Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czlowiek jets slaby

gdzie dzownic jak widzimy lezacego czlowieka?

Polecane posty

Gość czlowiek jets slaby

nawet dzis myslalam sobie, ze ja bym pomogla, gdybym jako przechodzien widziala lezacego. i co? dzis moglam to skonfrontowac z rzeczywistoscia. szlam chodniekiem i pod krzakami w cieniu lezal jakis mezczyzna tylem do chodnika, z troche wysmarowanymi kupa spodniami. serce mi stanelo, bo powinnam pomoc, ale nie zadzownilam nawet. gdzie, na policje? czy nie osadzaliby mnie zaraz, ze nie udzielilam pomocy(pozatelefonem)itp? nie wiem czemu nie zadzownilam, zle miz tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja propozyszyn
na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkajolka@
zadzwoń do PZPR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pogotowie. Ewentualnie jak się okazuje, że jest pijany to pogotowie wzywa policję i zabierają delikwenta na izbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiek jets slaby
112 to chyba najlepsza opcja:O mam nadzieje, ze ktos inny mial wiecej rozmumu niz ja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pogotowie nie wezwie policji na miejscu jeśli pijany jest nieprzytomny, zabiorą go." Ale jeśli go ocucą, nie będzie miał żadnych obrażeń to dzwonią po policję, która zabierze go na izbę wytrzeźwień. Jeśli ma obrażenia to zabiorą do szpitala, jak mu opatrzą ewnetualne rany i po zrobieniu badań okaże się, że nic mu nie jest to wezwą straż miejską, która również zabierze go na izbę wytrzeźwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja propozyszyn
są jeszcze takowe izby wytrzeźwień? nie polikwidowali ich czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perw, nie jest tak niestety. Nawet jak nie ma obrażen jest zabierany na pogotowie, póki nie mają pewności czym nieprzytomność była spowodowana. Zresztą kiedyś byłam świadkiem i takiej sytuacji na przystanku i w szpitalu Dlatego właśnie są takie problemy z karetkami czasem. Ale lepiej tak niż zostawić go bez jakiejkolwiek pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jakieś 3-4 lata temu kiedy bliska mi osoba pracowała w pogotowiu to tak właśnie było. Jak jest teraz to nie dam sobie ręki uciąć, bo wiele rzeczy się zmienia. A brak karetek jest raczej spowodowany likwidowaniem stacji pogotowia ratunkowego. :o Do tego zatrudnianie kierowców, którzy nie znają w ogóle swojego rejonu i bez GPS-a ani rusz, stąd długie czekanie na karetkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz talent
ja miałam taką sytuacje rok temu,zadzwoniłam na 112, pan przyjął zgłoszenie, podziekował i powiedział ze oni juz sie wszystkim zajma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×