Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

StaraBida

MÓJ JADŁOSPIS - SŁODYCZE!!!

Polecane posty

Hej, dzisiaj sobie uświadomiłam jaki mamy rodzinny jadłospis i jak dużo kasy wydajemy na słodycze. Robie zakupy co 2-3 dni i za każdym razem kupuję dla 3 os rodziny (dziecko 2 lata prawie nic ze słodyczy nie zje): 3-4 czekolady, paczke chipsów 150g, 2 paczki snacków, 2 opakowania sezamków (1 op to 3 paczki), czasem dodatkowo lody 1litr lub 2 paczki ciastek. A oto mój jadłospis: wstaje rano, kawa, dziecku robie kaszke albo daje jogurt a sama nic nie jem. Ok 10 nie chce mi sie robić śniadania to jem czasem chrupki, czasem paczke ciastek. Potem robie obiad i jem z dzieckiem. Do wieczora, az pójdę spać to jem już tylko słodycze, lody itp. Mój mąż przychodzi o 18 z pracy, je obiad a później do wieczora słodycze i przekąski. Dzisiaj dopiero o tym pomyślałam, że nie pamiętam kiedy robiłam sobie kanapki czy jajecznice:-o Czy któraś z was, napiszcie szczerze, też się tak odżywia? Dodam że nie jestem jakaś gruba, 63 kg 170 cm, a mój mąż to anorektyk 64 kg 181 cm :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkkkkkkkka
Podobnie się odżywiam,mam 157 cm wzrostu ważę 44 kilo:/ Po ałodyczach nie tyje,ale za to okresowo wpadam w anemię:/ generalnie jem sporo,w tym słodyczy najwiecej.Moja dawka kaloryczna dzienna z samych słodyczy to ok 1000 kcal i jak tu przytyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosz, to juz nie chodzi o tycie, tylko o zdrowie!!! dajecie organizmowi sam cukier i chemikalia. wezcie sie w garsc, bo daleko tak nie pociagniecie. zacznijcie jesc warzywa, owoce, ryby i nabial, troche miesa tez, ze slodyczy ew. naturalna czekolada raz na jakis czas, ale naturalna. pisze to z cala sympatia do was, nie chodzi mi o krytykowanie, ale naprawde warto sie zastanowic nad tym, jak ogromny wplyw to co jemy ma na caloksztalt - zdrowie, samopoczucie, odpornosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
O matko.... ja nie wiem, czy przez pół roku u nas zjadamy tyle śmiecia co ty w tydzień :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama możesz tak się
odżywiać,jesteś dorosła! I te głupie nawyki świadczą o braku wyobraźni!!!!!!! Nawet Twoje dziecko jest mądrzejsze od ciebie!!!! Nie gniewaj się!!! A to,że nie tyjesz,to nie znaczy,że taki sposób odżywiania nie zemści się jak będziesz starsza.Doprowadzisz organizm do zacukrzenia,pasożytów,próchnicy zębów,jak będziesz starsza to się wypróżnić nie będziesz mogła.Będziesz miała wrzody na żołądku,bo czipsy uszkadzają błonę w żołądku.RYZYKANTKA jesteś!Zamiast czekolady zjedz np. kiść winogron,też smaczne a i zdrowe,zamiast czipsów-jabłko albo garść rodzynek,śliwek suszonych,czipsów warzywno-owocowych,źle odżywiasz rodzinę skoro wasze organizmy dopominają się słodkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamiast
Niestety moja teściowa się tak karmi i niestety również tak uczy najmłodszego 6 latka. Młode nie ma już praktycznie mleczaków. Ich "dieta" składa się z batoników ciast, nutelli dżemu itp. Do tego popijanych litrami rozcieńczanego z syropu "soku". Żadnej wody, soków normalnych tylko słodkie ulepki. Młody nie je warzyw mięsa podobnie jak mamusi. Bo jak on nie chce jeść to dostaje to co sobie wymyśli. ona jest drobna ale chyba tylko dlatego że nie je żadnych normalnych posiłków! Z mięsa tylko pierś kurczaka, ewentualnie wędlina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, to wychodzi na to że tylko my się tak odżywiamy. Od dzisiaj koniec, jestem też bardzo chytra na arbuza, ide dzisiaj do biedronki po arbuza, ale znając życie to nie będę nic jadła oprócz niego, aż zjem do końca :-o potrafie zjeść takiego arbuza 4 kg w ciągu dnia :-o ale to już lepsze od tych słodyczy... ja tak mam że jak w domu są słodycze albo arbuz to nie jem nic innego tylko te dwie rzeczy, po prostu mi bardziej smakują niż bym miała sobie np. kanapkę zrobić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jesteś leniwa
Arbuz to sama woda i cukier, więc nie poprawiaj sobie samopoczucia arbuzem :o Ja mam dla Ciebie najprostszą receptę: przestań kupować te słodycze, jak nie będziesz ich miała pod ręką, to nie zjesz. Kilka pierwszych dni będzie ciężko, ale jak się przemęczysz (ból głowy, rozdrażnienie) to potem będzie łatwiej. A jak nie możesz żyć bez lodów, to kupuj sorbety. Ja nie wiem jak można tyle jeść słodkiego, ja ze słodyczy kupuję tylko gorzką czekoladę, ewentualnie batoniki musli, ale to bardzo rzadko, głównie dla męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
Stara Bida o widzisz coś ci powiem-jestem w pracy teraz, koleżanka ma urodziny więc moje śniadanie , które właśnie zjadłam to 2 kawaaaały ogromne ciasta..pyszne było, ale wiem,że to jest okropne!!a jeśli chodzi o moje dziecko, to tak jak piszesz,małej nie daje nic słodyczy!nic!!nie pozwole by jadła to,co ja w przyszłości...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikitikirikifiki
moja siostra też tak je jak Ty i jest chuda jak szkapa (48kg) nie rozumiem tego jak można tak zaśmiecać swój organizm ja jak już mam ochotę na coś słodkiego to piekę sernik i jest na kilka dni albo robię sobie owocową herbatę i słodzę wszelkich chipsów, paluszków, snacków itd nie kupuję od prawie roku (wyjątki-jak robimy imprezę, ale wtedy to głównie goście jedzą a nie ja) jadłam kiedyś 2 paczki chipsów dziennie... plus paczka pierników w czekoladzie, czekolada itd nie było łatwo ale się oduczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rapunzelka
no nie jest to zdrowy jadłospis, ja raczej tez tak nie jem. jeśli mam ochotę na coś słodkiego to zazwyczaj wybieram mrożony jogurt taki jak od Yogen Fruz na przykład. jest całkiem słodki a przy tym ma niewiele kcal. no i jest pyszny :) jeśli chodzi o śniadanie to ja musze zjeść solidne śniadanie przed pracą i to nie może być nic słodkiego (tzn. może to być np kanapka z twarogiem i dżemem, ale nie ciastka ani batonik), bez śniadania nie wyjdę z domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie wpisu powyzej, ze 'arbuz to sama woda i cukie' - nic bardziej mylnego :) arbuz ma ogrom witamin i likopenu. w skorze arbuza jest tez substancja uodparniajaca organizm, taka sama jak w skorach cytrusow, zapomnialam jak sie nazywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×