Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kisiamisiaaa

strasznie sie boje -prosze kogos o pomoc

Polecane posty

Gość kisiamisiaaa

dziewczyny.. za tydzien slub a ja umieram z paniki, co chwila wpoadam w panikę , strach mnie paralizuje , nie chce byc w centrum zainteresowania , chce sie schowac ..... jak ja sobie poradze z przysiega ? boze nie wyobrazam sobie tego ..... pomozcie mi , jak sobie pomoc ? schudlam 8 kilo z nerwow ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi1986
Jak się stresujesz ślubem to chyba nie miałaś nigdy poważniejszych problemów w życiu. Nie rozumiem czym DOKŁADNIE się w tym ślubie stresujesz? Dla mnie stresujacy jest egzamin na prawo jazdy, albo choroba kogos z rodziny, ale ślub? Przecież to powinno być miłe przeżycie. Natomiast jeśli Ty to tak strasznie przeżywasz to radzę w dniu ślubu strzelić sobie kielicha albo nawet dwa - rozluźnienie murowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reekord
to wez cichy slub ---czyli wy ,swiadkowie i rodzice z rodzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie! moglas wczwsniej powiedziec przyszlymu mezowi o tremie i ustalic z nim cichy slub w gronie najblizszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkalunia
nie pomagacie dziewczynie na tydzień przed ślubem pisząc że powinna wziąć cichy ślub. Kisiamisiaa, a co robisz przed egzaminem czy innym stresującym momentem żeby się zrelaksować? Pomyśl sobie że przysięgę składasz swojemu narzeczonemu, patrzysz się tylko na niego i nie myśl o tym że ktokolwiek na Was patrzy. A wesele? Patrzą na Ciebie bo jesteś najładniejsza i wszyscy Ci zazdroszczą :) Życzę szczęścia i dobrej zabawy tego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poślubionaaaa
Autorko, wiem że się stresujesz i na nic zdadzą się słowa żebyś się nie denerwowała, sama jestem prawie rok po ślubie i wiem, że mogli mi gadać a ja i tak swoje. Ale jeśli chodzi o przysięgę to z własnego doświadczenia powiem Ci, że naprawdę nie zwraca się uwagi na gości w kościele, stoicie zwróceni do siebie twarzami a do gości bokiem i musiałabyś przekręcić głowę, żeby widzieć gości. Poza tym do przysięgi od momentu wejścia do kościoła mija trochę czasu i sądzę, że zdążysz się oswoić, że tak powiem, z otoczeniem i sytuacją no i nie mówisz przysięgi z pamięci tylko powtarzasz po księdzu, a większość z nich wie, że się młodzi stresują i pomagają. Będzie dobrze, myśl sobie, że to jedyny taki dzień i zapamiętuj każdą chcwilę, ja tak zrobiłam, bo mi każdy powtarzał, że z nerwów to się wszystko zapomina, a ja chciałam pamietać każdy moment i tak jest. Pamiętaj, że to cudowne wydarzenie i tak o tym myśl, a nie o drobiazgach, goście nie zauważają drobnych wpadek, a jak coś się wydarzy to pomyślą, że tak miało być. Życzę powodzenia i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisiamisiaaa
dziekuje kochani za slowa otuchy ! troche mi lepiej !! jestem zyciową panikarą a ostatnio trochę popadalam w depresje i to wszystko sie tak kumuluje we mnie , ze pragnę się schowac :) 3majcie za mnie kciuki proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×