slub koscielny z cudzoziemcem

Czy ktoras z was brala slub koscielny z cudzoziemcem? Jakie dokumenty sa potrzebne i ile trzeba czekac na zgode biskupa? Dodam, ze nam bardzo zalezy na slubie koscielnym w mojej parafii, nie chcemy slubu cywilnego. Ach i jeszcze male pytanie. Ile trwa kurs przedmalzenski? Czy sa jakies przyspieszone kursy, ktore mozna skompletowac w np. kilka dni?

Nie potrzebna jest żadna zgoda biskupa. Załatwiasz to w ten sam sposób, jak ślub z Polakiem. Po pierwsze, kompletujesz wszystkie dokumenty do ślubu. Jeśli on jest cudzoziemcem, to on musi przedstawić dokument ze swojego kraju, że jest zdolny do zawarcia małżeństwa według polskiego prawa. Oznacza to, że nie ma żony w innym kraju. Na ten dokument, jeśli narzeczony jest z krajów egzotycznych można bardzo długo czekać, bo w sumie musi on załatwiać go przez konsulat, albo osobiście. Koszty też są. Z tym dokumentem chyba lepiej iść do urzędu, bo ksiądz będzie się bał dać wam ślub konkordatowy. Księża nie znają przepisów najczęściej i są w tym przypadku ostrożni. NIE MA MOŻLIWOŚCI ZAWARCIA ŚLUBU KOŚCIELNEGO, BEZ ZAWIERANIA ŚLUBU CYWILNEGO. Ślub konkordatowy, to połączenie tych dwóch ślubów w jeden. Jeśli on nie jest katolikiem jest możliwe zawarcie małżeństwa w kościele, jakby jednostronnego. Można zawrzeć ślub kościelny z osobą innego wyznania, bądź z niewierzącym. Oczywiście, jeśli masz zawarty ślub cywilny w innym kraju, rejestrujesz go, jako obywatelka polski w urzędzie stanu cywilnego i z papierkiem z urzędu idziesz do księdza, załatwiać kościelny. Jeśli mieszkasz za granicą, może cię przygotować tam ksiądz (np. w polskiej parafii), da ci później licencję i z tym możesz praktycznie z marszu (oczywiście termin raczej trzeba zamówić wcześniej) wziąć ślub bez żadnych problemów.

A ja z kolei slyszalam, ze teraz juz mozna z marszu brac slub koscielny i nie jest konieczny cywilny. Byc moze sie myle. W kazdym badz razie dla niego zdobycie dokumentow to zaden problem. Ja juz z moim ksiedzem rozmawialam, nie byl co prawda zachwycony, ale i rowniez sam nie znal przepisow i stwierdzil,ze musi zapytac sie biskupa w innej parafii jaka dokumentacja jest potrzebna. Ale on chce, zebysmy uczeszczali na kurs przedmalzenski, a my nie bedziemy leciec do Polski co miesiac na kurs. W sumie to sama nie wiem jak dlugo taki kurs trwa.

wziąć sam kościelny, tyle że w swietle prawa nie będziesz mężatką...

zgoda biskupa potrzebna jest tylko w przypadku, gdy ktoś jest innej wiary :)

Nie dostaniesz ślubu kościelnego, jeśli nie masz wcześniej ślubu cywilnego, ewentualnie jeśli się wcześniej nie zdecydujesz na ślub konkordatowy. Do ślubu konkordatowego dajesz wszystkie dokumenty, takie jak do cywilnego. Nie ma żadnych ulg. Nie możesz wziąć tylko kościelnego. Tak się nie da. Jeśli mieszkasz za granicą, to możesz poszukać, gdzie masz najbliższy kościół Polskiej Misji Katolickiej i tam możesz uzyskać wszystkie wymagane papiery. Będzie dużo łatwiej. Na koniec dostaniesz od proboszcza misji dokument, który nazywa się "licencją" i na podstawie tego dokumentu każdy ksiądz w każdej parafii, bez żadnych innych dokumentów daje ci ślub kościelny. Przylatujesz w sobotę rano i w tym samym dniu masz ślub. Aha - oczywiście księdza informujesz, że rezerwujesz termin, bo on musi się przygotować. Czy "skasuje" - no pewnie i to nie mniej, ale nic więcej oprócz licencji nie będzie chciał. Napisz, gdzie mieszkasz (kraj).