po co to ?

jestem mezatka od 15 lat.Mamy 4 dzieci.blizniaki sie trafily :) mieszkamy sobie spokojnie w przebudowanym domu po moich dziadkach.Wszystko Ok do czerwca.Przychodzi list z sadu o podzial majtaku mojego meza z jego byla.Nie mieli majatku ,nie mieli dzieci.On byl na misji,ona zaszla w ciaze wmawiajac mu ze to jego dziecko.Bardzo wczesny wczesniak.20T tygodniowy.Mieszkanie spoldzielcze.Ona w nim zostaje razem z meblami i slubnymi gadzetamiPo badaniach DNA nie ma watpliwosci ze takie wczesnaiaki nie istnieja okolko 3000gr.Teraz ona chce polowy domu moic dziadow i kontaktow meza z"wszczsniakiem".Maz nigdy dziecka nie uznal i nie placil alimentow. Wiem ze sprawa jest przegrana dla tej kobiety,ale pytanie po co to robi?

Z zazdrości.

ale z niej sucz. nie daj ani grosza. !!!!

Czyli jeśli ty jesteś z nim mężatką już 15 lat, a ona jest byłą sprzed 15 lat i dziecko już też ma co najmniej 15 lat, był całkowity brak kontaktów z tą byłą i dzieckiem przez te 15 lat................to o co to chodzi, to ma być prowokacja ? No bo wydaje się że ktoś w tym towarzystwie stracił kontakt z rzeczywistością, ale to się leczy w psychiatryku.

Czyli to nie sucz a chory człowiek

To dziecko bedzie mialo chyba okolo17 lat.Maz moze widzial je raz w zyciu przy wyprowadzce i tyle.Wiecej tej kobiety nie spodkal.Nie wie co robi,czy zalozyla rodzine.A tu nagle taka niespodzianka.Przeciez ona musi sobie zdawac sprawe ze nic z tego nie bedzie.Wiec ponownie pytam po co robi z siebie wariatke i zawraca nam d.... Quis,nie zamierzamy nic dawac.Bedzie sprawa w sadzie i na tym sie skonczy.Tylko nie wiem co ona chce osiagnac.

Realnie ta matka działa bezsensownie, bo prawo jest jakie jest i jeśli ona mimo tego chce się sądzić to znaczy że straciła kontakt z rzeczywistością. A dalej to świadczy że może być niebezpieczna, nie zdziw się jak ona pozbędzie się ciebie i twoich dzieci czyli potencjalnych dziedziców do spadku po ojcu swego dziecka, a potem oczywiście przyśpieszy spadek poprzez usunięcie wyrodnego tatuśka który nie płacił alimentów i nie interesował się dzieckiem Na twoim miejscu bałabym się bo tam pojawiła się jakaś obsesja psychiczna, a to jest realne niebezpieczeństwo.

czyli ona musi miec cos z glowka.Badania DNA po porodzie wskazaly ze moj maz nie moze byc ojcem dziecka.On wniusl o badanie,tamta sie nie chciala zgodzic.tak jak pisalam to wczesniak 20tyg ciazy o wadze 3kg +/- Maz ma wyjazd udokumentowany w papierach i wyniki badan.Szkoda tylko czasu i pieniedzy na sady.ehh Majatku nie ma jak dzielic,bo tylko ja jestem wlascicielem domu.Dziadkowie zapisali mi go jeszcze za zycia,czyli nawet to nie byl spadek a darowizna tyle ze ona pewnie o tym nie wie.