Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anastassssiaaaaa

Jak to jest z tym spalaniem tłuszczyku z brzucha?

Polecane posty

Gość Anastassssiaaaaa

Bo ciągle napotykam na sprzeczne informacje. Chodzi mi szczególnie o brzuszki. Bo niektórzy twierdzą, że gdy będę wykonywana brzuszki to najpierw spali mi się tkanka tłuszczowa, a dopiero potem zaczną się wyrabiać mięśnie (gdy już nie będzie co spalać). Inni znów mówią, ze brzuszki wyrobią mi mięśnie, które będą=przykryte warstwą tłuszczu (tj. tłuszcz zostaje, a mięśnie się wyrabiają, ale tak jakby pod spodem). A jeszcze gdzie indziej słyszałam informacje, że robiąc brzuszki nie spalę tłuszczu, tylko będę miała, mówiąc kolokwialnie duży (o rozmiarach takich jak z tą oponką wokół brzucha), umięśniony brzuch, co wydaje mi się straszne. To tak jakby tkanka tłuszczowa była przerabiana na tkankę mięśniową (co wydaje mi się dziwne i skrajnie niemożliwe). Już nie wiem w jaką wersję wierzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spalisz tłuszczu. Tłuszcz spalają aeroby. Czyli środkowa wersja jest prawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * BzYLI *
samo spalanie tłuszczu przy "brzuszkach" jest niewielkie, bo to za mały wysiłek, dodam że tłuszcz wtedy będzie spalał się na całym ciele, a nie tylko na brzuchu jak twierdzą niektórzy laicy. Natomiast wyrabiając mięśnie brzucha sprawisz że wcześniej one staną się widoczne pod tłuszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastassssiaaaaa
A jesteś pewna/pewny, ze to nie wersja trzecia, bo tej się najbardziej obawiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastassssiaaaaa
BzYLI - to nawet lepiej, ze na całym ciele. Bo poza tym to codziennie biegam po jakieś 2 km (tylko przez ostatnie dwa dni dałam sobie spokój, bo mam chwilową kontuzję), czy myślicie, że jeśli połączyłabym to bieganie z brzuszkami to by coś dało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastassssiaaaaa
!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro biegasz także to spokojnie. Schudniesz ogólnie więc z brzucha też i ci się trochę wyrzeźbi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastassssiaaaaa
no to fajnie, tylko że biegam od miesiąca i żadnych efektów nie widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
Jak biegasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
Ups nie doczytałem. Biegaj gdzieś 3-4 razy w tygodni po około 30-45 minut, nie więcej. I spokojnie, bez wielkich szybkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * BzYLI *
"A jesteś pewna/pewny, ze to nie wersja trzecia, bo tej się najbardziej obawiam?" jestem pewien, masywny, umięśniony brzuch naprawdę trudno zrobić nawet facetom. Ewentualnie jeśli będziesz intensywnie ćwiczyła mięśnie skośne brzucha, to możesz trochę poszerzyć się w talii, ale przy klasycznych "brzuszkach" mięśnie skośne nie powinny się za bardzo rozbudować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy lepiej biegać...
po równej powierzchni, żeby było równomierne tempo czy też po górkach? Bo słyszałam różne wersje i nie wiem jak ma być ;) Chodzi mi o spalanie przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
Bieg to bieg. Po pagórkach będzie ciekawiej. ;) I wybieraj "miękkie" trasy - odradzam beton i asfalt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy lepiej biegać...
no właśnie tak się staram wybierać żeby nie było po betonie. I lubię po górkach bo faktycznie jakoś ciekawiej ;) Tylko kiedyś usłyszałam, że skoro tempo mam nierówne, bo raz szybciej raz rzadziej (wiadomo, górki... ;) ) to spalanie jest gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy lepiej biegać...
raz szybciej raz wolniej oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13850
To samo - tyle ze jak zbiegasz z górki, to opuszczaj trochę podwozie - w ten sposób zdejmujesz obciążenie z kolan. ;) A jak chcesz szybciej-wolniej, to wplącz sobie trening HIIT (także biegi, ale krótsze i z dużą intensywnością).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy lepiej biegać...
dzięki za podpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×