Zachowuje sie jak nastolatka !

Mam 36 lat, On 21. 15 lat różnicy. Ma dredy, jest Rastafarianinem. Przejechałam sie na mężczyznach w życiu nieraz :O Ale on sprawia wrażenie kompletnie odciętego człowieka od tego całego syfu co nasz otacza. Pracujemy razem, ja w biurze, On jako kurier, jeździ rowerem z paczkami. Jest inteligentny jak nikt kogo znam, do tego skromny i ludzki. Zawsze pomocny... kiedyś wypadły mi papiery z teczki, On przybiegł z końca korytarza pomóc. Potem zagaił rozmowę, postawił kawę w stołówce.... Cholera świetny facet! W firmie każdy go zna, lubi szanuje. Najlepsze że okazało sie że moja koleżanka sie z nim przyjaźni! Wypytałam ją o Niego. Powiedziała że są przyjaciółmi od 2 lat. Nieraz wyciągał ją z dołka! Wie że zawsze może na niego liczyć, tyle razy jej pomógł, od tak bezinteresownie! Kiedyś sie w nim podkochiwała, wyznała mu uczucia... On na to "Pochlebiasz mi, ale miłość komplikuje wszystko, ja czuje przyjaźń, ona jest najdoskonalszą relacją, uczuciem jakim człowiek może obdarować drugiego, nie chce stracić tego co dziele z tobą" Boże! Jak mi to zacytowała normalnie sie rozpłynęłam. Ona ma chłopaka, mówi że jakby On tylko skinął głową, wyraził chęć na związek, kopnęłaby swojego aż by zawył z bólu. Powiedziała też że pali marihuanę, co mnie nie zdziwiło. Ale jednak poddało w wątpliwość wszystko, to jednak narkotyk. I jeszcze gra na gitarze, podczas integracyjnego wyjazdu w góry, zagrał i zaśpiewał przy ognisku Boba Marleya "Redemtprion song" Identycznie jak tu http://www.youtube.com/watch?v=OFGgbT_VasI Boże oczarował wszystkich, wszystkie babki o nim plotkowały po wekendzie. I jego poglądy na temat związków, wiem że miał jedną dziewczynę, JEDNĄ! Taki facet! Przejechał sie na tym :O Teraz mowi że "Kobiety są fajne ale przyprawiają życie smakiem chili" Boże te jego metafory, są świetne. Zawsze potrafi w sposób wyważony sie wypowiedzieć. Mówi że wiek nie gra roli. "Miłość nie zna licz, obce jej cyfry, to uczucie łączy pokolenia, obu na jak najdłużej" Zawsze jak z nim rozmawiam czuje że narasta podniecenie, czuje jak twarz mi zalewa rumieniec. Chciałabym go bliżej poznać, ale czy mam szanse ? Czy znacie jakiś innych Rastafarianinów ? Co o nich sądzicie ? O ludziach co pala marihuanę ?

łoj matko, przestań fantazjować, chłopak żyje swobodnie i na luzie, szanuje ludzi i relacje z nimi, ale to nie znaczy, że byłby dobrym kandydatem na faceta, pali trawę i jest kurierem!!! nadaje się na kolegę i tyle

Jest inteligenty, wszyscy mu gadają żeby poszedł na studia bo sie zmarnuje. On na to "Mędrcy sa przegrani, głupcy mają jeszcze szanse. Zdobędę wiedzę... co z nią pocznę? Bez pasji w niczym sie nie odnajdę. Poza tym zmieni to mnie, mój obraz postrzegania świata. Nie chcę uczestniczyć w wyścigu szczurów" Kudrę pamiętam prawie każde jego słowo. I co że jest kurierem ? Jest wspaniałym człowiekiem!

ja sie tylko zastanawiam nad tym jakich wy chamow musicie miec skoro popadacie w zachwyt nad zachowaniem tego kolesia. moj facet jest taki sam jesli chodzi o ogolna postawe ale dla mnie to norma, a wy dajecie soba pomiatac...

tyle ze moj facet jest ambitny a ten rastaman co ci zapewni? jak sobie zycie z takim wyobrazasz? zekjjdz na ziemie

taaa, znałam ja takich filozofów co tylko pięknie gadali, ambicji nie mieli i rowerem jeździli a mieszkali u mamy w wieku 30 lat, nie rozumiem, co cię tak fascynuje, taki koleżka studencik:( nie mój typ

a co to ejst rasta costam?

vvvxvcvx nikt nikim nie pomiata. każdy jest neutralny wobec drugiego człowieka, On ciepły i pomocny. Mało takich ludzi. Zapewni mi opieke, duchowe wsparcie. Coś czego za pieniądze nie kupisz. Tamta koleżanka widzi sie z nim kilka razy w tygodniu, zna go dobrze. Mówi że nie zna drugiego takiego samego. Jej koleżanki też poznały go trochę, każda wypowiada sie w superlatywach.

doskonale cie rozumiem, mam 3 dzieci ale też marzę o jakims młodym twardym i grubym bolcu który by się we mnie nie zgubił

ja bym z rezerwą podchodziła do takich tekstów

Zapewni mi opieke, duchowe wsparcie. Coś czego za pieniądze nie kupisz. pfffbuhahhahhahahahahhanie wytrzymam:):):):):P) faktycznie zachowujeszsie jak nastolatka bez rozumu. przypomnialami sie kolezanka coto zakochala sie w talkim jednym tez bidak, bez perspektyw ale jaki cudowny jaki cieply ijaki poeta zniego byl!!! ledwo wiazal koniec zkoncem i nie zanosilo sie nawet na checi poprawy wlasnej sytuacji z jego strony, pytam sie wiec? jak bedziecie zyc\/ a ona mi na to-dorosla kobieta!!-nie wiem, to nie wzazne, pieniadze nie sa wazne, tak bardzo go kocham zemozemy nawet pod kartonem zyc- tomi wsytarczylo by zakonczyc denna rozmowe. po 2 latach zarli sie jakpies z kotem po namietnosci ani sladu za to dlugow pelno . dziewczyno piekne slowa i dusza nie wystarvcza, zlotymsercem nie nakarmisz ani siebie ani jego ani dzieci. mam nadzieje ze w pore sie otrzasniesz i zrozumiesz jaki bys blad polenila gdybys sie z takim zwiazala

stara i glupia, on by tez cie skrzywdzil, przeciez wyraźnie powiedzial, ze zwiazek go nie interesuje tylko przyjaźń

Czy wy tylko patrzyć potraficie przez pieniądze? Co Ci po nich jak facet dupek :O Związek z tamtą koleżanką moją. go nie interesuje.

faktycznie jak facet dupek to po pieniadzach nic.... a le jak myslisz co ci po facecie ktory dupkiem nie jest za to nie ma kasy? nie wiele wieszo zyciu widze pomimo dojrzalego wieku.brak kasy potrafi popsuc nawet najbardziej udany zwiazek...stres, nerwy, jak zaplacic za toza tamto, czy damy rade wyzyc do nastepnego\/ dziecko w drodze-czy bedzie nas staqc? za co wuyprawke do szkoly,za co na wkacje itd..zycie nie jest juz takiekolorowe jak zauroczenie minie,...pojakim s czasie uklad romantyczny zamienia sie w uklad partnerski oczywiscie uczucie moze nadalistniec ale trudno je pielegnowac gdy zyjesie w stresie....poza tymsamkoles-widac ze lajtowopodchodzi do zycua czego od takiegooczekiwac???