co mam zrobic z pijanym ojcem ??? pomozcie

nienawidze tego patologa, wszystko w rodzinie byloby dobrze gdyby nie on, mama miala odebrac mnie z jednego miejsca to pijany chcial jechac (mania kontroli wtedy mu sie wlacza), wstyd wokol normalni porzadni ludzie a jego pijanego przywozic...mama uciekla przed nim a on wyrzucil kota przez okno z 2 pietra :/ celowo zeby sie wrocila moja mama nie wytrzymala i dala mu w twarz, a ten wraz pojechal. ucieklam szybko do samochodu i musialam pojechac w jeszcze jedno miejsce, ale wielmozny pan nie wysiadzie dopoki go teraz z powrotem nie odwieziemy do domu !! poza tym mama powiedziala ze jak jechala to uderzyl ja w brzuch :/ spotkalismy po drodze krewnego - bylego alkoholika, ktory wyszedl z nalogu i nawet on go mocno skrytykowal. Ale ten dalej popisowka. Mama w koncu pojechala na policje, bo zaczal ja obrazac, ale to nic nie dalo, tylko dopilnowali zeby wrocil z powrotem do domu :/ Ludzie to jest straszne, on niszczy cala rodzine, ma sie za Bog wie kogo i nawet nie mozna liczyc na zadna pomoc, nawet go nie aresztuja,. bo trzeba by bylo 150 zl zaplacic, a nas na to za bardzo nie stac :/ poza tym nic by to nie pomoglo co z tego, ze na noc by go wzieli i dalej to samo :/ wszystkie sprawy sa odwlekane, nikt tego nie pilnuje i dopiero pewnie kiedy stanie sie krzywda to sie zainteresuja :/ slyszalam o sytuacji gdzie chlopak zabil ojca alkoholika i skazali go na iles lat, ale wcale mu sie nie dziwie, kto ma kogos takiego wie, ze potrafi poszargac psychike i czlowieka po prostu ponosi, bo nie moze tego wytrzymac :( rozwod tez nie jest do konca wyjsciem, bo on sie stad nie wyprowadzi, a my tez nie mamy dokad...moze ktos jest w stanie poradzic :(:(