Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nk-a

małżestwo okazało sie pomyłką ;(

Polecane posty

Gość nk-a

czy ktoras z was tez ma taka sytuacje ?wyszłam za faceta i mam z nim dziecko , ale czuje ze to nie to :( 5 lat po slubie i zaluje :( ale siedze w tym :( dlaczego nie mozna cofnac czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulagulaagukaa
rozwod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nk-a
sadze ze gdyby nie dziecko rozwiodłabym sie .... ale zrobie krzywde dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby dało się cofnąć czas nadal byłaby era kamienia łupanego :) Zabrzmi banalnie i brutalnie, ale zdarza się...Może warto pomyśleć nad rozwiązaniem tej sytuacji - poradnia małżeńska lub rozwód. Skoro coś jest nie tak to albo spróbujcie to naprawić,albo się rozstańcie. tkwienie w związku bez uczucia zrani was oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko wyczuwa więcej niż ci się wydaje. Czym bardziej je skrzywdzicie - swoim rozstaniem i ponownym ułożeniem sobie życia czy rodziną bez miłości, w której rodzice są sobie obojętni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfkgkhjhjhjjhyuyuy
Dlaczego pomyłką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem 3 lata
po ślubie i też nie jest kolorowo, a jak mąż w stosunku do ciebie?? bo te wypalenie musi mieć jakąś przyczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może macie tylko jakiś kryzys? Nie chce wam się za bardzo starać o siłę uczucia, ponieważ jest dziecko i skupiacie się na nim? To częste zjawisko. Znajdźcie codziennie chwilę dla siebie - zadbajcie o to, co jest między wami lub rozniećcie na nowo uczucie,które was łączyło, a teraz przygasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ogóle co rozumowanie
nie rozumiem takich panienek, nie rozwiodę się bo dziecko, a jak dziecko patrzy, że się rodzice nie kochają, to co dobrze mu wtedy????? masakra,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffdgahajaj
taka panienka nie rozwodzi sie z wygody a dziecko to tylko wytłumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] nk-a sadze ze gdyby nie dziecko rozwiodłabym sie .... ale zrobie krzywde dziecku robisz to meczac sie w malzenstwie. myslisz ze pozniej bedzie lepiej. dziecko wyczuwa wiecej niz myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , nie wszystko jest tak proste jak by sie wydawało.... Doskonale Cie rozumię , Twoje obawy , mam tak samo .... Jak juz raz pomyślisz ze jest żle ze chciałabym coś zmienisz odpalasz bombe zegarową Też mam męża , mam dzieci , jestem młoda jestem przed 30 - stka Mam pracę ale nie zarabiam tyle abym mogła spokojnie sobie poradzić finansowo . w naszym małrzeństwie jest rutyna , czasami nawet nie chce nam sie rozmawiać , on robi swoje ja swoje w sensie w domu on pije piwko ja sobie coś tak dłubię. Chciałabym coś zmienić .... Mam czasami wrażenie ze cos w zyciu przeoczyłąm , czegoś nie zrogbiłam i boję sie ze juz tak zawsze będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia biała
Wytłumacz dlaczego jest pomyłką, co jest nie tak ? Co jest przyczyną tego niezadowolenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............................
A te dotychczasowe 5 lat małżeństwa i pewnie parę przed to się nie liczy??? Teraz nagle się obudziłaś? To po był ślub? trzeba było w konkubinacie żyć. Małżeństwo to odpowiedzialność. A nie zabawa: znudziło mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tutaj nie mówi o zabawie , Pewnie Ty tak uważasz , Poprostu przychodzi taki czas ze pękasz , masz dość ,chcesz coś zmienić nie podoba Ci sie swoje małrzeństwo ale boisz sie tego powiedzięc głosno podziwiam kobiety ktore odeszły i teraz są szczesliwe , podziwiam ich za odwage , Zazdroszczę im tez bym chciałą ale sie boję.... często dajemy sobie wiele szans , będzie lepiej to kryzys , zaraz 10 , 15 nadał mówimy kryzys a póżniej budzimy się mająć ręke w nocniku .... nic nie zrobiłam w sowim zyciu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nk-a
Przed slubem bylo super , byla milosc , namietnosc , teraz z biegiem czasu mam faceta ktory wogole nie przypomina tego przed slubem , jest chamski , okrpony , dla ktorego liczy sie tylko seks, nic wiecej :( a ja chce byc kochana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog BT
Powiedz o tym mu , że nie chcesz tak żyć.... jeżeli mu Tobie zależy to zacznie nad sobą pracować... Jeżeli nie to myśl o odejściu. Porozmawiaj z nim szczerze i zobaczysz jakie to przyniesie rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog BT
To że kobieta nie czuje się kochana i szanowana to nie wymyślanie. Od razu na wstępie powiedzcie partnerowi , że nie wymyślacie i jesteście bardzo nieszczęśliwe w takim układzie. Mądry facet szybko się spostrzeże, że jego żona potrzebuje więcej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idąc do pracy dostałam kwiatka od nieznajomego , który bardzo często jezdzi ze mna autobusem , nie wiedzialam co powiedziec :) Gdyby moj maż sie dowiedział odrazu powiedzialby ze pewnie sie z nim bzykam itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym małżeństwie/związku zaczyna się po jakimś czasie rutyna.Zakochanym opadają klapki z oczu, trzeba stawić czoła szarej codzienności, pomyśleć o opłatach i utrzymaniu.Często coraz mniej się staramy o partnera i jego uczucia (bo jest zakontraktowany). Przestaje być różowo i zaczynamy cierpieć.Ale to się nie dzieje nagle tylko z dnia na dzień - za naszym przyzwoleniem. Nasze małżeństwo nie jest idealne (jak każde :) ), do tego oboje mamy trudne charaktery.Ale dbamy o siebie, wciąż nam się chce dbać o siebie (by być atrakcyjnym fizycznie co się przekłada na zadowolenie w łóżku), celebrować wspólne chwile, cieszyć drobiazgami, zabiegać o uczucie drugiej osoby i jej zadowolenie.Mamy dziecko, oboje pracujemy, mamy za sobą kilka lat pod jednym dachem z rodzicami i emigrację męża.Życie ciągle rzuca nam kłody pod nogi. Ale jeśli położymy lagę na wszystko to nasze małżeństwo też się rozwali.Małżeństwo to związek dwojga ludzi,którzy chcą ze sobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grinto
odpowiedz sobie na pytanie: czy mąż przestał cię kochac, czy tylko przestał Ci to okazywać? Czy Ty go jeszcze kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wygląda to tak , sądze ze kocha mnie , nie okazuje tego ale kocha.... Ja tez , też go chyba kocham .... ale musze cos zmienić bo w takiej rutynie nie da sie zyc Nie wychodzimy nigdzie razem a jak juz wyjdziemy to ma obsesje ze ktos sie na mnie popatrzyl albo ja na kogos , szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog BT
Ważne są te chwile spędzone razem. Wspólne wyjścia są bardzo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog BT
Kiedy wychodzimy z domu to przestajemy się postrzegać jako mąż/żona gospodyni. Kobieta też chce ładnie się ubrać i pokazać z mężem na mieście a nie tylko dom i dom... Dbajcie o to by jak najczęściej wychodzić gdzieś razem i najlepiej sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nk-a
a ile moge mowic ze jest mi przykro przez jego zachowanie :( a jak chce sie przytulic to mnie odtronca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog BT
To powiedzcie że jeżeli to się nie zmieni to odejdziecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog BT
Facet często jak sobie uświadomi że żona może mu zwiać to zaczyna wariować i stawać na głowie.. bo nagle traci wszystko co najważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×