Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość befooore

szpital

Polecane posty

Gość befooore

korzystałyście w szpitalu z basenu/kaczki ? miałyście lewatywę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befooore
piszcie proszę help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam sn 1. nie, chodziłam sama do toalety 2. tak, sama poprosiłam, w szpitalu, w którym rodziłam jest "na życzenie". Nic strasznego, a udało mi się uniknąć wpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grehy
- nie - tak bo lewatywa była przumusowa, efekt: sranie przez cały poród pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka..........
do ubikacji sama chodziłam, rodziłam również sn, lewatywy nie zdążyli mi zrobić urodziłam po godzinie od przyjazdu do szpitala a samo pół h byłam podpięta pod ktg. Resztę czekałam na badanie ginekologiczne. Nie zaliczyłam "wpadki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befooore
do grehy: pod sieie czyli na łóżko? omg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grehy
tak na łóżko bo położna zakazała schodzić i powiedziała że tylko mi się wydaję że chce się załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alli mc billl
no tak a co chcesz wiedzieć więcej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befooore
ogólnie czy można w czasie porodu chodzić do łazienki? czy czuje się że trzeba iść ? czy lewatywa jest konieczna i czy boli? ogólnie wiecie jak to jest mąż patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alli mc billl
aaaa o to chodzi :D dlatego mąż nie powinien być przy porodzie bo tylko ZAWADZA I KRĘPUJE!!!! lewatywa nie boli ale jak zaczynasz sr...ć to przy pielegniarce i :O słychać wszystko jak leci z Ciebie :O nie miłe i krępujące. Ale wolałam to przeżyć niż zrobić klocka przy porodzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.Ja chodziłam do toalety dopóki nie byłam podpięta do ktg. Potem sikałam na stojąco na podłogę - nie byłam w stanie usiąść na tym basenie. Salowa, która sprzątała, mówiła żebym się nie przejmowała, bo to normalne, zresztą cały czas ciekły ze mnie też wody. 2. Lewatywę miałam i bardzo byłam zadowolona - zero wpadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mąż czekał za drzwiami porodówki - za nic nie chciałam, żeby do mnie wszedł. Przesiedział tak 8 godzin :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było tak, że położna zrobiła wlew, a ja poszłam sobie sama do toalety, nikt przy tym nie był. Jeśli porządnie się wypróżnisz po lewatywie, raczej nic nie powinno się wydarzyć, ale jak pisały dziewczyny różnie bywa. W czasie porodu kilka razy była w wc, czułam, że mi się chce siku. Mąż ze mną był, nie krępowało mnie to, nie przeszkadzał, a wręcz pomagał. Miałam bóle krzyżowe i dzięki JEgo masażowi było dość lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak pisze scarlett. nawet jeśli zdarzy się wpadka personel nie zwraca na to uwagi, przynajmniej w normalnym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyjaciolka jest ruda i kiedys jakos zszedl temat w jej domu na porod, lewatywe i to ze mozna miec wpadke. Przyjaciolka chciala sie podraznic z mama i spytala czy ona tez sie posrala przy porodzie a mama na to jej: a myslisz ze dlaczego masz rude wlosy? buhahahaa :))) true stroy! LOL! :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×