Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeciez nie jest tak zle:)

kurcze co uslyszal moj facet od mojej kolezanki co ja mam teraz zrobic???

Polecane posty

Gość przeciez nie jest tak zle:)

spotykam sie z facetem od ok 8 miesiecy i jest super. wczesniej juz znalam kolezanke, ona byla przy calej tej akcji jak stawalismy sie razem tzn wysluchiwala mnie jak jej gadalam o nim jak go jeszcze nie znalam. na poczatku nie myslalam ze cos z tego bedzie i bardzo to przezywalam a ona caly czas mnie pocieszala "no nie przejuj sie przeciez on jest taki brzydki znajdziesz sobie ladniejszego". on w ogole sie jej nie podobal no bo do jakichś przystojniakow to nie nalezy, al emial cos w sobie i mimo wszystko bardzo chcialam go poznac. no jak w koncu wyszlo to bylo fajnie, super chlopak itd bardzo mi z nim dobrze:) no a wczoraj zrobilismy taka posiadowe i my z marta siedzialysmy w kuchni a nasi faceci mieli isc zapalic no to mowimy chwilke bedziemy mialy na pogadanie:) a ona do mnie z tekstem ze nie wie jak ja moge z nim, czy sie go nie brzydze (jej chlopak jest dosyc przystojny). no i pech chcial, ze moj Michal akurat sie wrocil po zapalniczke i na bank to uslyszal. Nie powiedzial nic tylko popatrzyl na nas, ale mial takie wielkie oczy :(:(:(:(:(:( ten wzrok byl okropny. jak wzial ta grzale to zaraz wstalam i powiedzialam "pojdziemy z wami, bo chcialam wiedziec co sie bedzie dzialo. no i w sumie do konca wieczory byl spokoj, nikt nic sie nie odezwal, Michal staral sie zachowywac normalnie, ale ja po prostu czulam ze nie jest wszystko ok :(:(:(:(:( takj mi sie strasznie przykro zrobilo. nie zdazylam nawet z nim pogadac, boo akurat moj brat po mnie przyjechal a michal mial blisko to poszedl pieszo. myslicie ze powinnam cos zaczac, jakas rozmowe na ten temat z nim albo z marta?? jest mi go strasznie szkoda, doradzcie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oikoiko
no na pewno zrobilo mu sie przykro, ale opinia jakiejs idiotki chyba nie powinna miec wplywu na wasz zwiazek? Jesli jestes pewna, ze to uslyszal, to mozesz zaczac rozmowe, powiedziec, ze chyba wie, ze ty tak nie myslisz o zeby olal glupie gadki jakiegos pustaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wyglądasz jak chłopak
Tak. Powiedz, że zaskoczyły Cię slowa koleżanki tak samo, jak i jego. Co ma Ci powiedzieć? Przyznać, że wie, że jest brzydki (to pojęcie subiektywne)? Powiedz, że Ty z nim jesteś i Tobie się podoba i to jest najważniejsze. I tyle. A jak macie być razem, to będziecie, jeśli nie, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie jest tak zle:)
oikoiko - kolezance powinnam cos powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może powiedz swojej koleżance, że dla Ciebie on jest najprzystojniejszy na świecie, wogóle jakaś niedomyślna chyba ta twoja koleżaneczka, skoro z nim jesteś to wiadomo, że czujesz coś do niego :o Ty nie zrobiłaś nic złego, zachowuj się normalnie, niech wie, że opinie koleżanek nie mają na ciebie wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oikoiko
"Kolezance" powiedz, ze ma prawo myslec o jego urodzie co chce, ale aby zachowala to dla siebie i ze jej facet tez nie jest bogiem z wygladu dla kazdej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie jest tak zle:)
hmm ja nie wiem czy w ogole wchodzic a ten temat. nie wiem czy po prostu będe umiec, czy bym si eprzelamala :(:(:( ale on jest na prawde strasznie dobrym facetem i mi jest strasznie smutnoo jak mu ktos przykrosc robi :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie jest tak zle:)
tylko ze ona tego nie powiedziala celowo przy nim :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaa hiiii
no trudno ale zagadaj go na ten temat. Opisz ta sytuacje mniej wiecej tak jak nawet tu napisalas i powiedz mu ze przeciez jestes z nim a to chyba najwiekszy dowod ze ci sie podoba. ze kochasz go i jest dla ciebie najpiekniejszy. a kolezanke olej albo jak jestescie ze soba naprawde zżyci to czasami spotykajcie sie z nimi jak gdyby nigdy nic i pozujcie jej w najlepsze ze jestescie szczesliwi. Uroda to nie wszystko czaasem licza sie o wiele wazniejsze rzeczy ktore twoj chlopak napewno posiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśka mi ukradła nicka
Strasznie płytka ta koleżanka swoją drogą....no ale - Ty nic nie zrobilaś, więc masz czyste sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie jest tak zle:)
ok dzieki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym temat
z facetem zaczęła. I to koniecznie, jeśli słyszał rozmowę... Na pewno miło mu się nie zrobiło po tym co usłyszał. Powinnaś go uspokoić... A koleżance też coś odpowiedzieć. Np że jej facet też nie musi się podobać wszystkim. Albo (jeśli jest taki mega przystojny) to powinna się pilnować... Ostatecznie lepiej być w związku tą ładniejszą cześcią, zwlaszcza gdy jest się kobietą. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lhooq
ale masz durną koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghp23049ughvhbnfld;;;;;;;;;
Ja bym na pewno swojej kolezance nie pozwalala mowic w ten sposob o moim chlopaku:O.Nie wyobrazam sobie ,zeby ktoras mogla mi tak bezczelnie powiedziec,ze dziwne ,ze nie brzydze sie swojego chlopaka:O.Powiedzialabym jej od razu co mysle o tym co powiedziala,jak sie zachowala i chyba nie mialabym ochoty na dalsze kontakty z tak chamska ,niedojrzala smarkula(bo dorosla sadzac po zachowaniu to ona na pewno nie jest). A chlopakowi bym powiedziala(ale to ja,Ty nie wiem jak zrobisz),przy najblizszej okazji ,ze nie mam juz ochoty spotykac sie z ta kolezanka bo zachowuje sie jak gowniara i jest chamska-i bedzie wiedzial o co chodzi..Ale nic poza tym bym mu na temat tego co slyszal nie mowila,nie pocieszala czy nie tlumaczyla ,bo wtedy to dopiero bedzie czul sie jak ostatnia sierota:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie jest tak zle:)
jghp23049ughvhbnfld;;;;;;;;; - dokladnie wlasnie o to mi chodzi, nawet glupio by mi bylo mu powiedziec "preciez wcale nie jestes taki brzydki" :D:D:P zreszta jak on by sie poczul wtedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie jest tak zle:)
jak dobrze ze ja was mam:*:*:*:* :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×