Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ketrin

Zakochałam się bz wzajemności :(

Polecane posty

Gość ketrin

co z tym zrobić? czuję sie fatalnie , że nic z tego nie będzie. A widuję go często w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
jeśli brak zainteresowania z jego strony będzie trwał, to przejdzie Ci szybciej niż sądzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
zmiana pracy nawet byłaby fajna, ale u nas w regionie ciężko o dobrą pracę. On nie wykazuje zainteresowania :( może samo przejdzie z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zafunduj sobie metamorfozę :) a jeśli i to nie pomoże to olej go :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejdź do niego i prosto z mostu zapytaj ,czy jesteś w jego typie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak możesz go kochać, skoro on Cię nawet nie zauważa? jesteś raczej zauroczona... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
metamorfoza - świetny pomysł :) coś dla siebie hmm niedługo urlop więc co z oczu to z serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
może to zauroczenie, ale nigdy dotąd tak się nie czułam, rozmawia nam się świetnie, ale on widzi we mnie raczej koleżankę niż kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Bez chemii ani rusz. Poza tym może on jest z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawia nam się świetnie, ale on widzi we mnie raczej koleżankę niż kobietę" dziwna jesteś a ty jakbyś chciała by cie traktował w pracy? może zrób jakiś krok w kierunku wyjscia z nim poza pracą? On naprawde nie wie co ci siedzie w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
wydawało mi się że jest między nami chemia, czuś było coś nieokreślonego, wiem, że jest wolny, fakt on nie wie co mi siedzi w głowie, ale nie wiem czy mogę zrobić pierwszy krok, czy wypada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Kobieta, zaproponuj mu wspólny lunch czy kawę. Cóż takiego? Ile masz lat? I Jak długo znasz tego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz czego potrzebujesz? konkretnego pretekstu :D do spotkania poza pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiecie tej delikatnej sytuacji... zaprosić faceta na spotkanie to odsłonić się przed nim, przyznać, że jej zależy. W sytuacji gdy nie wiadomo czy jest zainteresowany? Ryzykowne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
30-letnia, on też, a zachowuje się jak jakaś nastolatka, znam go pół roku, no i się po prostu boję go tak zaprosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaprosić faceta na spotkanie to odsłonić się przed nim, przyznać, że jej zależy." a czy trzeba to robić wprost? chyba nie... Przeciez tak wszędzie wkoło jest trabione że kobieta ma wspaniała intuicję i swoje sposoby na zdobycie męzczyznę ;) ze ma powab,wdzięk i seksapil ... więc do dzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Skoro tak dobrze im się rozmawia, to jaki problem, by ona wyszła z taką inicjatywą jak napisałam? To jest bezpieczne. Poza tym takie sprawy jak to czy komuś się podobam, czy widzi we mnie kobietę itd da się wyczuć, a nawet zobaczyć... Więc nie wiem autorko czy Ty taka bez doświadczenia jesteś? Bo raz piszesz, że faktycznie nie jest zainteresowany, potem, że twoim zdaniem jest chemia.. Coś to niespójne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
też mam odczucie, że niespójne, czuję chemię natomiast nie wiem czy on też, czy tylko wyobraźnia płata mi figla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego piszę, że musi być jakiś pretekst :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
muszę znaleść dobry pretekst :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuję chemię natomiast nie wiem czy on też" następny wspaniały przykład ze kobiety KOCHAJĄ SIE UMARTWIAC :) wolą toczyć codzienne bitwy z własnymi uczuciami niz konkretnie coś z nimi zrobić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Wiesz co... ale jaki widzisz problem w tym [skoro juz tak dobrze Wam sie gada], żeby zaproponować po pracy np wyjście na piwo? No czy to jest jakieś zobowiązujące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Sprawy takie jak chemia między babką a facetem są widoczne jak na dłoni, nawet dla osób postronnych. więc może spróbuj jakos z dystansem spojrzeć na sytuację...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaproponować po pracy np wyjście na piwo? No czy to jest jakieś zobowiązujące?" nie daj boże by sie zgodził i czym wtedy by sie umartwiła nasza autorka wieczorami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli to nie jest obustronny wybuch namietnosci na miare przeminelo z wiatrem to odradzam romans w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin
umartwiania to często kobieca cecha tak jak snucie domysłów, samo wyjście na piwo nie jest zobowiązujące, ale jestem tak wychowana, że to mężczyzna proponuje wyjście, nie chcę aby odebrał to jako narzucanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Oj, babo To chyba nie mamy tutaj o czym rozmawiać z Tobą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×