Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małoasertywna

Jestem uległa w kontaktach z ludzmi

Polecane posty

Gość małoasertywna

Jw. nie potrafie bronic swojego zdania wlasciwie zadko kiedyw yrazam swoje zdanie zykle tylko słucham i przytakuje. Juz nie daje rady nie mam kolezanek, w pracy mnie wykorzytuja. Szukałam bezplatnych szkolen asertwosci, ale nigdzie nie ma. Z czystej teori niczego sie nie naucze. Pomozcie co mam robic, czy udac sie do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghmjhmj,
a jestes tu nowa?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
zdecydowanie, on pokaże Tobie drogę postępowania, poszukaj też odpowiedniej literatury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtarzaj sobie non stop: "W dupie mam wszystko i wszystkich". Tylko nie na glos!!! Bo jak Cie ktos w pracy spyta, czy wiesz gdzie jest np. dlugopis ... a Ty wyglosisz swoja mantre ... to moze nie byc za ciekawie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoasertywna
chodzi ci o pracę w pracy tak jestem pracownikiem z najkrotszym stazem. Jesli chodzi o mijesce w ktorym mieszkanie, nie nie jestem nowa.Wiekszosc moich kolezanek ma rodzine ja tez, nie mam znimi kontaktu wogole nie mam kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoasertywna
DeMorai :) chciałabym tak mówić. Niejednokrtonie tak mówię. ale szybko jednak dzieją sie takie sytuacje które potem maja wpływ na moje zycie, a na zyciu mi zalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoasertywna
czizas jak bym miała to mysle,ze bym w inny sposób je spozytkowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilijannka
Hah, a ja znowu mam odwrotnie:( Mam siebie za ósme (czy tam siódme... :) ) cudo świata i nikomu nie pozwalam wejść na głowę, przez co również nie mam przyjaciół , bo na wszystkich się obrażam i daję odczuć, że mam ich za kretynów. Po pierwsze musisz podbudować poczucie własnej wartości. Nie wierz w te kursy, czy inne "cud-przemiany". Ty sama musisz w siebie uwierzyć i pokazywać jaka jesteś ważna każdemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małoasertywna - o, a wlasnie nie masz tak mowic :) Nie chodzi o to, ze masz miec wszystkich gdzies, ale pokazac gdzie sa granice. Czasami przeciez warto pomoc innym, nie warto automatycznie odmawiac, ale trzeba tez miec na uwadze to, na co ma sie ochote. A jesli czujesz, ze zgadzajac sie na cos ... zostaniesz wykorzystana, to oczywiscie smialo odmawiaj, chociaz tutaj tez jest cienka granica ... bo patrzac na cos z boku ... mozna to widziec inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszzz
o asertywności jest wiele książek, tylko z reguły w tytule mają słowo manipulacje/nlp/perswazje. Poczytaj na ten temat, ludzie tobą manipulują, a dzięki pozycją zwartym dowiesz się jak reagować na takie zachowania... tak, żebyś Ty i Twoje sumienie było spokojne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poczyta ... to sie zmieni ... i sama bedzie manipulowala. Ja tam preferuje niczym nie skazona naturalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoasertywna
Zauwazyłam, ze gdy jest np.ukladany grafik i pytaja sie mnie czy mi pasuje, patrzac na niego nic mi nie przeszkadza. Dopiero potem jak przyjde do domu na spokojnie przy nim siade widze, ze jest on niekorzystny.Pracodawca nie przysyła mi juz miesiac nowej umowy, ja sie z nim kontaktowałam powiedział z ebedzie ta umowa i dalej jej nie ma.Zadzownila jak mnie nie było w pracy czy moge przyjsc bo jest umowa (odmówiłam bo nie mogłam)Wracam do pracy i pytam sie gdzie jest umowa a kierownik do mnie - nie mam jej dyrektor ja zabrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoasertywna
sedfghsdfghjasdfghjk jak ci sie to udało? jakiej metody uzyłas lub co przeczytalas/es?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoasertywna
normalnie prawdziwa sierota ze mnie. tylko dla rodziny potrafie byc konkretna i wymagajaca, w pracy i w kontaktach z osobami niespokrewnionymi ciepłe kluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszzz
Twój przyszły mąż będzie wniebowzięty, gdy żadnej jego zachcianki erotyczniej mu nie odmówisz. Ale obcym ludziom nie daj podejmować decyzji za siebie. W tym momencie w pewien sposób oni kontrolują Twoje życie. Zacznij od zmian zewnętrznych, tak aby poczuć się pewnie i nie wyglądać na osobę, którą można manipulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec to samiec
idealna żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też kiedyś byłam mało asertywna, frustracja wobec niesprawidlowości świata narastała we mnie, aż kiedyś dałam jej upust mówiąc, że mi to nie pasuje, że zasługuję na wiecej i co sie stało? nikt się nie obraził i zaczęłam dostawać to na co zasługuję :) Stopniowo nabierałam, nadal nabieram pewności siebie i od razu jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×