Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaliczył wpadkę?

po co mojemu czysta koszula w trakcie pracy

Polecane posty

Gość zaliczył wpadkę?

Z moim mężem od dawna nie żyjemy w zgodzie. To pierwsza taka sytuacja. Dzisiaj wpadł do domu, polatał jak wściekły nietoperz, wziął reklamówkę, z szafy wyjął koszulę, zapakował i wyszedł. Pracuje od 6:30 a wpadł do domu o 10:30 Do mnie ani słowa, bo nie rozmawiamy. Co myślicie, powiedzcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franki szolla
że ma ważne spotkanie w pracy a poplamił koszulę np. kawą??? mój facet jes managerem i w swojej szafie w pracy ma zawsze zapasową koszulę na takie wypaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
a gdzie pracuje, jakie ma stanowisko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
ale nie zyjecie w zgodzie wiec te w pracy są najprawdopodobniej niewyprane a ty oprzestań byc zołza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dannmarcc
jeśli wziął jeszcze majtki to znaczy,że będzie nocował u kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halinnka co ma synnka
może majtki kupi po drodze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
jest spawaczem w stoczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
franki szolla - nie poplamił, bo przyszedł do domu w tej, w której wyszedł i niczego jej nie brakowało, i żadnej plamy nie było, bo by się w domu przebrał i wyszedł w drugiej. Mój facet nie jest żadnym managerem, jest mistrzem w dziale budowlańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
y8y8y - będę zołza dopiero od tej sytuacji :) on nie ma w pracy niewypranych koszul, bo nie ma takiego stanowiska, ale zacznę od dziś obserwować w czym chodzi i wraca, co jest utrudnione z uwagi na różne godziny pracy mojej i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
po co zadajesz pytanie tutaj, zapytaj męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
hm... majtki może chciał wziąć, ale nie spodziewał się mojej obecności w domu, więc zawinął koszulę i wyszedł... I co dalej myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
nie mogę go zapytać, bo nie rozmawiamy. Pytam co myślą postronne osoby. Jakie mają zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
nie wiem ale gwarantuje Ci że dalej bedziesz tworzyła scenariusze w głowie(kązdy gorszy) potem bedziesz sie nakręcała, koleżanki/kafe potwierdzią Twoje podejrzenia i koniec końców zadreczysz(słusznie lub nie) tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgjhknb,
to sie rozwiedz, po co Ci mąż z którym nie rozmawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
wiec moze czas zacząc rozmawiac, albo jesteście 2 dorosłych ludzi albo zachowujecie sie jak dzieciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
marcoo - wybacz, ale nie tworzę scenariuszy w głowie. Opisałam sytuację, jaka miała miejsce kilkadziesiąt minut temu. Pytam tylko co sądzą inne osoby. Co pomyślą jak przeczytają. Nie będę go pytać, bo i tak nie odpowie. Pytam Was, co myślicie, co się komu skojarzy. Ja jak go złapię na lewej sytuacji, wykopię razem z pozwem. Niech mi tylko da dowód do ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
albo wyłóż kase i zatrudnij detektywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
wnioskuje ze tylko szukasz pretekstu zeby wziąc rozwód, po co ci to, wez bez orzekania o winie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
oj chciałam, ale nie da się rozmawiać, nie zawsze tak jest jak na rozmowie u pedagoga, czy psychologa. Powiedzcie lepiej po co mu była ta koszula w +/- połowie pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumna krumna
to jeśli nie rozmawiacie to co cię to obchodzi i po co utrzymujecie pozory związku? to raczej oczywiste, że kogoś ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
masz męża i nie rozmawiacie. to trzeba byćnaprawde głupim i zachowywac się jak 5 letnie dziecko żeby patrzeć że coś MOŻE jest nie tak ale nie pogadasz bo NIE ROZMAWIAMY. pewnie czekasz az ustapi i bedziesz jak nieme ciele obserwowała i podejrzewała a w środku bedzie rosła frustracja i złość. WRÓŻE WAM SUPER PRZYSZŁOŚĆ. ja z żoną nie kłóce się prawie w ogóle a jesli już to godzimy się w ciągu minut-ale to kwestia charakterów myslę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
albo ma miec, facet potrzebuje bzykanka a ty co mu dzajesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
y8y8y wnioskuje ze tylko szukasz pretekstu zeby wziąc rozwód, po co ci to, wez bez orzekania o winie > jesli znajdę, to wykorzystam, on by zrobił to samo, ale nie ma co znaleźć, a bez orzekania o winie, to chyba nie, bo on jest winny i potem tylko kłopot z podziałem majątku będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
jeśli ty chcesz gadać a on nie - to dlaczego? czemu sie tak uniósł. no cóż- facet zachowuje się głupio. kurde - nie wiem..jakas terapia wstrząsaowa? wywal go do mamusi? w końću jestes jego żoną, co to za ingnorowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
mówisz tak...chłodno...czy ty w ogóle cos czujesz do niego? zalezy Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
jaki kłopot z podziałęm majątku?? nalezy wam sie po 50% wniesonego wspólnie wkładu jak psu buda, wina nie przesądza o podziale, nie wlicza sie majatek wniesiony przed zawarciem związku, rzeczy osobiste i darowane na wyłączna własność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to banał stary jak świat
ma kochankę. ubranka na przebiórkę wziął dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y8y8y
może koszula która miał wczesniej na sobie była wieśniacka i go wysmiali ze zona mu nie pierze to wpadł po swieżą zeby im udowodnic ze jednak pierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaliczył wpadkę?
>y8y8y -ja mu nie daję nic od dawna, tak jak on mnie. >marco - ja nie będę ciągle ustępować. Nie rozmawiamy i nie mam żadnych frustracji z tego powodu. Tego się już nie zmieni, w bliższej i dalszej przyszłości, to tak na marginesie. Ja tylko chcę wiedzieć, czy większość czytających pomyśli, że on ma kogoś, czy też powód zmiany koszuli w bliżej nieokreślonym czasie jest zupełnie niewinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×