Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kacper80

Moja kotka jest chora. Co robić? :(

Polecane posty

Gość Kacper80

Witam, - U 12letniej kotki pojawił się krwiomocz. Poprzedni epizod krwiomoczu (dwa lata) temu został wyleczony antybiotykiem. - Po podaniu środków przeciwzapalnych problem zniknął na kilka dni, niestety krwiomocz wrócił. Wet zrobił USG, okazało się, że w pęcherzu znajduje się coś ruchomego. Zlecił RTG. - Interpretacja RTG (zdjęcie poniżej) przez dwóch weterynarzy różni się - wg jednego to kamień i wymaga zabiegu usunięcia, wg drugiego to raczej kamień nie jest, bo kamień powinien być jaśniejszy. - Problem polega na tym, że kotka jest już stara, bardzo się stresuje i nie chcemy jej w tym wieku narażać na kolejne badania a w szczególności dla jej dobra chcemy uniknąć zabiegu (o ile istnieje możliwość). Proszę o podpowiedź, co to może być i jakimi sposobami można to wyleczyć albo chociaż zdiagnozować. - Kotka nie ma zastojów moczu, krew w małych ilościach pojawia się raz na 2-3 pobyty w kuwecie, wydaje się, że przy oddawaniu moczu występuje lekki dyskomfort. - Nie było badania krwi i moczu, kotka zachowuje się praktycznie normalnie, na USG wątroba, nerki, pęcherz (grubość) w normie. - Przez ostatnie 10 dni przed RTG podawano Furagin oraz karmę weterynaryjną Hill's Urinary. Zdjęcie RTG (czerwonym kwadratem oznaczony niejasny obiekt - kamień/piasek/złóg w pęcherzu): http://img200.imageshack.us/img200/1139/beztytuumzw.png [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/200/beztytuumzw.png/][IMG]http://img200.imageshack.us/img200/1139/beztytuumzw.png[/IMG][/URL]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg drugiego to raczej kamień nie jest, bo kamień powinien być jaśniejszy. wiec co to jest ? skoro dwóch ma rózne opinie idz do trzeciego weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacper80
Boję się nieprzemyślanej decyzji, a lekarzom łatwo jest powiedzieć "kroimy". Drugi wet powiedział, że może być piasek lub złuszczona wyściółka pęcherza, ale musiałby zobaczyć kota. Po weterynarzach nie chcę biegać, bo każda wizyta to transport kota, 50zł a diagnoza niejasna leczenie w stylu "lepiej pokroić". Piszę na forum, bo może znajdzie się ktoś, kto potrafi rozpoznać przyczynę takiego stanu i coś doradzić. Jak nie - skoczę do tego drugiego weta (trochę daleko ma gabinet) albo za tydzień kotka pójdzie na stół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam kciuki za kotke
wiesz co do problemu nie doradze, ale jeśli jest wybór i jest możliwa operacja to próbuj...moze akurat się uda...mój kot (który na starość miał problemy) miał narkoze robioną nie raz i to po 15 roku życia i przeżył...dożył 17 bidak i to przez nieszczęśliwy wypadek przez jednego idiote zakończył żywot w tym oto wieku :/ a kotka inna która miała ok 16-17 lat tez miała narkoze....a wtedy to były jeszce staaarsze czasy, jak jest szansa na ratowanie to ratuj. 12 lat to wcale nie taka stara :) oczywiscie dla niektórych kot, który ma 5 lat to już staruch i po co on... ale jeśli kotu jest dobrze, jest otoczony porządną opieka to 12 lat to taki średni wiek :D powodzenia i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam kciuki za kotke
ale najrozsądniej byłoby to skonsultować jednak z innym wetem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....finka
Dosypywac do karmy np watrobki ; ziela skrzypu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacper80
A słyszeliście może o Debelizynie albo Ginjalu? Czy warto to podawać? Kotka jest oczywiście otoczona wszelką opieką i przesadną czasami miłością. Myślę, że jest szczęśliwa :) a my nie wyobrażamy sobie życia bez niej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×