Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gmaja

czy ktos byl na wakacjach za granica z 7 mc dzieckiem

Polecane posty

jak w temacie i jak dziecko przeżyło lot? tak sie wlasnie zastanawilalm czy warto jechac czy to meczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochodze z kolobrzegu, tam tez pracowalam w jednym z osrodkow wczasowych. z moich obserwacji moge ci powiedziec ze wczasy z malymi dziecmi to najczesciej udreka. upal, inny klimat i otoczenie, inna dzieta, najczesciej zle wplywaly na male dzieci. te dzieci czesto byly przeziebione. czesto plakaly. te matki byly umeczone marudnymi dziecmi. uwazam ze wczasy nie sa dla malych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graranna
ja lecialam na urlop z 8 miesiecznym dzieckiem do Turcji ale nam akurat wypad nie wyszedl:) moja mala raz, ze fatalnie zniosla lot, mimo iz nie zbyt dlugi to upal dal jej sie tak w kosc, ze dostala drgawek i 3 dni spedzilismy z nia w szpitalu, mimo naprawde dobrej ochrony typu kremy, nie wychodzenie w najwieksze slonce. a po powrocie do polski okazalo sie, ze ma infekcje drog moczowych nie wiem jak to sie stalo ale lekarz mowi, ze od wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siostrzenica przezyla lot ;P zartowałam,na powaznie to moja siostra nie wspomina nic źle,lecieli do turcji,wszystko bez problemu,siostrzenica miała wtedy 7,5 miesiąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz_mamusia
tak- dorcia ;) jej dziecko miało ok 4 miesięcy jak zabrała je na wczasy samolotem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakkaalicjakakaka
To zależy od dziecka. Jesli jest spokojne i pogodne to bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moje jest grzeczne i spokojne. a jak wygląda lot z takim małym? tz start i lądowanie.Jak sa przypiete. Nie płaczą podczas zmiany cisnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graranna
moje plakalo wlasnie przy starcie i ladowaniu, troche popiskiwalo w czasie lotu ale dlatego, ze bylo zmeczone a nie moglo zasnac:) dostajesz taki specjalny pas ktorym dziecko jest przypiete do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wyzej ktos w spomnial ja lecialam z moim maluszkiem. mial wtedy 4 ms. daja ci taki pas,ktory przypinasz do swojego i dziecko siedzi na kolanach. moj dobrze zniosl i start i ladowanie. po starcie wlasciwie spal,bo wydawało mu sie ,ze jedzie autem w ktorym zawsze spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślałam o Grecji tylko sie zastanawiam czy sam pobyt tam nie bedzie meczacy, pozwiedzac sie nie da chyba z akim malym za bzrdzo? czy sie myle? a na plazy czy przy basenie moze byc caly dzien takie malenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graranna
najlepiej zapytaj pediatry. nam pani doktor powiedziala, ze ze wzgledu na wysokie temperatury trzeba unikac najwiekszego slonca, czyli godziny popoludniowe spedzalismy glownie w hotelu, muzeach, a gdy slonko troche tracilo na mocy wychodzilismy znowu na plaze. niestety raz wlasnie sie nie wyrobilismy, zostalismy dluzej na slonu a ze bylo ponad 30 stopni dziecko sie przegrzalo i dostalo drgawek. musisz pamietac by dawac dziecku duzo picia, unikac najwiekszego slonca i zadbac o dobry krem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam na greckiej wyspie. nie siedzialam jednak caly dzien na plazy czy basenie,bo po prostu byllo za goraco. na plazy spedzalismy ok 3-4 h i zawsze maly lezal pod wielkim parasolem. jemu akurat sie podobalo,bo spal sobie w cieniu pare godzin. od wody chlodny wiaterek,wiec było mu przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt chyba porozmawiam z pediatra co ona tym sadzi. dzieki dziewczyny za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myangel
Ja w tym roku byłam z niespełna 5 miesiecznym 2 tygodnie na jednej z wysp kanaryksjich to było w maju, lot trwał ok. 5 godzin (lecialam z Irlandii). Pierwsze 3 dni koszmar, aklimatyzacja itd, lot w miare, karmilam piersia prawie caly czas :) Potem było super, maluszek kapal sie z nami w basenie, no bardzo fajnie było. Dzis np. wyjezdzam do Polski autem (1700km), nasz synek ma 8 miesiecy - to, ze ma sie dziecko nie znaczy, ze trzeba siedziec w domu, ze starsza corka tez podrozowalismy po calej europie, kwesta dobrej organizacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×