Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfcssedfrggfr

czy wasi mezowie pija piwo i ile???mam problem.

Polecane posty

Gość dfcssedfrggfr

powiedzcie ile piwa wypijaja wasi mezowie????Czy lubia, czy nie lubia??Bo ja mam problem ze swoim mezem i jego piciem...chyba problem, tak mi sie wydaje...niewiem co mam robic.Dlatego najpierw chcialam poznac wasza sytuacje....piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uioikka
Moj bardzo mało pije .ostatnio to wcale,ja wiecej tego piwka pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy ile pije dziennie
1 - samo zdrowie 2 - może być 3 - okresowo ujdzie 4 - jest zle poza tym przynajmniej 1 dzień w tygodniu powinien być bez piwa i żadnego alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gadajcie glupot
jak z mezem zaczynamy pic czesciej niz raz w tygodniu po piwie to zaczynam myslec, ze jestesmy uzaleznieni picie czesciej niz raz w tyg to zle Ja juz mysle, ze picie raz w tygodniu 1 piwa to zle I wlasnie chyba nam w domu prohibicje wprowadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy ile pije dziennie
"jak z mezem zaczynamy pic czesciej niz raz w tygodniu po piwie to zaczynam myslec, ze jestesmy uzaleznieni " to archaiczne i nie zgodne z ustaleniami nauku - alkohol w niedużych ilościach jest zdrowy, więc dziennie 1 piwko lub 1 kieliszek wina lub odrobina czegoś mocniejszego sa OK,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gul Gul Gul
facet po 45 musi się napić aby żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palihuana
Codzienne picie piwa to prosta droga do alkoholizmu. Nie jeden, co tak zaczynał ocknął się w rynsztoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palihuana
Alkohol w małych ilościach to jest raz na tydzień i niewiele. Jak ktoś nie wie, to niech sobie poszuka w necie. I nie chodzi o archaiczne myślenie, bo alkohol tak samo działał i tysiąc lat temu, tylko o własne zdrowie, bo codzienne picie wykańcza wątrobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnik lubelski
po 10 latach małżeństwa bez alkoholu trudno obłapiać żonę ,,, a powinno się przynajmniej raaz w miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfcssedfrggfr
bo chodzi o to ze moj maz lubi sobie wypic piwko, jak bym nic nie mowila i nie gderala to pilby codziennie...i nie moze wypic jednego, jak juz to zawsze dwa lub wiecej...uwaz ze to nie problem. Teraz wypija srednio 4 razy w tygodniu przez moje gadanie sie ogranicza....popsol mi wakacje tym piciem, nad morzem codziennie pil, a potem sie czepial ze ja marudze..kiedys jak wypil nwet jedno to nie jechl autem wcale, teraz juz sie zdarzylo kilka razy ze wsiadal za kulko po jednym piwie...uwaza ze nie problem jest prowadzic jak po piwie odczeka te dwie godziny.... mowil mi jak juz mial dobrze w czubie nie raz, ze on w takim stanie moze prowadzic auto, ze dla niego to nie problem zeby wsiac za kulkiem, a byl wtedy chyba po 4 piwach...jak wytrzezwial to usprawiedliwial sie ze tylko tak gadal bo nie myslal, ze wcale by tk nie zrobil...a ja sie boje ze wlasnie ktoregos razu tak zrobi.... i co ja mam z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapporo
Mój też praktycznie codziennie, piwo, dwa lub 1-2 drinki. Sam uważa, że nie ma w tym żadnego problemu, że gdyby chciał to by nie pił,ale po prostu lubi. Uważa,że ja przesadzam. Czasami by mi udowodnić, że faktycznie nie jest to problem nie pije dzien lub dwa, ale potem jest to samo. Rzygać mi się chce, jak dzień w dzień czuję zapach alkoholu. Momentami mam dosyć.Mówiłam mu to kilka razy, ale on obraca to w żart, obiecuje, że nie będzie, a nazajutrz sytuacja się powtarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfcssedfrggfr
dokladnie mam to samo...tez mowi ze pije bo lubi i czasem na kilka dni przestaje zeby mi udowodnic ze nie musi pic..czsem faktycznie przecholuje to mnie przeprasza i obiecuje ze nie bedzie juz tak duzo zlopal tego piwska...ale z czasem i tak zaczyna byc tak samo jak wczesniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrrrynka33
są dni gdy NIC nie pije, jednak to rzadkość. my jesteśmy 10 lat po slubie. przed ślubem i po ślubie nie pił piwa (sporadycznie np raz na 2 tyg jedno), potem zaczął, nawet nie wiem jak to mu w nałog weszło, zaczynał od tylko 1 po pracy, dziś z reguły są to 2, jak wolne, wekend , grill, wczasy to więcej sztuk. mój mąż przypomina tych facetów o których pisały dziewczyny na wyżej wymienionych linkach do podobnych teatów. nie robi awantur, nie upija się, pije bo lubi, bo się relaksuje, degustuje...nie pomaga mówienie że to za dużo... on ma 35 lat. on nie widzi problemu, mówi,że dużo osb pije piwo po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapporo
czyli zdania są podzielone :( ech ciężko z tym wszystkim. są dni, że nie przeszkadza mi to jego piwkowanie (jak mam dobry humor), ale wystarczy że przyjdzie stres w pracy, zmęczenie, kłopoty z dziećmi, wtedy takie piwko potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. chciałabym, żeby to nie był alkoholizm, ale obawiam się, że sama siebie oszukuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie pije ani piwa
ani w ogole zadnego alkoholu :P Za to ja pije. Lubie piwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie pije ani piwa
ale nie pije codziennie. Nie stac mnie 😭 Ja nie wiem skad alkoholicy biora kase na trunki... Zwlaszcza Ci bezdomni alkoholicy. Jak mnie czasem na piwo nie stac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężata Roszpunka
Mój pije może jedno piwo na miesiąc. A raczej wino nie piwo. Prawie abstynent. Mógłby pić więcej, ale on woli uprawiać sport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie pije ani piwa
mi piwo nie przeszkaza uprawiac sportu ;) Wrecz pomaga. Codziennie chodze na silownie ;) Czasem na saune. A w saunie to bardzo zdrowo wyzlopac sobie piwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapporo
reminka Ty zapewne jesteś idealną partnerką - gratulujemy :), ale prosimy byś nie brała udziału w dyskusji, w temacie o którym nie masz pojęcia :) A wracając do tematu, ciekawi mnie co sądzą na ten temat postronne osoby, fachowcy. Czy faktycznie mozna lubić piwo (drinki), nie będącprzy tym alkoholikiem? To znaczy napić się (nawet codziennie) bo się lubi, a nie dlatego że sie musi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie pije ani piwa
to nie jest forum prywatne wiec nikt mi nie moze zabronic wypowiadania sie. Jezeli komus nie odpowiadaja moje posty moze je zglosic do usuniecia, niech moderator zdecyduje ;) I mam zupenie odmienne zdanie odnosnie uwagi, ze nie mam pojecia o piciu piwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapporo
moj nie pije ani piwa mój post nie był do Ciebie ale do Reminki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie pije ani piwa
a wracajac do tematu... alkoholik pije bo musi, pijak bo lubi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapporo
hmmm :) czyli po prostu niektóre z nas mają w domu pijaków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie pije ani piwa
to zwracam honor :D Myslalam, ze chodzilo o odwrotnosc sytuacji. Tzn pije ja, a nie moj "maz" ;) akurat na piwie to sie troszke znam :P :classic_cool: Chociaz czasy swietnosci to juz minely (studia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfcssedfrggfr
moj wprost mowi ze jest alkocholikiem, ale to tak bardziej w zartach...jednak moze zdaje sobie z tego troche sprawe, no niewiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsd
mój ojciec stosuje chyba odwrotną zasadę nie poje 1 dzień w tygodniu :o wypija 4-5 piw prawie codziennie po pracy czasami miesza z czymś mocniejszym i on nie widzi problemu. chyba uważa ,ze każdy tak robi ;/ mnie to już doprowadza do szału ;? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgddh
ale problem..ja tam pije z moim mężem i jest nam tak dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz w tygodniu mozna cos wypic, 1-2 piwa, nie musi konczyc sie zamroczeniem, ale nie codziennie to prowadzi pozniej do alkoholizmu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×