bardzo chciałabym mieć dziecko ale chyba nie uda mi się już zajść w ciążę

mam 30 lat, mamy z mężem 5-letniego syna, bardzo chciałabym mieć drugie dziecko ale nie wychodzi, staramy się od 2 lat. mam niedoczynność tarczycy co bardzo utrudnia zajście w ciążę, poza tym mąż ma bardzo słabe nasiebie, miał chyba 30% żywych plemników, zaczynam tracić nadzieję choć nie ukrywam, że co miesiąc tli się we mnie iskierka, że może jednak. Teraz za tydzień mam dostać okres, już zaczynam czuć pobolewanie w brzuchu ale takie delikatne więc na 99% nic nie wyszło ze starań :( Może nie zasłużyłam, może jestem złym człowiekiem, może nie jestem wystaraczająco dobrą matką, żeby mi było dane mieć drugie dziecko, zaczynam się oskarżać i winić za tą sytuację, smutno mi bardzo :( Musiałam się wygadać.

:(

ale masz chociaz jedno ja staram sie ponad lata o pierwsze dopiero

ponad 3 lata mialo byc

przykro mi, że wam nie wychodzi, robiliście sobie jakieś badania?

mnie już zaczyna być leciutko niedobrze a to pierwsza oznaka, że dostanę okres, a najlepsze, że mogę dostać w terminie a może mi się spóźnić nawet tydzień i to jest u mnie normalne, to jest najgorszy czas, z jednej strony wiem, ze u nas musiałby stać się cud, żebyśmy zaszli, jednocześniej zawsze mam troche nadziei a potem przychodzi rozczarowanie i smutek i tak każdego miesiąca