Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agola

DYSKRETNA PRZYJACIÓŁKA-TO JEST MOŻLIWE???

Polecane posty

Mam 37 lat i nie mam prawdziwej przyjaciółki,przez całe dotychczasowe życie miałam koleżanki,znajome ale nigdy żadnej z nich nie mogłam określić mianem: PRZYJACIÓŁKA:( Trafiam na osoby,którym nie można powierzyć swoich sekretów,nie można zaufać,czy kobiety nie potrafią być dyskretne,nie potrafią się przyjaznić,ale tak na serio.Prawdziwe i oddane przyjaciółki można spotkać tylko w serialach,człowiek się naogląda i też by tak chciał w realnym życiu...a może się mylę,może mam pecha po prostu....Co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę,że temat nie wzbudził zainteresowania:( może jednak ktoś może pochwalić prawdziwą przyjaciółką,taką na prawdę od serca,na dobre i złe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam w "przyjaciółki na dobre i złe " nie wierze w ogole nie wierze w szczera przyjazn miedzy kobietami, ona zawsze podszyta jest jakas taką .. zawiscia, zazdroscia, knuciem ... lepiej sie przyjaznic z facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale facet prędzej czy pózniej znajduje jakąś kobietę i ta nie jest zdowolona,że jej facet przyjazni się z kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parszywkaaaa
miałam takie przyjaciółki w liceum, wszystko było takie szczere i bezinteresowne, nasze drogi się rozeszły a w dorosłym życiu raczej koleżanki i gra pozorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agola Ale facet prędzej czy pózniej znajduje jakąś kobietę i ta nie jest zdowolona,że jej facet przyjazni się z kobietą To prawda, istnieje takie ryzyko :P Mam np. przyjaciela i dla jego juz narzeczonej nie stanowię zadnego zagrożenia, chociaz przyznam ze na początku bylo.. ciekawie :) Mysle , ze to jest kwestia tego jak "czysty i jasny" jest to układ i czy panna nie jest przypadkiem kłębkiem kompleksów i podejrzliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mam i nigdy nie mialam przyjaciolki .. a chiclabym.. ale mam 20 lat wiec moze jesczesie zdarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę,że taka przyjazń z facetem nie wypali,też to przerabiałam,jak założył rodzinę to wiadomo bardziej mąż niż przyjaciel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kogoś takiego - jest facetem, gejem i od matury mieszka w Niemczech, bo tam poszedł na studia. Znamy się prawie 15 lat i jemu rzeczywiście mogę wszystko powiedzieć. Za to nigdy nie miałam kobiety przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to miałaś szczęście,że poznałaś takiego przyjaciela,ja też bym chciała mieć przyjaciela geja ale skąd go wziąć???To byłoby najlepsze rozwiązanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna...
no ja moge sie pochwalic takaprzyjaciolka ...juz 10 lat sie znamy ...poszlabym za nia w ogien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do niedawna też poszłabym w ogień,ale po kilku latach "przyjazni" okazało się,że w ogień to ją mogę wrzucić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od ponad 20 lat mam taką przyjaciółkę i chociaż od 10 mieszkamy ponad 1000km od siebie, to w sumie nie ma wielkiej różnicy. Przez telefon możemy gadać godzinami, kiedy się widzimy nie ma jakiejś niezręcznej ciszy czy braku tematów, powierzone tajemnice zostają między nami, nadal bezinteresownie sobie pomagamy, więc to chyba jest prawdziwa przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna...
oczywiscie ze tak...i to zrobila ..broni mnie zawsze i zawsze pomaga dlatego jest moja przyjaciolka wie o mnie wszystko .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram kolezanke, jesli istnieje prawdziwa przyjazn - km tego nie zmienia.. w podstawowce poznalam swoja przyjaciolke, do dzis swietnie spedza mi sie z nia czas i jestesmy sobie bardzo bliskie. Mieszka od 5lat we Wrocku a ja w Wawie. zakochala sie i wyprowadzila, czasami bardzo za nia tesknie;( wkurza mnie ze nie moge sie z nia po prostu spotkac w danej chwili, ale wiem ze zawsze moge przyjechac do nich nawet bez zapowiedzi wdzien czy w nocy:) ma swietnego faceta i w trojke na prawde dobrze sie dogadujemy i tez zwierzamy. przyjazn mesko damska najczesciej wyglada tak ze ktos sie komus podoba jednostronnie, ale niezawsze;) mam bliskiego kolege, ma narzeczona od 3 lat - na poczatku byla zazdrosna ale kiedy spedzilysmy wiecej czasu zobaczyla ze nie jestem zagrozeniem;) Swietnie sie dogaduje z kolesiami i pasuje mi to. ale jakby nie bylo potrzebuje tez przyjaciolki, w wawie nie mam takiej osoby. czasem w necie mozna poznac ale najczesciej jest to bardziej przyjazn mentalna bo na odleglosc, a gdzie ploteczki na zywo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×