Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagoooodAAAAA

jest tu jakies dojrzaly mezczyzna?

Polecane posty

Gość jagoooodAAAAA

chce z kims pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja........... 32
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
myslicie, ze jak dziewczyna nie ma dokad odejsc od faceta, to nie odejdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ... w sumie to odpowiedzialas sobie sama na pytanie, bo jesli nie ma dokad odejsc ... to dokad odejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
nawet jesli on jej nie kocha, nie szanuje, poniża. Wiecznie sa klutnie i wyzwiska, zdarzaja sie rekoczyny. To lepiej zeby trwala w takim chorym zwiazku, niz odeszla od niego. Byle gdzie, chodzby na centralny w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
autorko piszesz o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
haha ofiar przemocy domowej. Ja bym raczej powiedziala dla ofiar losu. Nikt mu nie udowodni ze znecal sie nad nia psychicznie. Predzej to ja uznaja za wariatke. Pieniadze robia swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
nawet jeżeli ma dokąd odejśc to i tak nie odchodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdz..
niech ucieka, szkoda życia ..potem bedzie żałowac tak jak ja, że nie zrobila tego kroku wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Jeśli chodzi o ciebie i nie masz do kogo się zwrócić o pomoc, to ja tu jestem gdzieś w pobliżu i pomogę ci w miarę możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
jakie to ma znaczenie czy pisze o sobie czy nie?? Sytuacja wyglada tak, na pierwszy rzut oka - kochaja sie, wszystko maja i pewnie moga wszystko, pozazdroscic. Jednak to bardzo mylne. ON co jakis czas wpada w szal, jest bardzo wybuchowy, bardzo zle ja traktuje, nie ma za grosz szacunku. Wyzywa od glupich pizd, nierobow, niedojdow. Karze wypierdalac jej ze swojego domu itp. Dziewczyna czuje sie okropnie, chciala by odejsc, ale ciagle czuje do niego milosc. Bo bywaja dobre momenty w ich zwiazku i ona je pamieta. Tak samo jak te zle zreszta. Pewnie juz dawno by go zostawila, gdyby nie dwie bardzi istotne rzeczy: slub i dziecko - ktore tylko ciepri przez ta chora sytuacje, bardzo bym chciala je uchronic przed zlym losem jakie je pewnie czeka, niestety jestem bezsilna i to mnie zabija!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
To jest taka różnica, że jeśli piszesz o sobie to ja jw. służę pomocą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
w sercu mam tylko wielki bol i zal. Chyba jestem bardziej zla na siebie niz na niego - jak moge do tego dopuszczać.. to zdarzylo sie juz tyle razy a ja nic z tym nie zrobilam i nie potrafie zrobic.. szkoda mi tego dziecka, ktore jest jeszcze malenkie i niewinne a juz musi ciepriec przez to wszystko. Martiwe sie na kogo wyrosnie, jakie bedzie miala wartosci w zyciu, jaka samoocene...?? Boze, tak bym chciala ja uchronic od calego zla :( bezsilnosc mnie zabija, bardziej niz ktokolwiek inny moglby to zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szkoda mi tego dziecka, ktore jest jeszcze malenkie i niewinne a juz musi ciepriec przez to wszystko. " a co mu robisz, ze tak cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Widzisz ja w radzeniu nie jestem dobra, sama musisz wiedzieć czego chcesz :(. Trzeba znać całą sprawę, sytuacja z opisu wygląda mało ciekawie, ale na forum nic nie zaradzimy :). Jeśli przemyślisz wszystko i będziesz chciała zostawić tego faceta, to znajdziesz u mnie słowo wsparcia i może coś więcej, pomyślimy :) . Zostawiam maila. Wiem jak się czujesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
a kim jestes ze piszesz, ze mozesz mi pomóż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Jestem kobietą rozumiejącą Twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdz..
słuchaj, a uważasz, że jak zostaniesz i twoje dziecko bedzie patrzec jak twoj partner/jego ojciec cie poniża to zrobisz dobrze, szanuj sie a wszyscy w kolo beda cie sznowac nie pozwól sobie na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
to niestety jest powiazane w ten sposob: odejdz, szanuj siebie, zabiora ci dziecko, nie masz nawet warunkow zeby zabrac je na weekend, wychowa sie bez matki zostan - pozwol zeby widzialo jak jego ojciec cie poniza, upokaza i jaka jestes ofiara losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooodAAAAA
refforma - a co to znaczy? mialas podobna sytuacje czy moze jestes jakas P. psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Nie jestem psychologiem. Nie opowiem Ci tu nic co dotyczy mojego prywatnego życia, nie mogę. Zostawiłam maila. Napiszesz czy nie i tak życzę powodzenia. Trzymaj się ciepło i dbaj o dziecko.Pamiętaj nie ma sytuacji bez wyjścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×