Wiecie, ze juz grzyby sa?

przynajmniej na zachodzie kraju:) Wlasnie wrócilam z lasu z kilkma pieknymi borowikai i maslaczkami.

wiemy wiemy.

serio? lubie łazic na grzyby

grzyby to zero jakichkolwiek wartości odżywczych, w dodatku są ciężkostrawne :O po cholere to jeść?

we wrzesniu jade do pl i juz zapowiedzialam w moim rodzinnym domu ze ide na GRZYBY !!!!!!!! zayebiscie. moge robic kilka km po lesie i wracam wypoczeta. nie wiem o co chodzi , ale uwielbiam to zajecie. :D

7897497 grzyby to zero jakichkolwiek wartości odżywczych, w dodatku są ciężkostrawne po cholere to jeść? no tak, ale liczy sie smak i aromat. pychota.

Dobro je grziybiona i szmory ;)

tez lubię zbierac grzyby...

ja też lubę zbierac ale nie obierać

obieraniem zajmuje sie moja mama. ja z tata tylko zbieramy.

tez nie lubię ich potem oczyszczac...ale zawsze robimy to z mężem więc idzie szybciej....niedługo pewnie pokażą się podgrzybki (czarne łebki jak to się u nas mówi)

często nawet mój mąż sam obiera bo mi się już nie chce bo tych kilometrach w lesie ;)

mama pewnie niezmiernie wdzięczna :D:D

iść.. Ale jak się wkurze i zaraz pójde

moj facet zawsze zbiera wiecej haha

[zgłoś do usunięcia] do Qius mama pewnie niezmiernie wdzięczna troche marudzi :P:D w jej przypadku bezpieczniejsze jest obieranie. juz kilka razy zgubila sie w lesie. :D :D:D

Wiem i wybieram się w piątek. Grzyby to moje zboczenie ! Uwielbiam łazić godzinami po lesie, szukac grzybow, nawet obieranie ich sprawia mi przyjemnosc.

wiecie co mam ochote na kurki w smietanie albo z jajkiem. jezyk mi do dopy ucieka, ale jak zobacze ich cene to od razu przechodzi mi ochota.

piekne podgrzybki się znajdują ale przez tę wilgoć robaczywe są nawet małe grzyby :/

Zjadlam przed chwila jajecznice z grzybeczkami zerwanymi wczoraj w lesie. Pycha ! Mialam kilka maslakow, sitarzy i dwa ceglastopore.

ja wczoraj połowe wyrzuciłam

u mnie 9 zł za taka malutka wytłoczkę, dosłownie kilka kurek średniej wielkości drogo...

kurva nie piszcie mi jakie grzyby jedliscie bo mnie krew zaleje :P:D:O o jezyku juz nie wspomnę. ewa u mnie w przeliczeniu na pl wychodzi 80 zl\kg :O juz odeszla mi ochota. zaczekam do wrzesnia i zjem to co znajde. oby nie papierzaki :P:P:P:P