Panicznie boje sie nowej szkoły!

jak zwyciezyc strach ? pozytywne myślenie, nie daje nic :o. Boje się jak pomyśle że znowu to samo , każdy fajny a ja ani sie nie odezwe ani nic , gimnazjum przyplacilam depresją , czuje sie nic nie warta :(

Też tak miałam. Ale moja szkoła organizuje 3-4 spotkania integracyjne i spotyka się całe liceum. Strasznie sie bałam tam iść, więc wziełam ze sobą kumpele, która jest bardzo otwarta i komunikatywna i w efekcie skończyłam na fajnej imprezie. Dogadałam się z jedną dziewczyną, okazało się, że mieszka pare klatek ode mnie i już jesteśmy świetnymi kumpelami :) Będzie dobrze. Grunt to być uśmiechniętym :)

nic sie nie odzywałam i byłam gnojona przez wszystkich :o W liceum powiedziałam sobie koniec i jakoś się przełamałam, zagadywałam do wszystkich, plotkowałam z innymi i naśmiewałam się z lizusów razem z tymi normalnymi Byłam lubiana, nikt nic zlego na mnie nie powiedział. Wystarczy być takim chu jem jak wszyscy a bedziesz lubiana

Skizto taka ladna dziewczyna nie moze byc panicznie niesmiala. chyba cos musi byc w teoriach spiskowych traktujaych o defelcie leewej strony twojej twarzy

Moja twarz jest ok. A to, że jestem nieśmiała wynika z tego, że zawsze wydaje mi sie, że ktoś mnie będzie hejcił za wygląd :O Już się wystarczająco w życiu nasłuchałam.

Rowniez teraz przezywam takie obawy, tylko ze ja ide na magisterke. Licencjata robilam w innym miescie i dla mnie to byla katastrofa:-/ zawsze bylam otwarta i komunikatywna osoba, jednak nikt nie chcial sie ze mna kumplowac. W rezultacie przez 3 lata licencjata moje codzienne zycie wygladalo tak ze stancja, uczelnia, praca, stancja, uczelnia, praca. Na imprezie bylam moze z 3-4 razy. Boje sie, ze teraz znowu bedzie tak samo, a bardzo tego nie chce:-/

troche mnie pocieszyliscie;) u mnie nie ma zadnych spotkan a chcialabym wczesniej sie zapoznac tylko ze nawet nikt forum klasowego nie utworzył :/ tez taka bylam w gimnazjum chyba tak zrobię choc pewnie bedzie ciezko :p tez jestem niesmiala i jak ktos zagada to nie umiem normalnie odpowiedzieć tylko zbywam raz dwa... albo siedze cicho :o postaram sie jakos mam nadzieje ze bedzie ok :) wygląd nie ma nic wspolnego z niesmialoscia;)

w podstawowce nie nalezalam do cwaniaczkow wiec historia jak w gimnazjum tylko ze na poczatku udawałam taką wiecie to mnie lubili ale potem historia sie powtorzyla...obawiam sie ze teraz tez tak bedzie bo na dluzsza mete udawanie mi nie wychodzi:o i bardziej jestem obserwatorem niz uczestnikiem ;/ a wiadomo liceum juz normalni ludzie raczej nie tacy jak w gim to pewnie szybko wyrobia sobie opinie na moj temat i skoncze jak jakis przegraniec:/

To może Ty załóż forum? Jeden chłopak z mojej klasy założył, więc zaczelismy do niego pisać, dodawać do znajomych, a potem samo się potoczyło. :)

nie wiadomo czemu zwanym szkołą,trzeba się pogodzić jak z więzieniem lub do niedawna z wojskiem.

temat na forum* Jakaś niewsypana jestem i piszę głupoty :P

Ma,ma. nie widzialem w swoim zyciu bardzo ladnej i niesmialej dziewczyny.

Może nie tyle co jestem nieśmiała, ale nigdy nie pisze do nikogo pierwsza, nie zagaduje i nie ufam ludziom.

jak trafisz na popierdoloną klase to nic Ci nie pomoże Ja trafiłam, ale nie byłam z tego powodu zdruzgotana. Po prostu trzymałam się z innymi rocznikami w szkole (starszymi bądź młodszymi) Na moją klasę do dzisiaj rzygam.

Ja pierdole. skizto widac ,ze jestes jeszcze gimgownem z mentalnoscia fanki ewy farny.

Nie bój się, nie ma czego!

Gimnazjum było sto razy lepsze jak dla mnie, tęsknię za tymi czasami Wymarzyłam sobie takie liceum jakie jest na amerykańskich filmach niestety nic a nic się nie spełniło już chciałam tylko tą maturę odbębnić byle jak aby zdać i uwolnić się z tego kołchozu :D

przepraszam:) chodzilo mi o to,że nikt klasy w ogóle nie załozyl ani nic... i jak tak patrze to strasznie sztywni ludzie tam są w tym liceum nawet starsze roczniki takie jakieś..:( prawdziwy gentleman to ze nie spotkałes nie oznacza ze takich dziewczyn nie ma.. znam kilka bardzo ladnych osob, jedna z nich ma fobie spoleczna... :o przez dawniejsze kompleksy. gdybys nie wiedzial to wiekszosc ludzi wyrabia sie z wiekiem ale psychika zostaje taka sama..