Dzisiaj nie ma prawdziwych facetów

Nie no prodzekty robilem wczesniej dla smiechu. Ten profil to nie prodzekt. Natomiast twoj profil noxa, czy tam martfa dosyc przypomina prodzekt. Jesli to nie prodzekt i faktycznie myslisz tak jak piszesz to pora zaczac cie leczyc.

Nie jestem projektem, jestem artystka. Tworze i wkrotce byc moze podziele sie moim blogiem, zreszta pare wierszy juz tu bylo, tyle ze plebs nie bardzo rozumie wyszukane poezje. Cale kafe :)

samasamotnaja Tylko utrwalasz istniejący na tym forum stereotyp bezmyślnej osoby płci żeńskiej :D Emancypacja kobiet nie jest wyłącznie wynikiem faktu, że kobietom znudziło się siedzenie w domach i obsługiwanie mężczyzn. Kobietom już bardzo dawno się to znudziło ale nie miały innych możliwości, takie możliwości były niewyobrażalne ze względów kulturowych, ekonomicznych, prawnych... Dopiero gdy zaistniały specyficzne warunki cywilizacyjne, kulturowe, ekonomiczne, które nawiasem mówiąc stworzyli mężczyźni, być może na swoją zgubę :D kobiety mogły z nich skorzystać i wcale im się nie dziwię.

Oj tak...mężczyźni stworzyli tak zajebiste warunki ekonomiczne, że aż kobiety musiały iść do pracy. W gruncie rzeczy mamy nasze prawa przez Wasze "upośledzenie" ;)

Calkowite wyzwolenie kobiet jest jak zniesienie niewolnictwa w Stanach. Byl spokoj, zaczeli macic i teraz asfalty domagaja sie rispektu na dzielni. Tak samo baby. Rozbuchaly sie za bardzo. Oj za bardzo.

A na czym to "rozbuchanie" dokładnie polega?

Moorland- to samo chciałam napisać :)

Sprobuj sie domyslic.

Wiesz co, nie jesteś moim kolegą żebym mogła domyślać się co Ci w główce siedzi. Więc nie bawimy się w zgadywanki tylko piszemy jak dorośli ludzi na forum - chcesz coś powiedzieć, to mów wprost.

"e" mi zjadło w wyrazie "ludzie" - przepraszam :P Jak typowa baba dodam, że to wina schnącego lakieru na paznokciach :P

Martva Jeśli wiesz, że tutaj siedzi jak to mówisz plebs, to po jaką cholerę prezentujesz tej gawiedzi, swoją twórczość? To moja opinia, ale zawsze budzi we mnie niesmak, zażenowanie nawet, śmiech, politowanie, gdy szczególnie młoda osoba mówi o sobie: jestem artystą. Nawet jeśli masz przeczucie, poczucie, że tworzysz coś wartościowego, to zwykła skromność byłaby wskazana. Powiedzieć, że jest się niezrozumianym to najłatwiejsza droga do uznania siebie za jednostkę wybitną. Bez urazy, ale tak wiele osób idzie dokładnie tą drogą, że mało to jest przekonujące. Oczywiście, że wciąż bywają zapoznani geniusze, ale dystans do siebie to wartościowa metoda aby nie popaść w próżność. Nie chcę popadać w łatwość osądów, ale generalnie Twój język na tym forum, nie ma w sobie niczego interesującego. Zasób słów, frazy jakich używasz, nie wskazują raczej na to, że Twoje wiersze, są czymś istotnym. Mogę sądzić pochopnie, ale takie jest moje wrażenie. Kiedyś już Ci napisałem, że sprawiasz wrażenie osoby, która pozuje przed całym światem w tym przed sobą samą.

No to pisze wprost. Rozbuchaly sie. Nie wiesz co to slowo znaczy i do czego sie odnosi to twoj problem.

Wybacz, miałam nadzieję, ze to metafora, a nie ordynarny slang. Wybacz, że się przeceniłam w tej kwestii. Poza tym "rozbuchanie" nie ma nic wspólnego z równouprawnieniem. To było zawsze i nie zależy od tego co "można" robić, a od tego co się samemu chce.

Beliar nie chodzi o definicje słowa tylko przykłady z zycia

Ale o co ci chodzi? Nazywam siebie wprost. Jestem artystka, tak jak ktos inny jest ksiegowym czy szambonurkiem. Ja pisze, a wiec jestem poetka, proste i klarowne czyz nie? Paru ludzi stad juz nawrocilam, pisze z nimi maile, moze uda sie jeszcze kogos...? kto wie. Moj jezyk kiedy pisze posty jest zupelnie inni niz ten, kiedy chwyta mnie natchnienie, lub nawet kiedy wypowiadam sie bardziej realnie. Ot cala tajemnica.

A tak wracając do tematu widze 2 opcje: 1. Umawiasz sie tylko z burakami ponieważ takie jest Twoje otoczenie 2. Przystojny facet który ma troche oleju w głowe dyskwalifikuje Cie po 1 sekundzie, dlatego nigdy się nie umówi z Tobą. Sorry ale takie bzdury że nie ma juz prawdziwych facetów dziłają mi na nerwy...

nie wierzę że można być takim d.ebilem jak fioletowy widelec albo samasamotnaja. szkoda czasu zaczynać dyskusję.

a wlasnie, ze sa

Rownouprawnienie daje kobietom mozliwosci, jakie wczesniej przyslugiwaly facetom. Ich rozbuchanie polega na tym ze korzystaja z tego co jest dla nich wygodniejsze, a jak cos jest mniej wygodne to zaslaniaja sie tym ze sa kobietami. Do tego podchodza dosyc pretensjonalnie, wulgarnie wrecz. Jak to jeszcze nie narzuca wam pewnych sytuacji i zachowan przed oczy to wybaczcie, produkowal na darmo sie nie bede.

Jeszcze niedawno twierdziłeś, że jesteś odludkiem z problemami w kwestii kontaktów międzyludzkich. Nie obraź się, ale śmiem powątpiewać w rzetelność twoich obserwacji :)

trudno zeby kobietka pracowala fizycznie na budowie, czy szczala w krzaki pacanie...

Jeżeli ma ochotę, to niech sobie na budowie pracuje (widziałam kobiety-budowlańców, elektryków czy stolarzy). Podobnie facet może zawodowo zajmować się makijażem.

nie mowie o ciotach i babo chlopach.

Martva, nie o to mi chodzilo moje drogie zenskie scierwo. Trudno zeby panienka w glanach, balerinach lub adidasach w jansach i bluzie z kapturem, klnaca i plujaca na lewo i prawo domagala sie traktowania jak damy.

Nie każdy kto nosi glany klnie na lewo i prawo. Nie uogólniaj. Swoją drogą, dlaczego mężczyzna mający talent miałby być ciotą tylko dlatego, że wykonuje modelkom piękne makijaże? Wy dwoje jesteście siebie warci...

Beliar - mężczyzna wykazujący się kompletnym brakiem kultury też nie będzie traktowany jak gentleman. To nie ma nic wspólnego z równouprawnieniem, to jest kultura osobista.

Martva jak do tej pory nic do Ciebie nie miałem bo otwarcie przyznawałaś że biedacy to dla ciebie babole a lubisz facetów z kasą. ale teraz zabrzmiałaś jak te kafeterianki z mózgiem wielkości tiktaka Beliar ma 100 % racji. TO WY CHCIAŁYŚCIE RÓWNOUPRAWNIENIA I MACIE JE! znam jeden urząd gdzie jest 10-12 kierowników i wszyscy to kobiety :) ale mówiąc A nie mówicie B, mimo że zarabiacie tyle samo co faceci nadal szukacie bogatszego żywiciela i tak dalej, czyli najpierw zabieracie facetom męskie role a potem wyzywacie ich że ich nie spełniają gdzie logika w waszym postępowaniu?

Nie no nie mow mi ze jestem warty noxy bo poczuje sie urazony. Nie ma juz teraz zawodow, ktore bylyby wylocznie dla jednej plci. Chodzi o zachowania miedzyludzkie. Kobieta, ktora nie wyglada, nie zachowuje sie i nie umie tego co prawdziwa dama, nie powinna wymagac traktowania jej jak damy.

nie uogolniaj, ja nie pracuje, zajmuje sie tylko swoimi pasjami i moj mezczyzna musi dominowac w KAZDYM wzgledzie, rowniez inteligencja.

debilem jak fioletowy? A możesz powiedzieć dlaczego?