Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszuuukana

zmarnowane lata-czuje sie oszukana :(

Polecane posty

Gość oszuuukana

jestem z moim mezczyzna juz wiele lat-oboje po przejsciach ale jakos sie odnalezlismy i stworzylismy niby udany zwiazek. Problem w tym ze kiedy juz kilka lat temu wspomnialam o dziecku on uznal ze jak najbardziej ale jeszcze nie teraz.Odkladalismy to ( on odkladal) z roku na rok i tak uplynelo sporo czasu. rok temu powiedzialam ze przestaje stosowac antykoncepcje i powinnismy zaczac starania bo to juz ostatni dzwonek.Moj partner nie byl zachwycony.Od tego czasu seks w naszym zwiazku to kpina-raz na miesiac lub rzadziej,do tego nigdy nie konczy we mnie.Bylo juz tyle klotni a ja ciagle slysze ze jeszcze mozemy poczekac...zart...mam 38 lat wiec nie moge czekac.Starszy syn (z pierwszego malzenstwa) bardzo chce rodzenstwo a ja bardzo chce miec jeszcze jedno dziecko. W odpowiedzi slysze ze mamy jeszcze troche poczekac bo przeciez w dzisiejszych czasach "gwiazdy rodze nawet po 40-tce" Czuje sie oszukana,mam dosc ludzenia sie ze moze w tym miesiacu bedzie seks i ze moze nie zdazy i stanie sie cud. Odsunelam sie od niego,cala moja milosc umiera-moze juz umarla ale nie wiem co robic,czasem-coraz czesciej chce odejsc bo czuje ze wkrotce go znienawidze za to ze jest takim zaklamanym egoista. Z drugiej strony przeraza mnie zaczynanie wszystkiego na nowo w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdfsdasdsdsdsdsd
wspolczuje :( ale po co ci dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany chyba jestem
zajdź w ciążę z innym. a tego nie zostawiaj, bo w tym wieku już raczej lepszego nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na moje oko, twoj partner nie chce miec dziecka. Jak tak bardzo Ci zalezy, zaadoptuj z domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszuuukana
po co mi dziecko? trudno odpowiedziec jednym zdaniem-zawsze chcialam przynajmniej trojke.To najwieksza radosc jaka moze spotkac kobiete wedlug mnie Jestem kobieta starej daty i nigdy nie zdradzilabym swojego partnera,moje zasady moralne by mi na to nie pozwolily Strasznie jestem zagubiona i nieszczesliwa z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszuuukana
Iris rozmawialam z nim o adopcji ale on mowi ze jak przyjdzie czas to bedziemy mieli swoje wiem ze on nie chce dziecka ale od poczatku wiedzial ze marze o duzej rodzinie i oszukiwal mnie przez te wszystkie lata udajac ze on tez tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdfsdasdsdsdsdsd
faktycznie chyba zmarnowalas z nim czas. nie wiem jak facet moze nie chciec dziecka, zwlaszcza ze i tak caly trud ciąży i wychowania spoczywa glownie na kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratka20ta
zdaje sie, ze masz 2 wyjscia: 1. zyc z nim ze swiadomoscia, ze dziecka 2. juz nie bedziesz miala 2. odejsc i szukac kogos nowego kto byc moze tez cie oszuka, a moze nie ( o ile kogos w ogole znajdziesz--> gdzie bys go szukala?) wspolczuje ogromnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak soboe mysle
nie chce miec z tobą dziecka i to jak sie zachowuje mówi o tym jednoznacznie, nawet unika współzycia bo wie kiedy mozesz zajśc załosne, nie byłabym taka pewna jego patrnerstwa, a nawet myslała czy czasem nie jest z toba do końca szczery, chodzi o inna kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszuuukana
On mówi ,żeby poczekać ,wiem ,że kiedys mówił mi ,że jego narzeczona poroniła w 4 mieś ciązy ,może to dlatego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszuuukana
niczego nam nie brakuje,jestem bardzo dobrze zorganizowana osoba i on wie ze pojawienie sie dziecka nie zmieniloby naszych relacji bo juz jedno razem wychowalismy i wie ze zawsze mialam czas by dbac o syna,o niego,o dom i o siebie Okres mi sie spoznia,zrobilam test mimo ze bylby to cud gdyby sie udalo-wynik oczywiscie negatywny...tak mi smutno jak z nim rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszuuukana
Po tym poronieniu dalej byli ze soba ale zaczelo sie miedzy nimi sypac ,tamta kobieta sie zmienila ,i w niedlugim czasie sie rozeszli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszuuukana
Puszczam srake na syna,prawie jak noworodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszuuukana
post o narzeczonej ktora poronila to podszyw wiem ze nie ma innej kobiety na 100%,to jakis lek przed odpowiedzialnoscia moze-sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsd
macie inne wizje zwiazku, raczej dlugo to nie potrwa :( rozstaniecie sie, chyba ze ktores bedzie cierpialo i zgdozi sie na warunki 2 strony ale z tego co piszesz, ze chyba facet woli zwiac niz sie godzic na warunki tej drugiej osoby, skoro jedną juz zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do poronienia to niestety to ja poronilam 2 lata temu w piatym tygodniu wiec drogi podszywaczu to nie jest zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie masz racje i sie rozstaniemy ale on nie zostawil poprzedniej kobiety-to ona odeszla do innego a te posty o narzeczonej w ciazy to podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezylam z nim wiele chwil dobrych i zlych dlatego jest mi tak ciezko ale on mnie poprostu oszukal dlatego jestem na rozdrozu-mysle ze jesli z nim zostane wczesniej czy pozniej go znienawidze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrią
a ile lat jestescie razem? to dziecko, ktore jest ile ma lat? jest twoje i exa? a on? ma jakies dziecko z poprzedniego zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy razem 9 lat,mam syna 17 lat z pierwszego malzenstwa,on ma syna 13 letniego-nie widuje go-byla zona wyjechala zagranice zaraz po rozstaniu ze swoim nowym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrią
to on pewnie juz nie chce zostac ojcem... on pewnie cie kocha... dlatego ze strachu klamal... nie przewidujac, ze to doprowadzi was donikad... jestes gotowa, by odejsc z tego powodu? rozmawialas z nim? on nie chce powiedziec, ze po prostu nie chce, boi sie tej odpowiedzialnosci itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84ww
masz jedno dziecko i jeszcze Ci mało?Ja nie chcę nawet jednego bo nie widzę w tym sensu.Dzieci są głośne,śmierdzą i są kosztowne.Na jedno jeszcze mógłbym się zgodzić w ramach kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham go nadal ale to wszystko zaczyna rujnowac nasz zwiazek-klamstwa,klamstwa,klamstwa...na tym nie mozna budowac przyszlosci-jego odpowiedz jest zawsze taka sama-jeszcze nie teraz,poczekajmy troche to nie tak ze ja stawiam jakies ultimatum i ze chce odejsc.Boje sie poprostu ze nasz zwiazek sie rozsypie bo bede go zawsze obwiniala go za to ze dal mi tylko zludzenia kocham go i wlasnie dlatego jest to tak trudne,czy on mnie kocha? nie wiem,zaczynam watpic bo gdy kochamy chcemy uszczesliwic nasza polowke.Gdyby byl ze mna szczery od poczatku a nie mydlil mi oczy-moglabym powiedziec ze to byl moj wybor-a teraz coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
to wolałabyś żeby na początku Ci powiedział że nie chce więcej dzieci? Może wtedy byś go zostawiła,a on zakochany wolał tego uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wolalabym wiedziec od poczatku- nie oszukuje sie w tak waznej sprawie chyba ze robi sie to z wyrachowania zawsze bylam uczciwa w stosunku do niego i tego samego oczekiwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pielęgnuj każdy dzień , minutę i chwilę , jak masz przy sobie kochanego faceta , powiedz sobie chwilo trwaj ... odpuść , pewnie nie chce Cie ranić ale dziecka ewidentnie nie chce , byłam w podobnym związku 7 lat , nie chodziło o dziecko , ale stawiałam swoje wymagania , zdradzał po drodze , zerwałam , a on się nie starał nawet zadzwonić , napisać , przyjść , chyba tzw. kamień spadł mu z serca , a dziś jestem masakrycznie samotna , bez celu , coś zaniedbałam , brak było kompromisów , oszukana , przecież mnie nie kochał , byłam dla niego ciężarem , odpuść i dbaj o to co masz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawialismy-dlugo przyznal ze nie chce dziecka-bardzo spokojnie powiedzialam mu co czuje i ze moze lepiej abysmy sie rozeszli-jego reakcja-OK- i tyle,wyszedl dziewczyny-przestroga-nie zyjcie zludzeniami,prawda boli ale przynajmniej nie zmarnujecie czasu-ciezko sie podnies kiedy ma sie 40-tke na karku-gdybym odwazyla sie na te rozmowe wczesniej-mialabym szanse byc szczesliwa jestem nikt bylabys jeszcze bardziej samotna i nieszczesliwa gdybys z nim zostala-wycisnalby cala radosc zycia ktora gdzies tam jest-odnajdziesz ja tak jak ja odnajde swoja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×