czy lubicie książki?

jeśli lubicie książki to wiecie już tylko w 1 sposób możecie dostać największą FIRMĘ z książkami i tyle. W 1 sposób ten właśnie i koniec. Kiepsko to wygląda, nie? Jak - z Rosji. Naprawdę. Już nikt nie ustąpi - taki bajzel. Bo wszędzie się z tą firmą użerają, a wy co? I tyle. A też to wasza historia jest - jak Elzbieta I ważniejsza od Pana Jezusa to brać to i już. Potrzebne czy nie tak ma być i koniec. Ale już tylko z Rosji dostaniecie to. Czy macie lepsze ksiazki nie wiadomo - ale to tam już nie książki i tyle. Muszą se budy postawić i niech se robią co chcą. Myślę że tak się skończy POKOJOWO, a inaczej wojna i tyle. Bo co jeszcze można wymyślić. Ja powiem wam nikomu żle nie życzę - że tam kogoś krytykuję to się bronię bo jestem DEBILNIE wrabiana i koniec, ale ja nie życzę nikomu źle , sobie najlepiej i tyle. A dalej muszę patrzeć sobie co robić. Czy ta firma jest w Chinach to nie wiem, ale jeszcze najwyżej tak. Teraz już nie dadzą inaczej. Może od Włochów? Niemcy za wysoko - brak wydawnictw. Czemu od Niemców to też nie wiem i tyle. Jeśli chodzi o firmę a myślenie jest firmą. Wiecie kto jest w książkach to bardzo widać że św. Patryk i może se siedzieć stojąc o św. Patryka. I wiecie - zaś w tych Niemczech to samo TA OBRZYDLIWA ILONA jak ropucha tym razem ze św. Patrykiem - ona wie tylko to co wymyślę, a to załoga - dobrze by było e-mail mieć pogadać. Choć wiecie - najlepsze katalogi i tyle. I jako byłej nauczycielce i ksiązki i kino mi pasują - byle co. I tyle. Co dalej muszę myśleć. Ta firma ksiązkowa w Niemczech nie byłaby zła, no ale... jakie ja tam bez biura miałam szanse? Byle jakie. One stały o magazyn to żle stały - z książkami - no to pakowanie książek, ale to nie była moja praca. W Polsce tak mogą mówić, ale to nie było to - to wtedy z tej pracy, na stałe mogłabym wrócić sobie czy na kontrakt, a ja nie, że nie chciałam tylko mnie w sumie zablokowali - wyżej z niżej? Bez sensu. No a wycofać się to jakby nauczycielka BYŁA uciekła z książek. Ja to tak rozumiałam. A z firmy książkowej też. Nie za dobry też pomysł. Wszystko bez sensu i tyle wiecie. To miało być w dużym mieście, łatwy dojazd i tyle. A tak? I tyle. Kto ma pracę niech się cieszy i koniec. Co jeszcze wiecie? No ja bym chciala pieniądze MATKI odzyskać i sobie coś pimpać na boku w Polsce - po co mi coś innego. Polska mi starczy. No ale... bo jak ja tu wyglądam przez tych WREDNYCH WIEŚNIAKÓW. Takie małpy powiem wam. Ale ma to sens? Trzeba się zastanowić co dalej i tyle. Hmmm... tyle wam napiszę w sumie. Za tym młodszym moim też trup się ściele. Nie rokuje on też i tyle. Wszystko ma dzięki tej matce co go oddała do Holandii - tak to do Polski - niech go zbierają. Nie wiem czy to tak chcieli? Ale tak ma ojca w ogóle. Bo to miało być dziecko jakieś takie do kasy jak ja a że ma matka oddała ICH to ma ojca. Ale taki ojciec. Bo on ma teraz 2 siostry młodsze, ale też bez sensu. On musi uważać wiecie na swoich ziomali bo w 5 minut nie zyje tam już i tyle. Pięknie z nim wyglądają i tyle. Wszyscy go omijają no ale... i tyle. I tyle wam napisze. Co wy na to? Co was to obchodzi. Takie życie i tyle. Po co mnie zrobili w tej pierwszej firmie? Wariaci. 10 lat po studiach - ja jestem po studiach wyobraźcie sobie - bo ja się dobrze nie wyrażam o ich pracy, a co ze mną? Przecież ja przyjeżdżam do Polski JA WCZORAJ STUDIA SKOŃCZYŁAM. No banda dekli. Obecnie 3 klasy szkoły podstawowej i tyle. Jak siostra Faustyna Kowalska, a prawda słuchajcie? PRAWDA WAS WYZWOLI albo prawda w oczy kole i tyle :( cdn wkrótce... [cześć] :(

Kto ma pracę niech się cieszy i koniec. Ojjjjj masz rację. Bogu dziękuję, że mieszkam nieopodal specjalnej strefy ekonomicznej i mam robotę.

A książki lubię, pozwalają mi uciec od rzeczywistości do świata przedstawionego przez autora, ale kreowanego, w mojej głowie przez moją wyobraźnie :P

po co mnie zrobili PO STUDIACH w tej pierwszej firmie. Tyle. Tak miałam napisać. Oni mnie mieli zrobić, ze była nauczycielka DOROBIĆ bo kasy mi zabrakło. A oni mnie zrobili PO STUDIACH i jak wariatka. No bo wiecie przez to ja nie muszę w ogóle utrzymywać kontaktu z nikim I NIE ZAMIERZAM bo nie dość, że przez pijaństwo powiedzieli wyleciałam to jeszcze PO STUDIACH? Bez sensu. A tam wiecie też nikomu na mnie nie zależało bo by się żachnęli ile mam lat i dopytali o szkołe, a ja 9 lat uczyłam i się nie dałam wiecie I PRAWIDŁOWO. Co sobie nie myślą i koniec. Wszyscy. Po studiach to się nawet w 2002 i chyba wiecie z tego miałam to co miałam. Bo sobie nic z tym nie zrobiłam i tyle. i koniec. ? Takie życie :(

po studiach to się nawet w 2002 nie dałam - 2 lata pracy i do widzenia. Oni mnie nie rozumieją, że nie miałam godzin i poszłam anglika uczyć i może to takie , że ten doktorat, ale była nauczycielka - ksiązki, film - styknie tego dobrego, a wiecie - książki wyobraźnia - a kasa? Kasa też przecież i tyle. Tylko trzeba wiedzieć jakie - książek jest pełno. Na przykład rózne języki i tyle. Byle co z książkami można robić. Ksiązki są też na rózne tematy - przecież BELETRYTYKA to 1 temat, a inne? i tyle. Specjalistyczne, przyrodnicze, poradniki, przeowdniki, encyklopedie, słowniki, podręczniki - KSIĄŻKI , po prostu KSIĄŻKi.

BELETRYSTYKA - tak miało być. Beletrystyka to najpopoluarniejsze i najłatwiejsze. A dalej co? I tyle :(

Witaj owieczko kiedy wybierzemy sie na ta kawe co?

No jak zarobię. Ale nie sądzisz, że właściciel swiatowej firmy umarł przez polską córkę katechetki? Naprawdę. A jak ja się tam miałam samochodu domyślić to ja pojęcia nie mam. Bo wiesz tego co tam łaził to zrobił ON PŁACI. I koniec był. I miałam dostać wydruk godzin i to był koniec. Kulturalnie mniej lub bardziej KONIEC. I nie - przez nasze baby. CZEMU? Bo transport. No a ksiązki? Podobno miały być książki? A firma? I tyle. No wiecie - tam się nikt nie da. Nie wiem skąd ta Ilona wytrzasnęła tę Biblię, ale łaziła z krzyżykiem na wierzchu - każdy widział. A ja stałam o różne książki tam. W czasie wolnym o tłumaczenia bo to widać - i wiem czego i tak dalej. A ogólnie, że w Niemczech jest jedna ksiażka coś warta, a ta reszta to przemiał. I ta Ilona we mnie Biblią. No ale co - w Niemczech Żydami? To takie trochę... ja se zrobiłam Auschwitz z tego i się nie dam. Ja mogłam i tyle. Mi się tam dobrze nie pracowało. Może będzie lepiej. A że nie dostałam wydruku godzin to po właścicielu i chyba nie spodziewały się takiego końca? Nie wiem. Ja się wróciłam po ten wydruk i to wszyscy widzieli - ja tam siedziałam, a nie chciałam 4 dni wolnych. Bo tam były 4 dni wolne. Ja tego w ogóle nie rozumiałam. I tyle :( Jeszcze nic nie popracowali a już wolne? No ale kasę mieli - jedno się zgadza. I się zachowywali to mogą być. I dobrze. I ja nie bo praca stała. GRUPA stała za moją dupą o pracę stałą no to też się dalej zachowywałam , żeby nie było, że nie stoją o stałą pracę. Stoją - kolejny rok. A ja nie umiałam/nie rozumiałam ... hmmm nie umiałam tego ograć wiecie. Teraz ten wydruk godzin ogrywam i to jest koniec już na amen i tyle. Z tymi braćmi też. i koniec. I tyle :( Co jeszcze? I dalej to samo - problem mam , że wyjazd - czy to jest normalne co się tam dzieje? To jest normalne życie? I tyle :( Tam każdy kogoś zabił i tak dalej... eee bez sensu. Na chwilę i koniec. I moje pretensje na zawsze wiecie do Polski, ze nie wiedziałam kto tam jest - co za ludzie - nikt mnie nie ostrzegł, że wszystko do kicia. Niestety życie jest brutalne także nawet się nie nikt nie odzywa. Bo dobrze - będę się zachowywać, ale proszę się do mnie nie odzywać bo to strata czasu i tyle. No nie mam racji? Takie coś komuś robić - do widzenia i tyle :(

zrobiłAM ON PŁACI.

najbardziej się cieszę , ze się od tych szmat w tej firmie i w tym ogrodnictwie uwolniłam wiecie. I na całym szmacianym zachodzie i tyle. I koniec. I wszystko już jest ograne i tyle. Polski takie szmaty w Niemczech jak tam są nie uratują i tyle. Jakieś szmaty od dziadków. Zakonnice jakby tam były to jeszcze choć to też wyciery ostatnie jak te co tam są świeckie bo to widać, ale... i tyle. Ale Polskę może tylko Bóg uratować i nie uratuje bo co - grzybami? Nie uratuje i koniec. Nic wam już nie pomoże i sprawiedliwie i koniec. Co wy sobie wszyscy nie myślicie? Jakieś lesby, szmaty bez podstawówki , Arabo-katoliki i inne zera. Nie ma i koniec. AMEN. Polska to Pomorze i koniec. Nigdy sie nie dam bo nie i już :(

naszych szmat w tej światowej firmie - bo to najgorsze. NIemców nie krytykuję - nie moje państwo i tyle. I koniec. I się nie dam. Rządzi USA i się mozecie iść wszyscy WYSRAĆ nawet jak ten Amazon dostaniecie. Bo tak i już :( Bo dalej będzie wojsko i koniec. Bo taka jest historia i tyle :(

Wiecie co też sie nie dam bo się ośmieszyłam bo jechałam ksiażkami w szkole a miał być obiad, no ale to kucharka i tyle. Firma to kasa się dowiem, no ale książki... co - niczego się nikt z książki nie nauczył? Nie wiem :( Ja uważam, że ksiażki są najważniejsze. Jeszcze w takim towarzystwie jak tam było i jest. Nie dam się i tyle :( NIGDY.

Nauczyciel wiecie DLA MNIE jest od tego żeby sobie ZORGANIZOWAŁ OBIAD a od tego co mam w garze jest władza i tyle. A nauczyciel ma się przejąć lekcja i uczniem a nie polityką. Bo od tego ryżu w misce nie przybędzie... takie mam zdanie jako BIOLOG i do widzenia wiecie bo mam rację. I tyle. Bo to wiem, że mam racje i koniec. Ze szkoły poszłam na zawsze i koniec. Muszę sobie radzić inaczej, a co myślę o tym co tam przeszłam to moja sprawa, na blogu sobie to będę pisać i koniec. Od tego w misce ryżu tez mi nie przybędzie, ale kto wie... a z chwalenia szkoły - a kogo tu chwalić, gdzie i za co? Bo wiecie - jak to mówią w Polsce... WSZĘDZIE TO SAMO.

Wiecie - najgorsze jest , ze wszyscy na mnie , że nic nie chce powiedzieć i tak dalej - nie chcę nikogo widzieć, nic mnie nie obchodzi. Ale ile ja mam lat? A wiecie - mała byłam i wszystko bym miała gdyby ten Zachód choć 1% uczciwości dla mnie. W USA jeszcze są jacyś, a ci tu? Jak oni wyglądają. i tyle :( Choć ten młodszy brat też przeze mnie. Wszystko bym miała - indiańskie opowieści, wszystko, legendy. I by mnie ciągnęło do tego. Bo taka byłam. Ale... PO CO? Jakoś tak myślałam? W SUMIE PO CO? I tyle. A wiecie - co by ten mój ojciec zrobił beze mnie. Co by żarł? I tyle :( No i tak zrobiło się 35 - połowa życia i tyle. I WSZYSCY NA MNIE - a mnie można tylko współczuć i tyle :( A mojej matce dopiero i do Wielkiej Brytani nigdy nie wróci. Obywatelstwo ma już, ale... i tyle. Będą ciekawsze miejsca niż to. Poza tym co ona tam ma wspominać - że ksiądz nawet ochrzcić jej nie umiał? I tyle. Albo nie wiem... w tych Niemczech - nawet jej nie umieli wymyślić co ma zrobić żeby przeżyć i tyle. A to TAKIE PROSTE, ale Niemcy. i przez to była Analiza bo tak by było wszystko inaczej. A tak tylko tyle i koniec :(

Wiecie gdyby ten ślub był najważniejszy to moja matka by sie nie zadawała z tą co urodziła to martwe dziecko przez szpital i zamieniono jej te dzieci i tyle. No takie coś jej zrobili jak przyszła a mnie nie było. I tyle. I czego oni sie spodziewali? I tydzień i jej nie było i MIESIĄC i ją znaleźli rozkładającą sie i tak dalej. I wiecie NIC z tego jeszcze KRÓLOWA ANGLII takie swirusy i świnie. A ja w tych brygidkach? Oszaleli? 3 miesiące za długo. Bo czemu ja nie miałam Indian. Bo miałam Dziki Zachód, a Indian? Tylko tyle miałam wiedzieć i bym miała USA, a tak nie i tyle. Bo po mnie a tak nawet do dziś - mogę mieć i nie mieć tych Indian. Dlatego ta firma bo 35 i żałosna bym była bo przecież na studiach mówili - tak o stosach. To wszystko ode mnie i każdy najmądrzejszy, ale żeby to było naprawdę coś warte. Ta mądrość CUDZA. Na szczęscie to nic nie jest warte. NA MOJE SZCZĘSCIE :( I tyle. Powtarzane mądrości są bez wartości i tyle :(