zerwał ze mną. a ja siedzę i płaczę :(

wczoraj zerwał ze mną chłopak. powód - częste kłótnie. tak bardzo chciałabym cofnąć czas, chociażby o te dwa głupie dni. chciażby o tydzień. umieram :(

byliśmy razem 4 miesiące. niech mnie ktoś zabije. :(

Moge z Toba porozmawiac jak masz ochote. napisz cos wiecej.

czuję się jak zero. nie mam prawa do tego, żeby do kochać, do niczego. powiedziałam mu dziś o wszystkim, o wszystkim co najbardziej mnie bolało, o przeszłości, o której opowiadał i o szczęściu, jakie zaznał z jego byłą. czułam się, że nie będzie ze mną tak szczęśliwy jak był z nią dlatego też często siedziałam smutna, bujająca w obłokach, myśląca o tym. a on to widział. często się kłóciliśmy, mówiłam mu że mnie nie potrzebuje, bo wiedziałam, że nigdy nie dam mu tego, co dała mu ona. wiem, że to moja wina.:( spieprzyłam.

to nie jest tylko Twoja wina. jezeli on dawal Ci do odczucia i np. wspominal jaka ona byla fajna i jak to bylo super. ja mialam podobna sytuacje, tez zylam w obawie ze on nadal o niej mysli a ja pewnie jestem gorsza i nie moglam przestac o tym myslec.

Spokojnie. Pewnie najdalej za miesiąc rana będzie zagojona. Może wkrótce znajdzie się godny następca exa. Widocznie nie było Wam po drodze. Kłótnie występuja zawsze - to normalne, ale muszą być konstruktywne i jednak aż tak częste ;)

I nie ma sensu pytać faceta o jego ex, to nie robi dobrze na psyche- już o tym wiesz. A jeśli on sam cały czas podejmuje wątki z przeszłości, to chyba należy się zastanowić w jakim celu to robi...

nie ma sensu wylewać łez przez faceta! wiem co mówię! tez tak miała, ale uwierz mi jeśli tylko będziesz chciała dasz sobie radę!nie płacz, nie myśl o tym, nie pisz do niego jak będzie chciał i będzie Ciebie wart sam się odezwie nie popełniaj tego błędu i nie poniżaj się przed nim dasz sobie rade jak bedziesz chciała pogadać chętnie pomogę;) daj tylko znać;***