie mnie czy mam jakies kolezanki, zebym im przedstawila, ale co ja im moge polecic, nie mam zadnej :( Chyba jestem skazana na ta moja samotnosc i to ona w tej chwili jest moim kompanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnie tez nie mam przyjaciółki, mój facet ma sporo kumpli a ja? on chce iśc z nimi na piwo a ja nie mam z kim;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh :(
Zono swojego meza- moze i masz racje, moze cos ze mna nie tak... Choc ja naprawde uwazam, ze jestm mila w stosunku do innych. A moze ta silna chec posiadania przyjaciolki przytlacza mnie tak bardzo, ze ludzie to wyczuwaja?... Jak wy znajdujecie sobie znajomych? Ja jesli poznam nowych ludzi, to jest ok...ale z dziewczynami ciezko jest mi zlapac kontakt. Moze to jakas rywalizacja pomiedzy kobietami? Jak mam rozmawiac z nowo poznana dziewczyna, zeby ona mnie polubila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjuki
bo co inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×