Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla zona irlandczyka

slub w irlandii- problem

Polecane posty

Gość przyszla zona irlandczyka

witam, mam problem i to nie byle jaki. w przyszlym roku planujemy sie pobrac. narzeczony jest irlandczykiem a ja polka. najpierw myslalam, ze slub zrobimy w polsce ale tak naprawde to ja juz w polsce nie mam znajomych, raptem 5 osob i rodzine, wiec raptem bedzie ze 20 osob razem wzietych. wszyscy moi zonajomi i rzecz jasna znajomi chlopaka sa w irlandii. wiec doszlam do wniosku, ze wezmiemy slub w irlandii. i teraz pojawia sie problem. w irlandii nie ma takich tradycyjnych wesel jak w polsce, zazwyczaj wynajmuje sie hotel, tu je sie obiad a pozniej sie bawi. goscie sami kupuja sobie drinki, tylko pierwszy jest na mlodych. i tu pojawia sie kolejny problem. o ile ludzi w irlandii na to stac o tyle moja rodzina i znajomi ktorzy przyjada z polski raczej nie beda mogli sobie pozwolic na placenie 20 zl za butelke piwa. nie wiem jak rozwizac te problem, myslalam o zorganizowaniu imprezy ogrodowej ale w irlandii pogoda nigdy nie jest pewna wiec nie ma sensu ryzykowac. nie moge tez zostawic polskich gosci tak sobie, bo w koncu to jest wesele, kilka piwek czy lampek wina kazdy chce wypic a nie kazdego stac. nie wiem jak to rozwiazac. macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Moge uscisnac Ci reke bo zmagam sie z tym samym problemem. Ja wychodze za maz w przyszlym roku za Holendra. Poniewaz ja rowniez nie mam juz prawie znajomych w Polsce postanowilismy glowna ceremonie zorganizowac w Holandii, czyli slub+wesele. W Polsce natomiast organizujemy i wylacznie kolacje weselna w restauracjii dla mojej rodziny, rodzicow narzeczonego i swiadkow (czyli okolo 40 osob). Organizujemy ta kolacje wlasnie z tego wzgledu, ze wiekszosci mojej rodziny nie byloby stac na przyjazd do Holandii, oplate za nocleg, oproc tego dodatkowo prezent. W holandii natomiast organizujemy, jak zaznaczylam wczesniej, slub i wesele (czyli glowna impreza). Na slub i wesele z Polski zapraszamy tylko moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla zona irlandczyka
witam:) kurcze to i tak masz dobrze, ja zapraszam rodzicow i rodzenstwo + tych 5 znajomych... i nie wiem jak to rozwiazac. zastanawiam sie nad wynajeciem sali i zrobieniem polskiego wesela w Irlandii ale nie wiem czy jest to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze Ci szczerze powiedziec, ze nie wiedzialabym co ci doradzic. My osobiscie nie szykujemy zadnych zabaw weselnych. Beda za to tance:) I zobaczymy jak to wyjdzie. Ale wydaje mi sie, ze goscie tak czy siak beda mieli ubaw:) Z tego co rozumiem z Twojego postu, w Irlandii goscie sami oplacaja sobie alkohol (?). Szkoda, ze w Holandii nie ma takiej tradycjii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_panna
Dziewczyny zobaczyłam ten temat i postanowiłam sie wtracic tylko dlatego ze sama mieszkam w Irlandii nie planuje wesela ale mogę podzielić sie pomysłem oczywiście nie wiem na ile jest to możliwe ale czemu nie spróbować. W Dublinie jest wiele knajp które maja tak zwany " party room " czy jakoś tak. Iść do takiej knajpki , dogadać sie ze chcecie zrobić imprezę w Polskim stylu, ze catering chciał ściema swój , ze macie pare polskich zanjomych , którzy chętnie by organizowali u nich takie wesela ( a wiadomo ze taki właściciel widzi widmo zarobku) alkohol zacznijcie sobie zwozic z Polski za wczasu, znajdzie jakiegoś barmana dla którego urzadzicie kącik z alkoholami i ustalcie limit np 5 drinkow, piw czy czego tam na głowę. I najlepiej poszukaj Id polskich firm caterigowych, należną są takowe. Do dzieła , nie ma co biadolić. A naepiej zgadajcie sie we trzy i jak już jedna taka knajpe znajdzie to ugadajcie sie może właściciel da zniżkę :) i łatwiej sie zgodzi na wstawienie własnego alkoholu i takie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_panna
no moze nie naleza do najbardziej rogarnietych,ale za to sa mili i zabawni ,zwlaszcza jak popija,to tak samo jak o Polakach mozna by powiedziec ,ze to zlodziejskli narod.Nie mozna brac wszystkich jedna miara.Ja tam rozumiem te dziewczyny ,bo choc moj narzeczony jest Polakiem,to znam wielu irlanczykow i to bardzo mili i uczuciowi faceci i czesto mowia ,ze Polki to wartosciowe dziewczyny a irlandki to leniuchy. A jesli weszlas tu po to tylko po to zeby to napisac to po co siedzisz w tym kraju. dziewczyny tu maja problem a ty nic konstruktywnego swoaj obecnoscia tutaj nie wnioslas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie widze problemu
mozesz ustalić z knajpą że alkohole serwują wszystkim gościom na twój rachunek. Niektórzy Irlandczyczy też tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_panna
mysle ,ze dziewczynom rozchodzi sie tez troche o fundusze...nie wiem ,ale w sumie wypowiedz wyzej jak najbardziej na miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla zona irlandczyka
dziewczyny dzieki bardzo za odpowiedzi:) co do wynajecia sali pomysl jak najbardziej warty rozpatrzenia! musze sie porozgladac, i popytac. co do brania wszystkich drinkow na swoj rachunek to obawiam sie, ze jednak mimo wszystko nie zmiescilibysmy sie w budzecie. na wesele przeznaczamy 40 000 euro a przecietny irlandczyk na weselu wydaje okolo 130-150 euro na drinki. liczac nawet 130 * 120 osob to wynosi 15 600 euro extra. troche za duzo. ale dzieki za pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla zona irlandczyka
podnosze moze ktos ma jeszcze jakies pomysly lub byl w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niby mieszkasz w Irlandii
A masz takie typowo polskie problemy.Mówisz o20 osobach gości z Polski które muszą tam przylecieć ale nie będzie ich stać na piwo.Walnij się w głowę,i zrób to w Polsce.Natomiast jeśli Cię stać to Ty zapłać za to śmieszne piwo.W końcu masz także "bogatego",irlandzkiego narzeczonego.Podejrzewam,że Twój problem bierze się z weselnymi wydatkami.Ale nie ma obowiązku urządzania tej imprezy.Zrozumiesz to po rozwodzie.Polak mądry po szkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla zona irlandczyka
nie rozumiem skad Twoja gresja ale wyjasnie po kolei. z Polski mamy tylko 20 gosci natomiast z Irlandii mamy okolo 100 osob, wiec podchodzac do sprawy logistycznie, latwiej jest 20 Polakow sprowadzic do Irlandii niz 100 Irlandczykow do Polski. nie mowie, ze Polakow nie bedzie stac na piwo, ale z calonocna impreza juz moze byc problem, bo przeciez to normalne, ze na weselu wypija sie conajmniej kilka piw czy lampek wina, faceci wypijaja jeszcze wiecej. my gosciom z polski oplacamy hotel czego nie robimy dla irlandzkich gosci. jesli jeszcze oplacimy im drinki irlandcy goscie moga poczuc sie niefajnie. impreze chcemy zorganizowac, bo to nasz dzien, chcemy go swietowac z innymi. i gdzie napisalam, ze moj irlandzki narzeczony jest bogaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie widze problemu
swego czasu w Irlandii była moda na wesela poza Irlandia: np w Portugalii. Goście musieli doleciec na własny koszt. Skoro i tak wydają ok 150 euro na alkohol to mogą wydać tyle na przelot; przy tej liczbie gości możesz też spróbować ustalić niższe ceny lotu czy preznaczyć część budzetu na dofinansowanie tego. za 40 tys euro zrobisz w Polsce wesele na mega wypasie, a dla irlandczyków będzie to nowe doświadczenie a nie kolejne typowe wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niby mieszkasz w Irlandii
Wydaje mi się,że łatwiejjest przylecieć 100 irlandczykom do Polski niż 20 polakom do Irlandii,a koszty wesela dużo mniejsze.Przy okazji zorientujesz się o stopniu zaprzyjaźnienia zirlandzkimi gośćmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla zona irlandczyka
dziewczyny macie racje! zawsze chcialam miec polskie wesele! za 40 tys euro w polsce bede mogla zorganizowac to tak, ja mi sie podoba! z wiejsckiem stolem, z polskim jedzeniem. ja bede miala spokojna glowe bo tak naprawde to najbardziej zalezy mi na polskich gosciach, wiem, ze brzmi to zle, ale taka jest prawda, to moja rodzina. dzieki Wam bardzo, chyba wlasnie potrzebowalam slow zachety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna taranula
Jezeli bedziesz robic wesele w Irlandii to moim skromnym zdaniem :) powinnas wytlumaczyc duzo wczesniej gosciom z Polski jak takowa impreza wyglada. Wiadomo jakie wesela robi sie w Poolsce wiec taka odmiana moze byc dla nieprzygotowanych "szokiem"-zwlaszcza dla osob starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doooonegal
witam! autorko czy moglabys sie odezwac i napisac jak przebieglo Twoje wesele? mam identyczny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meelania
a nie ma tam u was polskiego klubu lub restaulracji? tam gdzie ja mieszkam mamy to i to i tam mozna takie male wesele zoraganizowac, jest taki klub tam polacy oragnizuja spotaknia biznesowe poloni, wspolne ogladanie meczy,jakies spotkania mamusiek, jest tam bar itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Louloucox
My mielismy ten sam problem, ode mnie przyleci okoko 15 osob, rodzice I siostra z narzeczonym beds u nas w domu, a reszta w B&B, sami zaoferowali,ze zaplaca,so na tyle rozumni,ze nie oczekuja,aby mlodzi oplacali I'm noclegi. Jesli chodzi o wesele, to takiego tradycyjnego nie bedziemy miec,z tego wzgledu,ze po prostu nie chcemy,ale zdecydowalismy sie na markize z bufetem, a do tego hog roast, szafa grajaca, takze geoscie nie musza sie martwic o drinki, bo wszystko bedzie:) zapraszamy okolo 60 osob. Na szczescie tesciowie mama duzy ogrod,a to juz pol problemu z glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcelhinneys
heja. przylaczam sie do problemu. narzeczony irlandczyk z baaardzo duza rodzina (ma 4 siostry i 2 braci), kilkunastu kuzynow +osoby towarzyszace+ciotki,wujkowie+ przyjaciele i znajomi wesele wychodzi nam na okolo 120 osob przeraza mnie organizacja z Polski tylko 10osob Nie wiem co robic, tradycyjne irlandzkie wesele tutaj, wesele w Polsce czy moze wesele gdzies za granica na plazy (ktore sa tansze od irlandzkich...) ale wtedy nie wszyscy dadza rade doleciec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polskie Wesela
Witam. Dla Polakow zamieszkujacych Irlandie Polnocna i blizsze rejony Republiki Irlandii ten problem jest czesciowo rozwiazany. Od 4 lat prowadzimy Hostel w malym miasteczku Portaferry i zorganizowalismy juz wiele polskich wesel. Specjalizujemy sie w malych weselach, do 40 osob, z zakwaterowaniem ( mamy 13 pokoi), polskie menu, alkohol zapewniaja mlodzi, nie pobieramy oplat za 'korkowe'. Cale wesele z polskim menu, zakwaterowaniem i sniadaniem to wydatek okolo £48.50 od osoby. Zainteresownanych zapraszam, 00447873588833 kontakt na stronie. Pozdrawiam. Krzysztof Piorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja polece cos co zrobila moja znajoma tez mieszka w uk i brala slub z brytyjczykiem. Mysle ze to dobra opcja. Otoz znajoma wziela slub cywilny i na sam slub zaprosila rodzicow i rodzenstwo. Byli rodzice i rodzenstwo jej i Pana mlodego i to tyle. Po ceremoni gdzie ona byla w bialej sukni a ceremonia odbyla sie w uk odbyl sie uroczysty obiad tylko dla rodziny, bez zadnego wujka czy ciotki sama najblizsza rodzina. Jej rodzenstwo i rodzice przyjelecieli. Na drugi dzien bylo wesele w uk w stylu brytyjskim zaproszona byla cala rodzina mlodego w ilosci 150 osob. No i byli tez znajomi. Pobawili sie ludzie w stylu brytjskim czyli kazdy sobie kupowal alkohol, na tym weselu byli tez rodzice Panny mlodej i jej rodzenstwo i mimo to ze wiedzieli ze na brytyjskich weselach podaje sie jedynie kanapki i zakaski i kazdy kupuje sobie sam alkohol to rodzina byla w szoku i naprawde to nie ejst dobry pomysl zeby zapraszac kogo kolwiek na wesele do uk z polski. Bo raz koszty dwa zakwaterowanie a trzy nie kazdy chce przyleciec na wesele na ktorym sa kanapki i samemu kupuje sie alkohol. Natomiast tydzien po weselu Pantwo mlodzi wraz z rodzicami polecieli do Polski gdzie odbylo sie wesele dla rodziny Panny mlodej i dla jej znajomych. W sumie tez najblizsza rodzina bo bylo rodzenstwo rodzicow wraz z dziecmi oraz znajomi. Byl plan ze na ta impreze sciagna tez rodzicow Pana mlodego ale ze wzgledu na chorobe i tak nie mogli by przyleciec. Tak wiec w Polsce bylo przyjecie weselne (goscie zostali zaproszeni na 17 :00 od razu na sale. Przyjecie rozpoczelo sie od pokazania rodzinie i znajomym zdjec ze slubu ora filmu, oraz zostaly pokazane zdjecia z wesela w uk (wieksozsc gosci byla troche zarzenowana widokiem) potem kazdy zlozyl zyczeni aparze mlodej i zaczela sie zabawa, ktora trwala do rana..... Wyszlo ich to wszystko duzo taniej niz sciaganie ludzi do uk i placenie za noclego. A pozatym taka wyprawa troche kosztuje. Np zaprosic znajomych z polski do uk. Bo bilet raz, trzeba wziasc urlop, przywiesc kogos z lotniska, zapewnic mu spanie, a na koncu ktos pojdzie na wesele gdzi emusi sobie kupic alkohol. To nie jest w dobrym tonie i to nie jest kultura w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×